Wpisy archiwalne w miesiącu
Maj, 2018
Dystans całkowity: | 318.00 km (w terenie 24.00 km; 7.55%) |
Czas w ruchu: | 15:48 |
Średnia prędkość: | 20.13 km/h |
Suma podjazdów: | 379 m |
Liczba aktywności: | 8 |
Średnio na aktywność: | 39.75 km i 1h 58m |
Więcej statystyk |
Wtorek, 29 maja 2018
Ziemia Lubuska po raz pierwszy.Sulechów- Zbąszynek
Popołudnie popracowe postanowiłem zagospodarować w nieco inny niż dotychczas sposób. Czyli wykorzystać rower i ciekawość świata.Ponieważ dzień jest bardzo długi, do tego słoneczny i jeszcze gorący to pedałowanie okazało się przyjemnością . generalnie podstawowy zamysł był taki by odwiedzić dwie pomnikowe lokomotywy w Zbąszynku. Po drodze odwiedziłem jeszcze kilka drewnianych kościołów, oraz dwa sklepy - te głównie dla zaspokojenia pragnienia. Ponieważ to mój pierwszy raz w życiu na Ziemii Lubuskiej dlatego klimaty wsi i miasteczek sprawiały mi wiele radości przy uwiecznianiu na kolejnych fotkach, których małą część tu załączam.
Na początek mapka
i niewielka część z fotek Początkiem i końcem ma być Kalsk
Start spod kościoła poprotestanckiego w Kalsku. © teich
Fragmenty murów miejskich okalających kiedyś Sulechów © teich
i rynek sulechowski z górującą wieżą ratuszową © teich
Drewniany kościół w miejscowości Klęsk © teich
W tych okolicach jest bardzo dużo drów rowerowych poprowadzonych pomiędzy wsiami tuż obok drogi. Na przykłąd takie asfaltowe. © teich
A tu na fotce fasada kościoła w Nowym Kramsku. © teich
W oddali widoczny jest Babimost © teich
Gdzieś pomiędzy Babimostem i Zbąszynkiem. Niebo niczym w Italii. © teich
Drewniany kościół w miejscowości Kosieczyn © teich
Za Kosieczynem skręt w lewo i po przejechaniu pod licznymi wiaduktami kolejowymi dojeżdżam do dworca kolejowego. Zbąszynek to dawna stacja graniczna między Prusami i Polską, stąd mocno rozbudowana infrastruktura kolejowa . Niestety jedna z zaplanowanych do odwiedzenia lokomotyw "znikła". Zagadnięty sokista potwierdził, że jej już nie ma, za to wskazał najkrótszą drogę do eksponowanej na niewielkim parku lokomotywy wąskotorowej.
Zbąszynek - pomnikowa lokomotywa wąskotorowa Px48-1923 przed domem kultury Kolejarz © teich
Upał i słoneczna pogoda dały się we znaki, dlatego doceniłem praktykowane przez Yurka schładzanie się wodą z dostępnych ujęć. W Zbąszynku nieopodal stacji znajduje się taki sympatyczny wodopój.
Przy rondzie przy dworcu - Kolega Yurek byłby zadowolony z takiego zdroju, woda raźno tryska w górę, jest zdatna do picia. © teich
Chwilę pokręciłem się jeszcze po tym miasteczku i ruszyłem w drogę powrotną , w dużej części wspomagany wiatrem.
Dom kultury w Smardzewie © teich
Kościół pod wezwaniem św. Józefa Oblubieńca w miejscowości Buków © teich
Leśny krajobraz cieszy oko... © teich
Ostatni odcinek to niemiłe zaskoczenie dla rowerzysty na szosówce:
ale to co pojawiło się pod kołam smuci oko, serce ( szkoda roweru), tyłek i ręce. pomimo zjazdu prędkośc minimalna. © teich
Zamykam pętlę pod zamkiem w Kalsku, który jest siedzibą zamiejscową wyższej szkoły z Sulechowa. © teich
Tak wyglądało to w czasach gdy ludność mówiła po niemiecku.
Ot taki symbol kultury wiejskiej. © teich
Na początek mapka
i niewielka część z fotek Początkiem i końcem ma być Kalsk
Start spod kościoła poprotestanckiego w Kalsku. © teich
Fragmenty murów miejskich okalających kiedyś Sulechów © teich
i rynek sulechowski z górującą wieżą ratuszową © teich
Drewniany kościół w miejscowości Klęsk © teich
W tych okolicach jest bardzo dużo drów rowerowych poprowadzonych pomiędzy wsiami tuż obok drogi. Na przykłąd takie asfaltowe. © teich
A tu na fotce fasada kościoła w Nowym Kramsku. © teich
W oddali widoczny jest Babimost © teich
Gdzieś pomiędzy Babimostem i Zbąszynkiem. Niebo niczym w Italii. © teich
Drewniany kościół w miejscowości Kosieczyn © teich
Za Kosieczynem skręt w lewo i po przejechaniu pod licznymi wiaduktami kolejowymi dojeżdżam do dworca kolejowego. Zbąszynek to dawna stacja graniczna między Prusami i Polską, stąd mocno rozbudowana infrastruktura kolejowa . Niestety jedna z zaplanowanych do odwiedzenia lokomotyw "znikła". Zagadnięty sokista potwierdził, że jej już nie ma, za to wskazał najkrótszą drogę do eksponowanej na niewielkim parku lokomotywy wąskotorowej.
Zbąszynek - pomnikowa lokomotywa wąskotorowa Px48-1923 przed domem kultury Kolejarz © teich
Upał i słoneczna pogoda dały się we znaki, dlatego doceniłem praktykowane przez Yurka schładzanie się wodą z dostępnych ujęć. W Zbąszynku nieopodal stacji znajduje się taki sympatyczny wodopój.
Przy rondzie przy dworcu - Kolega Yurek byłby zadowolony z takiego zdroju, woda raźno tryska w górę, jest zdatna do picia. © teich
Chwilę pokręciłem się jeszcze po tym miasteczku i ruszyłem w drogę powrotną , w dużej części wspomagany wiatrem.
Dom kultury w Smardzewie © teich
Kościół pod wezwaniem św. Józefa Oblubieńca w miejscowości Buków © teich
Leśny krajobraz cieszy oko... © teich
Ostatni odcinek to niemiłe zaskoczenie dla rowerzysty na szosówce:
ale to co pojawiło się pod kołam smuci oko, serce ( szkoda roweru), tyłek i ręce. pomimo zjazdu prędkośc minimalna. © teich
Zamykam pętlę pod zamkiem w Kalsku, który jest siedzibą zamiejscową wyższej szkoły z Sulechowa. © teich
Tak wyglądało to w czasach gdy ludność mówiła po niemiecku.
Ot taki symbol kultury wiejskiej. © teich
- DST 61.00km
- Teren 6.00km
- Czas 03:29
- VAVG 17.51km/h
- Temperatura 32.0°C
- Podjazdy 180m
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 28 maja 2018
Dopracowo
- DST 32.00km
- Czas 01:21
- VAVG 23.70km/h
- Temperatura 13.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 maja 2018
Po lesie
- DST 20.00km
- Teren 15.00km
- Czas 01:11
- VAVG 16.90km/h
- Temperatura 27.0°C
- Sprzęt Pożyczak
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 4 maja 2018
do i odpracowo
W nocy oczekiwałem burzy i opadów deszczu, nic takiego nie miało miejsca. Sucho się robi ponad miarę i czas. Do tego mnóstwo pyłu i pyłków w powietrzu.
Żarnowiec również rozkwitł © teich
Żarnowiec również rozkwitł © teich
- DST 64.00km
- Czas 02:50
- VAVG 22.59km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 3 maja 2018
Poodpustowo.
Oglądając panoramę usłyszałem ,że 3 maja to również religijne wspomnienie ślubów złożonych przez króla Kazimierza oddających Rzeczpospolitą pod opiekę Maryi , którą król nazwał Królowa Korony Polskiej , To mi przypomniało, że dziś miał być wyjątkowo uroczysty odpust w parafii w Leśnej Polanie, która jest właśnie pod wezwaniem Matki Bożej Królowej Polski. Odpust wyjątkowy , łączył w sobie 30 lecie konsekracji kościoła, 25 lecie święceń kapłańskich proboszcza , rocznice uchwalenia Konstytucji Majowej oraz 100 lecie odzyskania niepodległości. Po 19 siadłem więc na rower i podjechałem licząc ,że już będzie po imprezie i tak było.że było okazale, uroczyście, dostojnie ale również radośnie , zabawowo i festynowo dowiedziałem się potem od syna, który był tam na sumie i święceniu samochodów.
Kościół w Leśnej Polanie pw. NMP Królowej Polski- dziś był odpust i 30 lecie konsekracji świątyni © teich
Ołtarz polowy na uroczystości odpustowe. © teich
Rozkwitnięte konwalie majowe przed ołtarzem © teich
Rzut oka do wnętrza świątyni. © teich
Kościół w Leśnej Polanie pw. NMP Królowej Polski- dziś był odpust i 30 lecie konsekracji świątyni © teich
Ołtarz polowy na uroczystości odpustowe. © teich
Rozkwitnięte konwalie majowe przed ołtarzem © teich
Rzut oka do wnętrza świątyni. © teich
- DST 6.00km
- Czas 00:32
- VAVG 11.25km/h
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt wolna ukraina
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 3 maja 2018
Wiwat maj , piękny maj, dla Polaków błogi raj
Dawno mnie nie było w Górze Kalwarii i to było impulsem by w te piękne majowe przedpołudnie odwiedzić tę miejscowość.
Wiadukt nad przyszła obwodnicą Góry Kalwarii © teich Ponadto chciałem zdobyć dziesięć punktów odwiedzając kościół pobernardyński.
Wnętrze kościoła pobernardyńskiego- Góra Kalwaria © teich
W samej Górze trafiłem na przygotowania do złożenia wieńców pod pomnikiem Piłsudskiego. trwało to dłuższą chwilę, dzięki czemu mogłem odwiedzić otwarty kościół i wrócić akurat gdy formował się korowód do poloneza.
Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - składanie wieńców. © teich
Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - składanie wieńców. © teich
Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - jakaś grupa folklorystyczna © teich
Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - formowanie korowodu © teich
Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - i ruszyli © teich
W pierwszej parze burmistrz Dariusz Zieliński, ten z partnerką w zielonym serdaku.
Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - i ruszyli © teich
Pani w różowym zachęcała mnie do dołączenia się , nawet z rowerem.
Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - i ruszyli © teich
Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - i ruszyli © teich
Siostra zakonna pląsała całkiem żwawo, czego nie można powiedzieć o księdzu, który w ostatnie parze po prostu kroczył dostojnie.
Po obejrzeniu korowodu sunącego polonezem na rynek pojechałem ulicą świętego Antoniego do źródełka.
Zrewitalizowane, choć podobno nie do końca , źródło świętego Antoniego © teich
Stamtąd udałem się na kalwaryjskie błonia odwiedzić drugi z pomników związanych z Piłsudskim i z walkami wojny 1920 roku.
Błonia kalwaryjskie - pomnik pamięci Józefa Piłsudskiego © teich
A tu treść wyryta w kamieniu © teich
i większy plener kopca z pomnikiem © teich
Po drodze przejście przez teren budowy obwodnicy Góry Kalwarii - niestety upaćkałem rower w błocie. Pogoda niczym w lipcu, rowerzystów całe mnóstwo. Ciężarówek wcale, chyba mają zakaz jazdy .
Pierzeja ulicy Piłsudkiego w Górze Kalwarii - po uroczystościach © teich
Wiadukt nad przyszła obwodnicą Góry Kalwarii © teich Ponadto chciałem zdobyć dziesięć punktów odwiedzając kościół pobernardyński.
Wnętrze kościoła pobernardyńskiego- Góra Kalwaria © teich
W samej Górze trafiłem na przygotowania do złożenia wieńców pod pomnikiem Piłsudskiego. trwało to dłuższą chwilę, dzięki czemu mogłem odwiedzić otwarty kościół i wrócić akurat gdy formował się korowód do poloneza.
Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - składanie wieńców. © teich
Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - składanie wieńców. © teich
Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - jakaś grupa folklorystyczna © teich
Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - formowanie korowodu © teich
Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - i ruszyli © teich
W pierwszej parze burmistrz Dariusz Zieliński, ten z partnerką w zielonym serdaku.
Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - i ruszyli © teich
Pani w różowym zachęcała mnie do dołączenia się , nawet z rowerem.
Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - i ruszyli © teich
Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - i ruszyli © teich
Siostra zakonna pląsała całkiem żwawo, czego nie można powiedzieć o księdzu, który w ostatnie parze po prostu kroczył dostojnie.
Po obejrzeniu korowodu sunącego polonezem na rynek pojechałem ulicą świętego Antoniego do źródełka.
Zrewitalizowane, choć podobno nie do końca , źródło świętego Antoniego © teich
Stamtąd udałem się na kalwaryjskie błonia odwiedzić drugi z pomników związanych z Piłsudskim i z walkami wojny 1920 roku.
Błonia kalwaryjskie - pomnik pamięci Józefa Piłsudskiego © teich
A tu treść wyryta w kamieniu © teich
i większy plener kopca z pomnikiem © teich
Po drodze przejście przez teren budowy obwodnicy Góry Kalwarii - niestety upaćkałem rower w błocie. Pogoda niczym w lipcu, rowerzystów całe mnóstwo. Ciężarówek wcale, chyba mają zakaz jazdy .
Pierzeja ulicy Piłsudkiego w Górze Kalwarii - po uroczystościach © teich
- DST 51.00km
- Czas 02:04
- VAVG 24.68km/h
- Temperatura 25.0°C
- Podjazdy 128m
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 2 maja 2018
do i odpracowo
Warszawa wyjechała. Ulice po godzinie 7 były tak puste jak nie pamiętam kiedy. Po drodze odwiedziłem stajnie SGGW, gdzie umieszczony został kiedyś jeden z waypointów. Jednak i tym razem spisałem kod albo z niewłaściwej tabliczki, albo wcześniej zakodowana informacja zdezaktualizowała się. Spróbuję za trzecim podejściem.. A wzdłuż Płaskowickiej dziś nie było ruchu na budowie POW,
Koleby czekają w cieniu drzew - rozpoczeli świętowanie 3. maja. © teich
Koleby czekają w cieniu drzew - rozpoczeli świętowanie 3. maja. © teich
- DST 62.00km
- Czas 03:02
- VAVG 20.44km/h
- Temperatura 19.0°C
- Podjazdy 71m
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 1 maja 2018
małżeński spacer
Spacer wśród zapachów wiosny- intensywny zapach kwitnących lilaków i natarczywy zapach kopcących grilli. Poza tym spory ruch samochodowy na bocznych uliczkach. Czyżby wszyscy po kielichu starali się dojechać opłotkami do domów?
Orzech włoski również już zakwitł. © teich
A na czereśni zawiązki mają po około 5 mm, jak tak dalej pójdzie w połowie czerwca będa dorodne owoce. © teich
Orzech włoski również już zakwitł. © teich
A na czereśni zawiązki mają po około 5 mm, jak tak dalej pójdzie w połowie czerwca będa dorodne owoce. © teich
- DST 22.00km
- Teren 3.00km
- Czas 01:19
- VAVG 16.71km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt wolna ukraina
- Aktywność Jazda na rowerze