Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2018
Dystans całkowity: | 157.00 km (w terenie 35.00 km; 22.29%) |
Czas w ruchu: | 10:21 |
Średnia prędkość: | 15.17 km/h |
Suma podjazdów: | 77 m |
Liczba aktywności: | 8 |
Średnio na aktywność: | 19.62 km i 1h 17m |
Więcej statystyk |
Niedziela, 29 kwietnia 2018
Spacerowo
Niedzielny poranek okazał się tak pięknym i ciepłym, że nie czekając na rodzinę postanowiłem pośmigać po łąkach i lasach. Pośmigać to nie jest dobre słowo- chodziło o leniwe pedałowanie i czerpanie radości ze śpiewu ptaków, zapachu lilaków, soczystej zieleni wiosennej. Co chwilę przystawałem robiąc fotki komórką.
Spływy Jeziorką na odcinku od Zawodnego do Piaseczna są bardzo urokliwe. Polecam, sam byłem oczarowany. © teich
Achjak przyjemnie , kołysać się wśród fal © teich
gdy szumi, szumi woda i płynie sobie w dal.. © teich
Jeziorka pod Łosiem © teich
Meandry Jeziorki pod Henrykowem © teich
Kierunek Jazgarzew © teich
Nadjeziorskie łąki © teich
Nadjeziorskie łąki © teich
Nadjeziorskie łąki © teich
Polny trakt © teich
Ciemna ścieżka wśród świerków © teich
Jasna ścieżka wśród brzóz © teich
Waypoint nr 3012- mur nad Tarczynką © teich
Nie tylko w koronach drzew biegnie życie , trwa ono również na pniach © teich
Waypoint nr 3012- mur nad Tarczynką © teich
Waypoint nr 3012- mur nad Tarczynką © teich
Tarczynka poniżej waypointa 3012 © teich
Droga do żeremi © teich
Tarczynka © teich
Tarczynka przywołuje mi wspomnienia niewielkiej rzeczki toczącej swe wody przez lasy Puszczy Białej i łąki okolicy Długosiodła. O ile mnie pamięć nie myli to był Wymakracz.
Żeremia nr 1 - wysokość piętrzenia ok 1,5 metra © teich
Nie wiem czy widać dobrze różnice poziomu Tarczynki przed i za żeremią. © teich
Zabagniony las- rezultat działania bobrów. © teich
W oddali żeremia nr 2, ale dojście suchą nogą nie było mozliwe © teich
Mokre podłoże wytrzymują nieliczne drzewa, głównie olchy i olszyny © teich
Znaki turystyczne na wierzbie © teich
Spływy Jeziorką na odcinku od Zawodnego do Piaseczna są bardzo urokliwe. Polecam, sam byłem oczarowany. © teich
Achjak przyjemnie , kołysać się wśród fal © teich
gdy szumi, szumi woda i płynie sobie w dal.. © teich
Jeziorka pod Łosiem © teich
Meandry Jeziorki pod Henrykowem © teich
Kierunek Jazgarzew © teich
Nadjeziorskie łąki © teich
Nadjeziorskie łąki © teich
Nadjeziorskie łąki © teich
Polny trakt © teich
Ciemna ścieżka wśród świerków © teich
Jasna ścieżka wśród brzóz © teich
Waypoint nr 3012- mur nad Tarczynką © teich
Nie tylko w koronach drzew biegnie życie , trwa ono również na pniach © teich
Waypoint nr 3012- mur nad Tarczynką © teich
Waypoint nr 3012- mur nad Tarczynką © teich
Tarczynka poniżej waypointa 3012 © teich
Droga do żeremi © teich
Tarczynka © teich
Tarczynka przywołuje mi wspomnienia niewielkiej rzeczki toczącej swe wody przez lasy Puszczy Białej i łąki okolicy Długosiodła. O ile mnie pamięć nie myli to był Wymakracz.
Żeremia nr 1 - wysokość piętrzenia ok 1,5 metra © teich
Nie wiem czy widać dobrze różnice poziomu Tarczynki przed i za żeremią. © teich
Zabagniony las- rezultat działania bobrów. © teich
W oddali żeremia nr 2, ale dojście suchą nogą nie było mozliwe © teich
Mokre podłoże wytrzymują nieliczne drzewa, głównie olchy i olszyny © teich
Znaki turystyczne na wierzbie © teich
- DST 12.00km
- Teren 11.00km
- Czas 01:10
- VAVG 10.29km/h
- Temperatura 27.0°C
- Sprzęt wolna ukraina
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 27 kwietnia 2018
Do domu
Zanim wyjechałem z firmy w drogę powrotną do domu kolega trochę mnie nastraszył, że ludzie wyjeżdżają na długi weekend i dzieją się na drodze jakieś absurdalne rzeczy. Ale nie było tak źle, Puławska była jak na godziny powrotu z pracy całkiem luźna, inaczej było z Płaskowickiej. Pojechałem nią po raz pierwszy odkąd na poważnie zaczęto wykonywać prace ziemne związane z budową POW. Sznur samochodów zaczynał się przed dawnym rondem z Pileckiego, które to zostało zamienione na skrzyżowanie ze światłami. Kończył się przy wlocie w Puławską..
Przy okazji kilka chłodnych dni sprawiło ,że ruszyły silnie rozkwity jabłoni, chłód zawsze prowokuje te drzewa do intensywnego kwitnięcia, dlatego wszelkiego rodzaju imprezy typu "kwitnące jabłonie " nie mają dogodnej pogody. Ale w tym roku niespodzianka - pełnia zakwitu będzie w słoneczne ciepłe dni.
Kwitnące papierówki, dziś spotykane po wsiach tylko jako świadectwo dawnych miedz. © teich
Pamiętacie jeszcze smak papierówek?
Przy okazji kilka chłodnych dni sprawiło ,że ruszyły silnie rozkwity jabłoni, chłód zawsze prowokuje te drzewa do intensywnego kwitnięcia, dlatego wszelkiego rodzaju imprezy typu "kwitnące jabłonie " nie mają dogodnej pogody. Ale w tym roku niespodzianka - pełnia zakwitu będzie w słoneczne ciepłe dni.
Kwitnące papierówki, dziś spotykane po wsiach tylko jako świadectwo dawnych miedz. © teich
Pamiętacie jeszcze smak papierówek?
- DST 32.00km
- Czas 01:26
- VAVG 22.33km/h
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 25 kwietnia 2018
veturilowo- przyrodniczy ewenement
Że zakwitły kasztanowce specjalnie nie dziwi, ale że zakwitły lilaki lekko licząc 3 tygodnie przed zwykłym dla nich okresem to już mnie zaskoczyło. Po raz pierwszy w moim, już nie krótkim, życiu lilaki zakwitły przed jabłoniami, i w dodatku przed sadzeniem ziemniaków. Cytując klasyka Piotra Bałtroczyka-" są cuda na tej ziemi , o których nie śniło się filozofom, większość z nich zdarza się w Polsce"
Zakwitły kasztanowce tydzień przed maturami- w2017 zakwitły w drugim tygodniu matur. © teich
Zakwitły lilaki tuburgund- jak długo żyję pierwszy raz zakwitły przed jabłoniami. © teich
Zakwitły lilaki tu biały- jak długo żyję pierwszy raz zakwitły przed jabłoniami. © teich
Zakwitły lilaki tu fiolrtowy dopeltowy - jak długo żyję pierwszy raz zakwitły przed jabłoniami. © teich
A kwiat jabłoni dopiero się rozwinie. © teich
Zakwitły kasztanowce tydzień przed maturami- w2017 zakwitły w drugim tygodniu matur. © teich
Zakwitły lilaki tuburgund- jak długo żyję pierwszy raz zakwitły przed jabłoniami. © teich
Zakwitły lilaki tu biały- jak długo żyję pierwszy raz zakwitły przed jabłoniami. © teich
Zakwitły lilaki tu fiolrtowy dopeltowy - jak długo żyję pierwszy raz zakwitły przed jabłoniami. © teich
A kwiat jabłoni dopiero się rozwinie. © teich
- DST 4.00km
- Czas 00:19
- VAVG 12.63km/h
- Temperatura 16.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 21 kwietnia 2018
Małżeński spacer
Wietrzenie głów i relaks po uczciwym przepracowaniu soboty.
Grafit asfaltu, zieleń poboczy, błękit nieba, kolory kwitnących kwiatów i jasne ciepłe słońce. © teich
Grafit asfaltu, zieleń poboczy, błękit nieba, kolory kwitnących kwiatów i jasne ciepłe słońce. © teich
- DST 25.00km
- Teren 8.00km
- Czas 01:21
- VAVG 18.52km/h
- Temperatura 19.0°C
- Sprzęt wolna ukraina
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 20 kwietnia 2018
Odpracowo - pierwszy raz w 2018 na wąskich.
Rano rower dojechał ze mną samochodem. Samochód został w pracy na weekend a ja wróciłem na rowerze, ciesząc się ,że nie muszę stać w korkach warszawiaków wracających do domu w Kieleckiem i Lubelskiem.
Chrystus w Kierszku był śiwadkiem katastrofy Iła 62M Kościuszko. © teich
Chrystus w Kierszku był śiwadkiem katastrofy Iła 62M Kościuszko. © teich
- DST 35.00km
- Czas 01:46
- VAVG 19.81km/h
- Temperatura 21.0°C
- Podjazdy 77m
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 17 kwietnia 2018
Dopracowo - Veturilo
Rower miejski w użyciu.
- DST 5.00km
- Czas 00:19
- VAVG 15.79km/h
- Sprzęt Pożyczak
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 15 kwietnia 2018
rodzinny spacer
Popołudnie godne późnego maja w połowie kwietnia.
Na granicy lasu i pól. © teich
Na granicy lasu i pól. © teich
- DST 33.00km
- Teren 8.00km
- Czas 02:58
- VAVG 11.12km/h
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt wolna ukraina
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 12 kwietnia 2018
małżeński spacer
posłuchać jak gonią się ptaki w późnopopołudniowym lesie.
Tak wyglądała stacja veturilo 12 tygodni temu. © teich
Tak wyglądała stacja veturilo 12 tygodni temu. © teich
- DST 11.00km
- Teren 8.00km
- Czas 01:02
- VAVG 10.65km/h
- Temperatura 16.0°C
- Sprzęt wolna ukraina
- Aktywność Jazda na rowerze