Informacje

  • Wszystkie kilometry: 46381.86 km
  • Km w terenie: 3182.30 km (6.86%)
  • Czas na rowerze: 91d 18h 50m
  • Prędkość średnia: 19.54 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy teich.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2013

Dystans całkowity:143.00 km (w terenie 13.00 km; 9.09%)
Czas w ruchu:08:06
Średnia prędkość:17.65 km/h
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:28.60 km i 1h 37m
Więcej statystyk
Czwartek, 28 marca 2013

ciężko jakoś

Nogi nie kręcą się jak bym chciał, krzyż za to pobolewa, tak jak bym sobie nie życzył. Rower brudny jak po jakims maratonie mtb, a to nawet nie było 300 metrów po chodnikobłocie.
na samochodach piszą brudas, na rowerach nic nie piszą, ale o mnie nie świadczy najlepiej © teich
  • DST 27.00km
  • Czas 01:31
  • VAVG 17.80km/h
  • Temperatura -6.0°C
  • Sprzęt Grand
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 27 marca 2013

d-p-d

Próbowałem nawet jechac w terenie, ale albo błoto, albo sliski zlodziały snieg skutecznie wyleczyły mnie z tego zamiaru. Poranne -10 dało mi popalić w nogi, dawno nie zmarzły mi one tak jak tym razem. Najważniejsze ,że świeci słońce. Wolę taką pogode niż nadchodzące "ocieplenie" do +2 z padającym deszczo-sniegiem.
  • DST 28.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:22
  • VAVG 20.49km/h
  • Temperatura -10.0°C
  • Sprzęt Basso
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 marca 2013

Słońca mniej

Jadąc do pracy jeszcze świeciło słoneczko, ale nie tym blaskiem co wczoraj. Po południu znów szarówka.
ceglana przedwojenna kamienica- Piaseczno Kauna 3 szkic by Teich © teich

Co ja słyszę ,że jakaś zima znów chce wrócić? A ja mam już zawiązek planu rowerowego na przyszły tydzień.
  • DST 28.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:32
  • VAVG 18.26km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Sprzęt Grand
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 6 marca 2013

Zalesie Dolne - miasto-las

Modna przed wojną koncepcja miast ogrodów, która została zaimportowana w latach dwudziestych do Polski z Wielkiej Brytanii miała byc odskocznią od miejskich warunków wykreowanych przez żywiołowy rozwój przemysłu i bezpośrednio z nim związanych mieszkań dla robotników. Miasta-ogrody miały dawać poczucie bliższego kontaktu z naturą, choć na wille w podwarszawskich miejscowościach takich jak Podkowa, Włochy, Legionowo ( prosze zwrócić uwagę na promieniście odchodzące ulice od stacji Legionowo Przystanek) i innych klasy robotniczej raczej stać nie bylo.
O Zalesiu Dolnym najczęściej mówi się miasto-las, to zapewne twórcze rozwinięcie miast - ogrodów. Dziś Zalesie Dolne nie jest już samodzielną miejscowością, choć charakter zabudowy wyraźnie odróźnia je od Piaseczna, które je wchłonęło.
Jeżdżąc spokojnymi uliczkami co trochę można się natknąć na dawne wille ale i wiele nowoczesnych zrobionych ze smakiem domów.
Spacerek, w dużej części zainspirowany przez kolegę Surfa, który deklaruje się jako miłośnik Konstancina, ja ze swej strony mam niejako po drodze Zalesie, dlatego jakoś i do niego większy sentyment. Co tu jest? Generalnie siedliska , stare wille i nowe wille i wielce aktywna społeczność lokalna , która broni swej małej ojczyzny przed zakusami deweloperów. M.in. polega to na postulowaniu wpisania układu miejskiego Zalesia Dolnego do rejestru zabytków. Podobnej ochronie prawnej poddane zostały tereny Konstancina, Milanówka czy Czerska, w którym chroni się średniowieczny układ przestrzenny.
Ale wracając do Zalesia jest tu sporo ogólnie znanych miejsc, które zostały opisane w waypoint game, te pominąłem dziś zaglądając w podwórka i fotografując wille, które jeszcze nie są skrywane przez liście licznych drzew, krzewów , winorośli.
Ruszamy zatem- pierwszy przystanek – dom stylistki pani Katarzyny Mitkiewicz ,która od 25 lat jest właścicielem tej nieruchomości . Willa powstała w roku 1930 i została zakupiona przez prababcię obecnej właścicielki w 1931, czyli nieprzerwanie od ponad 80 lat pozostaje w rekach jednej rodziny.
Zalesie Dolne willa pani Katarzyny Mitkiewicz na ulicy Stołecznej 20 © teich

Kolejny przystanek- kamienica na rogu ulicy 3go maja i Stołecznej , w której mieścił się jeszcze kilka lat temu urzad pocztowy w Zalesiu Dolnym. W czasie wojny w budynku tym miał swój zakład fryzjer Ludomir Jurkiewicz, który niestety nie zasługuje na dobra pamięć. Był niemieckim szpiclem czyli na dzisiejszy, kapusiem. AK wydało na niego wyrok i zastrzeliło. Fryzjer zgnił już w ziemi, a opuszczony budynek gnije niestety z braku właściciela.
[url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,357265,kazdy-dom-to-historia-czasami-niegodziwa-opuszczony-budynek-poczty-w-zalesiu-dolnym.html]
każdy dom to historia, czasami niegodziwa- opuszczony budynek poczty w Zalesiu Dolnym © teich
Jedziemy dalej ulicą 3go maja do przecznicy Kochanowskiego. Tu w głębi posesji ukryta jest willa „Runo”, której właścicielem obecnym jest kardiolog Lech Hryniewicz (dla niego to również dom rodzinny). Willę „Runo” zaprojektował w połowie lat 30tych ubiegłego wieku Borys von Zinsleringdla jednego z dyrektorów Ostrołęckich Zakładów Przemysłowych – inżyniera Mikołaja Gutowskiego. Bardzo kształtna willa w stylu dworku polskiego cieszy oczy po dziś dzień. Szczęściem lekarze to dziś zamożna część społeczeństwa, więc jest gwarancja ,że przed willa jeszcze wiele lat pomyślnego „życia”.
Zalesie Dolne - willa Runo ulica Kochanowskiego 8 © teich

Po cofnięciu się do ulicy 3go maja jadę daje na północ do Placu Wolności – fotka innym razem by tam odbić w jedną z uliczek- Księcia Józefa. Pod numerem 20stoi sobie skromnie dom, w którym kręcono między innymi sceny do filmu „Żółty szalik” Janusza Morgensterna i jeden z odcinków serialu „Malanowscy i partnerzy”
Zalesie Dolne niepozorny drewniany dom na ulicy Księcia Józefa 20 © teich

Powrót do Placu Wolności by skręcić w kolejną z bocznych uliczek – Traugutta. Traugutta 5 to adres kolejnego zabytkowego domu w Zalesiu Dolnym. Właścicielka od 1997 roku pisarka Manuela Kalicka. A dom wygląda jak na poniższym zdjęciu.
Zalesie Dolne willa z ulicy Traugutta 5 © teich

Na Moniuszki 7 – bocznej od Traugutta podziwiać możemy dom przedwojennego porucznika Stefana Pindelskiego- willa „Jast”. Willa ta już przed wojna jako jedna z nielicznych w Zalesiu Dolnym miał podłączony aparat telefoniczny.Na podwórku spotkałem właściciela pana Tadeusza Zubelewicza, który wciągnięty w "krótka" rozmowę, kontynuował ja przez bez mała godzinę. Człowiek encyklopedia- moje krajoznawcze odkrycie, diament, który muszę wykorzystać, bo wiedza , którą posiada odejdzie wraz z nim.Gdybyście go spotkali na podwórku zagadajcie, macie długi odpoczynek zapewniony, i całe wielkie morze faktów historycznych.
Zalesie Dolne-willa Zast -Moniuszki 7, spruchniały konar zniszczył połać dachową © teich

Sąsiadem po lewej pana Zubelewicza będzie były naczelny Rzeczpospolitej Tomasz Wróblewski. Niedaleko mieszka inna znana postać- były minister obrony Romuald Szeremietiew.
Teraz krótki powrót ulica 3go maja do odchodzącej w prawo uliczki Anny Jagiellonki przy której znaleźć można na krótkiej przestrzeni wiele ciekawych zabytkowych domów.
Anny Jagiellonki 12- zabytkowa willa „Siedziba” , która od 1999 roku należy do notariusza Marka Bartnickiego, przy takim krezusie, nie spotka na pewno jej zły los.Pierwszymi jej właścicielami byli: Władysław Radwan - naczelnik Wydziału Kształcenia Nauczycieli w Ministerstwie Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. W czasie wojny pracował w podziemnym Departamencie Oświaty i Kultury Delegatury Rządu Londyńskiego na Kraj, , a po wojnie został radcą ministra oświaty. Jego żona Helena Radwanowa w latach 1917-39 była redaktorem „Płomyka”, dwutygodnika dla dzieci i młodzieży.
Zalesie Dolne Anny Jagiellonki 12- zabytkowa willa „Siedziba” - szkic by Teich © teich

Anny Jagiellonki 13-kolejna willa wpisana w latach 80tych ubiegłego wieku do rejestru zabytków. Obecną właścicielką jest Barbara Czarnecka- Szymańska, dla której jest to również gniazdo rodzinne.
Zalesie Dolne ulica Anny Jagiellonki 13 © teich

Anny Jagiellonki 17- o domu tym piszą , że jest w stylu artdeco, różnie jestem znawcą, czy się podoba czy nie – kwestia gustu czy jak mówili starożytni de gustibus not est disputandum.
Zalesie Dolne ulica Anny Jagiellonki 17 willa w stylu artdeco © teich

Ostatni willa dzisiaj- ulica Kopernika 7 – Willa ”Sanoczanka”, przed wojną należała do jak to ujęto przedwojennej książce telefonicznej dr.em. wiceministra Władysława Studzińskiego.
Zalesie Dolne ulica Kopernika 7 – Willa ”Sanoczanka” © teich

Jak by kogo interesował kawałek tej ksiązki telefonicznej
to jest dostępny tu Piaseczno i okolice to lewa kolumna.
  • DST 32.00km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:13
  • VAVG 14.44km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Sprzęt Grand
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 5 marca 2013

W porannym przymrozku i popołudniowym słońcu

Jadąc do pracy wstawało właśnie słońce, zachwycająco.
słońce wstaje ponad koronę lasu - Bogatki © teich

Świat robi się ładniejszy gubiąc już ostatnie płaty sniegu, nawet w lesie zaczyna ustępowac brudna biel brudnemu podszyciu.
W Bogatkach zaczyna być czuć rolnicze przedwiośnie, Smrody obory mieszają się ze smrodami stajni, ale idzie w tym zyć w porównaniu do smrodów , które czuć czasem przy Polfie tarchomińskiej.
Na podjeżdzie z mostku w Wólce Kozodawskiej do ulicy "Pod Bateriami" zaraz na początku łańcuch spadł mi i zaklinowal się pomiędzy najwyższą koronką i osłoną metalową, świeżo uprane rękawiczki zostały ubrudzone smarem grafitowym, również świeżo nałożonym. Przy okazji fotka na ruinę , która zapewne szybko zniknie a w jej miejsce powstanie kolejna willa.
ruiny domu na przeciw Polaquy w Wólce Kozodawskiej © teich

Powrót przez ulice Poniatowskiego , gdzie kolejna fotka przedwojennej nieruchomości, która zapewne równiez w bliskiej perspektywie pójdzie pod młotek i kilof, w takim miejscu postawnie zapewne nowy blok.
stare budownictwo znika pod naporem żarłocznych deweloperów © teich

Lub jak trafi na nuworysza powstanie willa w stylu "wczesna mafia"
...a jeśli nie deweloper to jakiś nuworysz © teich

W krótkim powrocie przez Zalesie Dolne rzut oka na przemijające budownictwo drewniane, tym razem dom do połowy obmurowany , a może tylko obstyropianowany a u góry jeszcze widać szxalowanie deskami.
drewniana zabudowa znika pod styropianem © teich

Radość zjazdy zaczęła byc przyćmiewana bólem kolana, takie rzeczy mi się do tej pory zdarzały tak okazjonalnie,ze nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz tak było, a tu zaraz na poczatku sezonu!. Starość?
  • DST 28.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:28
  • VAVG 19.09km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Sprzęt Grand
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl