Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2025
| Dystans całkowity: | 461.00 km (w terenie 22.00 km; 4.77%) |
| Czas w ruchu: | 26:27 |
| Średnia prędkość: | 16.48 km/h |
| Liczba aktywności: | 9 |
| Średnio na aktywność: | 51.22 km i 3h 18m |
| Więcej statystyk | |
Piątek, 26 września 2025
Dodomowo kończąc rowerowy wrzesień
Ostatnie kilometry we wrześniu. Co będzie dalej zobaczymy.
Leśne ścieżki. zdrowe klimaty. © teich
Leśne ścieżki. zdrowe klimaty. © teich
- DST 30.00km
- Teren 1.00km
- Czas 01:52
- VAVG 16.07km/h
- Temperatura 15.0°C
- Sprzęt szatyn Romek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 25 września 2025
Dodomowo przez poliklinikę
Pomimo słonecznej pogody odczuwałem jednak po głowie dyskomfort wynikający z chłodnego powietrza.. A największy dyskomfort z powodu niemal 90 minut spóźnienia się lekarza w poliklinice. Stare powiedzenie trzeba mieć zdrowie, żeby się leczyć pozostaje ciągle aktualne.
Dawny przystanek wąskotorówki piaseczyńskiej w Głoskowie © teich
Dawny przystanek wąskotorówki piaseczyńskiej w Głoskowie © teich
- DST 38.00km
- Teren 3.00km
- Czas 02:31
- VAVG 15.10km/h
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt szatyn Romek
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 21 września 2025
Niedzielny spacer rowerowy
Przekładka szprych + centrowanie wychodziła niewiele taniej niż nowa obręcz, która w dodatku jest na szybkozamykacz. Niedzielny spacer potraktowałem jako weryfikację stanu technicznego. NA tę chwilę jest wszystko OK, tylko czekam na dogodny moment na rowerowe dojazdy do pracy.
- DST 25.00km
- Teren 13.00km
- Sprzęt szatyn Romek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 9 września 2025
Do i odpracowo
Kolejny dzień z zapowiadaną pogodą sprzyjającą rowerzystom, więc nie ma to tamto, tylko dalej pedałujemy do pracy.. Najgorsze jest to ,że spalone kalorie kompensuję czipsami . I waga nic nie opuszcza się w dół.
Poranek nad Jeziorem Czerniakowskim © teich
Poranek nad Jeziorem Czerniakowskim © teich
- DST 66.00km
- Czas 03:44
- VAVG 17.68km/h
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 8 września 2025
do i odpracowo
Przy sobocie po robocie zdjąłem koło z Romka i okazało się ,że liczba pękniętych szprych zwiększyła się do 7. Uznałem ,że to znak od Pana, by nie jeździć już dalej na tak zdezelowanym kole i wyciągnąłem z garażu kolarkę. Jakże inna jazda w takim pochyleniu. I prędkość i przełożenia. Na razie na kilka dni Romek bez koła zostaje odstawiony a na powrót do użycia wraca Basso
Poranne łąki nad Jeziorką © teich
Poranne łąki nad Jeziorką © teich
- DST 60.00km
- Czas 03:24
- VAVG 17.65km/h
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 5 września 2025
Do i odpracowo ale na mokro
Mając świadomość ,że 5 szprych jest urwanych staram się jeździć jak najostrożniej by dojechać do wtorku, kiedy mam oddać koło do wymiany wszystkich szprych i wycentrowania. Za dużo mam pracy na działce i wokół domu by zajmować się jeszcze takimi rzeczami. Więc póki co do przodu ale ostrożnie!
Poranek na drodze 727 wjazd do Jazgarzewa © teich
Wracając natomiast robiłem wiele by zdążyć przed złowieszczo wyglądającymi chmurami, z których spodziewany był deszcz. Jednakże zabrakło z półgodziny by dojechać na sucho. Pierwsze krople zaczęły padać w Piasecznie a Zalesiu Dolnym już lunęło. Schowany pod akacją, która o dziwo dosyć dobrze chroniła przed wodą z nieba ubrałem się w dodatkową koszulkę z długim rękawem i kurtkę, aby dalej kontynuować jazdę w deszczu, jednak zanim dokończyłem przebiórkę to i intensywność opadu zmalała. Tym bardziej nie czekałem czy niebo się odmieni tylko ruszyłem do domu. Wszak piątek łykendu początek
Poranek na drodze 727 wjazd do Jazgarzewa © teich
Wracając natomiast robiłem wiele by zdążyć przed złowieszczo wyglądającymi chmurami, z których spodziewany był deszcz. Jednakże zabrakło z półgodziny by dojechać na sucho. Pierwsze krople zaczęły padać w Piasecznie a Zalesiu Dolnym już lunęło. Schowany pod akacją, która o dziwo dosyć dobrze chroniła przed wodą z nieba ubrałem się w dodatkową koszulkę z długim rękawem i kurtkę, aby dalej kontynuować jazdę w deszczu, jednak zanim dokończyłem przebiórkę to i intensywność opadu zmalała. Tym bardziej nie czekałem czy niebo się odmieni tylko ruszyłem do domu. Wszak piątek łykendu początek
- DST 60.00km
- Czas 03:52
- VAVG 15.52km/h
- Sprzęt szatyn Romek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 4 września 2025
Do i odpracowo
Poranek mglisty, bardzo lubię takie klimaty, mają tylko jedną niedogodność, przestaje być sam widoczny na większa odległość dla samochodów nadjeżdżających od tyłu. Obowiązkowo lampka migająca włączona, ale jaka jest jej skuteczna odległość ostrzegania?
Mglisty poranek na ulicy Bogatki © teich
Mglisty poranek na ulicy Bogatki © teich
- DST 60.00km
- Teren 1.00km
- Czas 03:38
- VAVG 16.51km/h
- Sprzęt szatyn Romek
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 3 września 2025
Do i odpracowo
Jakoś tak dziwnie mi zaczął rower "pływać" w trakcie wolniejszej jazdy. Efekt ten znikała przy nieco żwawszym kręceniu pedałami. W domu przyjrzałem się co zacz i okazało się, że 5 szprych w tylnym kole urwało się przy piaście. Jakby tu powiedzieć, kupiłem rower po taniości to ciągle będzie się upominał o kolejne poprawki. Tymczasem powrót przez skrawek rezerwatu kabackiego.
Ścieżka przez rezerwat Las Kabacki © teich
Ścieżka przez rezerwat Las Kabacki © teich
- DST 60.00km
- Teren 1.00km
- Czas 03:44
- VAVG 16.07km/h
- Temperatura 15.0°C
- Sprzęt szatyn Romek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 2 września 2025
Do i odpracowo
Tak ciepłych poranków nie mogłem długo doczekać się w lipcu. To mnie tym bardziej motywuje by pomimo wyraźnie krótszego dnia ciągle jeszcze korzystać z dojazdów do pracy na rowerze. Na samochód/ autobus przyjdzie jeszcze czas.
W najbliższy weekend na Wilanowie zaplanowana jest kolejna edycja turnieju w piłce plażowej © teich
W najbliższy weekend na Wilanowie zaplanowana jest kolejna edycja turnieju w piłce plażowej © teich
- DST 62.00km
- Teren 3.00km
- Czas 03:42
- VAVG 16.76km/h
- Sprzęt szatyn Romek
- Aktywność Jazda na rowerze