Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2020
Dystans całkowity: | 374.50 km (w terenie 70.90 km; 18.93%) |
Czas w ruchu: | 20:06 |
Średnia prędkość: | 18.63 km/h |
Maksymalna prędkość: | 38.00 km/h |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 28.81 km i 1h 32m |
Więcej statystyk |
Czwartek, 30 kwietnia 2020
do i odpracowo
W nocy musiało trochę popadać. W wielu miejscach jeszcze były kałuże gdy ruszyłem do pracy. I dobrze. Ziemia prosiła o deszcz od lutego, rolnicy i sadownicy od połowy marca a leśnicy głośno zaczęli się dopominać o wodę z nieba gdzieś od Wielkanocy. Chłód, który wyskoczył, to sygnał dla jabłoni, że najwyższa pora by rozpocząć masowy zakwit na co sadownicy odpowiedzą masowymi opryskami. Byle do zimnej Zośki i można będzie wysadzić pomidory , paprykę, cukinię i zwolnić parapety.
Na razie plan na jutro przepikować siewki sałaty do ziemi.
Na razie plan na jutro przepikować siewki sałaty do ziemi.
- DST 60.00km
- Czas 02:43
- VAVG 22.09km/h
- VMAX 38.00km/h
- Temperatura 9.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 29 kwietnia 2020
Dopracowo
We wtorkowy wieczór zapowiedziałem żonie, że jak będzie sucho jadę rowerem do pracy , jak będzie padało ,ma mnie podrzucić do Metro Wilanowska. Było sucho i wybrałem rower , pierwsze krople spadły dopiero około 9. Powrót również na sucho. dzisiejszy dzień był wyraźnie chłodniejszy na tle ostatnich, to dobrze chłód po okresie ciepła dopinguje jabłonie do pełniejszego i silniejszego kwitnięcia. A jak kwitną jabłonie trą się w wodach szczupaki, które wolą zastałą wodę , Jeśli jest taka niżówka w rzekach to ikra i narybek powinny również dobrze znieść ten okres, bo wody będzie już tylko przybywać.
- DST 61.00km
- Czas 02:40
- VAVG 22.88km/h
- Temperatura 13.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 28 kwietnia 2020
Odpracowo nad Wisłą
Gdy Yurek metodycznie pokonywał kolejne kilometry układałem
płytki, gdy Malarz wyruszał w teren i robił jak zwykle urocze fotki robiłem
hamulce w samochodzie, jak Lavinka z rodziną ruszała w las zajmowałem się
ogrodnictwem, jak wielu innych kręciło pedałami ze zgryzoty robiłem silnik w
samolocie. A ja patrzyłem co dzień rano na rower i wsiadałem do samochodu. Aż
nadszedł ten dzień ,że w końcu i ja skorzystałem z przychylnej pogody zostawiłem
samochód w firmie i wróciłem rowerem zabranym wcześniej do bagażnika
Po przeczytanych w internecie utyskiwaniach prezydenta Trzaskowskiego odnośnie poziomu wody w Wiśle miałem nieodpartą potrzebę sprawdzenia jak wygląda nasza rzeka w niemal rekordowo niskim stanie. Dlatego nie wracałem wzdłuż Puławskiej, choć korciło mnie by sprawdzić co też drogowcy robią na północnym przejściu przez Puławską przy trasie S2.
A nad Wisłą liczni rowerzyści i biegacze, spacerowicze i rolkarze – jednym słowem fiesta. No i pogłoski o wyschnięciu Wisły jak zwykle okazały się cokolwiek przesadzone.
Wisła kilkasetmetrów za budowanym mostem autostradowym © teich
Płynie Wisła płynie. © teich
Wilanowska plaża przyciąga. © teich
Słońce, piach, woda - marzenie wypoczywających , zły sen pomocników murarskich © teich
Rzeczywiście jak na początek maja to poziom Wisły jest niski, ale nie ma co płakać, jeszcze jest życie, oczywiście na odcinku powyżej Warszawy, bo poniżej po domieszaniu na jesieni ścieków wcale nie jestem pewny jakie życie przetrwało.
Myląc drogi w Kępie Okrzewskiej wylądowałem nie planując tego w okolicach kultowego mostu przy ujściu Jeziorki-nie skłamię jeśli powiem ,że było tam przynajmniej ze dwudziestu różnych cyklistów, a kolejne grupki szoszonów śmigały z regularnością shinkanzena. Zaskoczyła mnie również popularność Cieciszewa- tu policzyłem dokładnie autka było ich 38, choć nie wszystkie są widoczne w kadrze.
Ciszyca zastawiona samochodami. © teich
Ciekawe, czy tam jest jakieś dojście do Wisły i plaża do piknikowania?
Po przeczytanych w internecie utyskiwaniach prezydenta Trzaskowskiego odnośnie poziomu wody w Wiśle miałem nieodpartą potrzebę sprawdzenia jak wygląda nasza rzeka w niemal rekordowo niskim stanie. Dlatego nie wracałem wzdłuż Puławskiej, choć korciło mnie by sprawdzić co też drogowcy robią na północnym przejściu przez Puławską przy trasie S2.
A nad Wisłą liczni rowerzyści i biegacze, spacerowicze i rolkarze – jednym słowem fiesta. No i pogłoski o wyschnięciu Wisły jak zwykle okazały się cokolwiek przesadzone.
Wisła kilkasetmetrów za budowanym mostem autostradowym © teich
Płynie Wisła płynie. © teich
Wilanowska plaża przyciąga. © teich
Słońce, piach, woda - marzenie wypoczywających , zły sen pomocników murarskich © teich
Rzeczywiście jak na początek maja to poziom Wisły jest niski, ale nie ma co płakać, jeszcze jest życie, oczywiście na odcinku powyżej Warszawy, bo poniżej po domieszaniu na jesieni ścieków wcale nie jestem pewny jakie życie przetrwało.
Myląc drogi w Kępie Okrzewskiej wylądowałem nie planując tego w okolicach kultowego mostu przy ujściu Jeziorki-nie skłamię jeśli powiem ,że było tam przynajmniej ze dwudziestu różnych cyklistów, a kolejne grupki szoszonów śmigały z regularnością shinkanzena. Zaskoczyła mnie również popularność Cieciszewa- tu policzyłem dokładnie autka było ich 38, choć nie wszystkie są widoczne w kadrze.
Ciszyca zastawiona samochodami. © teich
Ciekawe, czy tam jest jakieś dojście do Wisły i plaża do piknikowania?
- DST 44.00km
- Teren 1.50km
- Czas 01:48
- VAVG 24.44km/h
- Temperatura 19.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 18 kwietnia 2020
Psyjażdżka i wkołokominowo -zebrane z weekendu
Z psami po wyczerpującej sobocie.
W las © teich
W las © teich
- DST 31.20km
- Teren 28.50km
- Czas 02:48
- VAVG 11.14km/h
- VMAX 26.30km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt wolna ukraina
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 17 kwietnia 2020
Podwarszawskie Żuławy
Miałem ponad 2 godziny oczekiwania na Ż więc postanowiłem trochę pokręcić się po zielonej Warszawie, a ogólniej rzecz biorąc po terenach zamieszkiwanych długo przez olendrów. Stąd i te przywołane w tytule Żuławy. I tu też jest podmokło i płasko i tu są ślady pamięci po tych osadnikach. Poza tym sporo rowerzystów, wielu w maseczkach, czyli jednak zdyscyplinowanych.
Wałem Zawadowskim na południe, miło,że budowlańcy udostępnili przebicie pod konstrukcjami ciągle budowanych mostów. © teich
Zazielenianie hałdy popiołów z EC Siekierki, pierwszy raz objeżdżam ją od strony zachodniej, zwykle jechałem wałem Wisły © teich
Ostatnie pamiątki po menonitach © teich
Wilanówka z mostku na ulicy Sągi © teich
Wałem Zawadowskim na południe, miło,że budowlańcy udostępnili przebicie pod konstrukcjami ciągle budowanych mostów. © teich
Zazielenianie hałdy popiołów z EC Siekierki, pierwszy raz objeżdżam ją od strony zachodniej, zwykle jechałem wałem Wisły © teich
Ostatnie pamiątki po menonitach © teich
Wilanówka z mostku na ulicy Sągi © teich
- DST 24.00km
- Czas 01:10
- VAVG 20.57km/h
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 16 kwietnia 2020
Wczora z wieczora
Rozpocząłem przy zachodzącym słońcu zakończyłem niemal po ciemku. Tak by nabić trochę kilometrów terenowych, inne tempo niż na asfalcie ale i bliskość natury także. Dodatkowym bonusem to ,że im ciemniej, a wśród świerków niemal całkowity ćmok, tym więcej zapachów, odczuwania wilgoci i zróżnicowania temperatury, szumów i śpiewu a czasem skrzeczenia ptaków.
Leśna aleja dębowa. © teich
W lesie poza mną dwóch innych rowerzystów tyle ,że oni jechali treningowo a ja rekreacyjnie. I była też czteroosobowa rodzina, ale im rowery bardziej przeszkadzały niż pomagały .
Leśna aleja dębowa. © teich
W lesie poza mną dwóch innych rowerzystów tyle ,że oni jechali treningowo a ja rekreacyjnie. I była też czteroosobowa rodzina, ale im rowery bardziej przeszkadzały niż pomagały .
- DST 23.00km
- Teren 22.40km
- Czas 01:29
- VAVG 15.51km/h
- Temperatura 13.0°C
- Sprzęt wolna ukraina
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 16 kwietnia 2020
Dopracowo
- DST 30.00km
- Czas 01:34
- VAVG 19.15km/h
- Temperatura 6.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 15 kwietnia 2020
do dziury
- DST 5.00km
- Teren 0.50km
- Czas 00:26
- VAVG 11.54km/h
- Sprzęt wolna ukraina
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 14 kwietnia 2020
2 x psyjażdżka
Wczoraj przed załamaniem pogody, dziś już w nieprzyjemnym chłodzie i wietrze.
Jeszcze ciepło, jeszcze słonecznie © teich
W lesie pusto © teich
Jeszcze ciepło, jeszcze słonecznie © teich
W lesie pusto © teich
- DST 10.00km
- Teren 6.00km
- Czas 00:58
- VAVG 10.34km/h
- Sprzęt wolna ukraina
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 10 kwietnia 2020
Do paczkomatu
Po kolejną przesyłkę.
płynie woda, płynie po polskiej krainie. © teich
płynie woda, płynie po polskiej krainie. © teich
- DST 20.10km
- Czas 00:51
- VAVG 23.65km/h
- VMAX 34.00km/h
- Temperatura 16.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze