Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2017
Dystans całkowity: | 113.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 05:58 |
Średnia prędkość: | 17.26 km/h |
Liczba aktywności: | 6 |
Średnio na aktywność: | 18.83 km i 1h 11m |
Więcej statystyk |
Czwartek, 27 kwietnia 2017
veturilowanie dopracowe
No i przechwaliłem wypożyczalnię rowerów przy metrze Służew, dziś z daleka widziałem jeden jedyny rower i już myślałem ,że uszkodzony, po pobieżnych oględzinach nie miałem zastrzeżeń, po wypożyczeniu również nie miałem uwag co do jego stanu. Po sobie pozostawiłem zupełnie pustą wypożyczalnię u zbiegu Wałbrzyskiej i alei Harcerzy Rzeczpospolitej.
Dziś rano zastałem tylko jeden rower przy metrze Służew.Wziąłem co było, na szczęście nie okazał się jakiś felerny © teich
Stacja przy świętego Bonifacego- pęka w szwach, i ja jeszcze dołożyłem jeden do kompletu © teich
Dziś rano zastałem tylko jeden rower przy metrze Służew.Wziąłem co było, na szczęście nie okazał się jakiś felerny © teich
Stacja przy świętego Bonifacego- pęka w szwach, i ja jeszcze dołożyłem jeden do kompletu © teich
- DST 10.00km
- Temperatura 7.0°C
- Sprzęt Pożyczak
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 25 kwietnia 2017
do i odpracowo
W końcu pogodę oceniłem na tyle stabilną by pojechać rowerem do pracy. mokro nie było ale powrót pod ustawiczne podmuchy wiatru dał mi się we znaki. Co zapewne pokazuje ,że formy i wytrzymałości to na razie nie mam.
Kościół pw. św. Anoniego Padewskiego przy placy Bernardyńskim © teich
Chciałem zrobić kilka fotek wewnątrz ale dostęp był wyłącznie do kruchty , w której modliła się na różańcu kobieta. Nie chciałem jej przeszkadzać. Kiedy indziej spróbuje odkryć jego wnętrze.
Kościół pw. św. Anoniego Padewskiego przy placy Bernardyńskim © teich
Chciałem zrobić kilka fotek wewnątrz ale dostęp był wyłącznie do kruchty , w której modliła się na różańcu kobieta. Nie chciałem jej przeszkadzać. Kiedy indziej spróbuje odkryć jego wnętrze.
- DST 67.00km
- Czas 03:32
- VAVG 18.96km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 24 kwietnia 2017
veturilowo
Rano tradycyjnie podjazd do pracy zamiast 108, po południu ambitniej z bliskiego Żoliborza na Służew. I wszystko za złotówkę, a jak bym miał kartę sportową Benefit to i wypożyczenia do 1 godziny są rozliczane za darmo.
Ewangielicki kościół na placu Małachowskiego poddawany jest pracom renowacyjnym. Miedziana blacha, któa skrzy sie teraz złotawo za kilka lat będzie miała dostoją zioloną patynę © teich
Ewangielicki kościół na placu Małachowskiego poddawany jest pracom renowacyjnym. Miedziana blacha, któa skrzy sie teraz złotawo za kilka lat będzie miała dostoją zioloną patynę © teich
- DST 15.00km
- Czas 01:06
- VAVG 13.64km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Pożyczak
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 21 kwietnia 2017
veturilowo
Kolejna okazja by wykorzystać rower miejski w zastępstwie
autobusu. Na szczęście nie mam problemu z wypożyczeniem. Pod Sadyba Best Mall
jest ich zawsze bardzo dużo. Czego nie mogę powiedzieć o stacji veturilo Wilanowska/Puławska,
tam czasem rano jest jeden lub dwa rowery, widać, że ta lokalizacja jest
potrzebna. Nawet zmieniłem miejsce wysiadania i wolę podejść od Puławskiej do stacji
metra Służew, tam jest zawsze wybór rowerów a i zjazd Wałbrzyską do Dolinki
Służewieckiej spokojniejszy niż zjazd Wilanowską. Tym co nie byli jeszcze na
Sadybie oficerskiej polecam na sobotni spacer, bardzo urokliwe zakątki, mnóstwo
banerów informacyjnych o walorze historycznym tamtejszych miejsc, a nawet szlak
latarni gazowych. Na pełne klimatyczne zwiedzenie tego szlaku rezerwuje sobie
już ciemne listopadowe popołudnie,
Kilka lat temu jeździłem po Warszawie i zielonej Warszawie szukając pozostałości drewnianej zabudowy miasta. Praktycznie odwiedziłem wszystkie miejsca wskazane w kanonie do odznaki krajoznawczej drewnianaWarszawa, za jednym jedynym,wyjątkiem- dworkiem na Jodłowej. I traf chce ,że teraz spaceruję niemal każdego veturilowego dnia przez Jodłową i codziennie mijam ten pominięty wtedy zabytkowy dworek mający bez mała 170lat. Znacznie ciekawszy obiekt niż plebania przy kościele św. Katarzyny, A do tego jeszcze z jaką ciekawymi perypetiami z nieodległych lat. Warto tu zajrzeć by samemu zobaczyć i poznać ten obiekt. Krótki opis jest dostępny na planszy zawieszonej na ogrodzeniu
Drewniany dworek z 1850 roku - Sadyba, ulica Jodłowa © teich
Drewniana wikarówka na ul Fosy koło kościoła świętej Katarzyny © teich
Kilka lat temu jeździłem po Warszawie i zielonej Warszawie szukając pozostałości drewnianej zabudowy miasta. Praktycznie odwiedziłem wszystkie miejsca wskazane w kanonie do odznaki krajoznawczej drewnianaWarszawa, za jednym jedynym,wyjątkiem- dworkiem na Jodłowej. I traf chce ,że teraz spaceruję niemal każdego veturilowego dnia przez Jodłową i codziennie mijam ten pominięty wtedy zabytkowy dworek mający bez mała 170lat. Znacznie ciekawszy obiekt niż plebania przy kościele św. Katarzyny, A do tego jeszcze z jaką ciekawymi perypetiami z nieodległych lat. Warto tu zajrzeć by samemu zobaczyć i poznać ten obiekt. Krótki opis jest dostępny na planszy zawieszonej na ogrodzeniu
Drewniany dworek z 1850 roku - Sadyba, ulica Jodłowa © teich
Drewniana wikarówka na ul Fosy koło kościoła świętej Katarzyny © teich
- DST 11.00km
- Czas 00:42
- VAVG 15.71km/h
- Temperatura 6.0°C
- Sprzęt Pożyczak
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 20 kwietnia 2017
veturilowo
Jakoś tak pogoda nie dopasowuje się do moich planów, że
kilometrów w kwietniu będzie rekordowo mało. W zasadzie pozostają jedynie
jakieś okrawki na rowerze miejskim, który wykorzystuje jako tańszą alternatywę
autobusu 108. Zamiast 3,40 za bilet jest jazda za darmola rowerem lub za
przysłowiowa złotówkę przy niekorzystnym układzie świateł. W większości
wypadków czas od wypożyczenia do zwrotu mieści się pomiędzy 19 a 21 minutami. Ponieważ od stacji Veturilo do
pracy mam jeszcze 20 minut spaceru jest więc okazja poznawać kolejne zakątki Sadyby
i kolejne tablice na ścieżce przyrodniczej wokół rezerwatu Jeziorko
Czerniakowskie.
Dziś np. odkryłem ,że Salvador Dali ma swój pomnik na Sadybie( Czerniakowie?). Miejsce zupełnie na uboczu, praktycznie omijane nawet przez tych , którzy się tam zapuszczą. A pomnik na poniższym zdjęciu..
Pierwszy raz jak zobaczyłem ten pomnik myslałem ,że jest on ku pamięci dzielnych rybaków z Czerniakowa, Siekierek, Sadyby lub Augustówki. A tym czasem ten gość to Salvador Dali. Tylko o co chodzi z tymi okazami ryb? © teich
Dziś np. odkryłem ,że Salvador Dali ma swój pomnik na Sadybie( Czerniakowie?). Miejsce zupełnie na uboczu, praktycznie omijane nawet przez tych , którzy się tam zapuszczą. A pomnik na poniższym zdjęciu..
Pierwszy raz jak zobaczyłem ten pomnik myslałem ,że jest on ku pamięci dzielnych rybaków z Czerniakowa, Siekierek, Sadyby lub Augustówki. A tym czasem ten gość to Salvador Dali. Tylko o co chodzi z tymi okazami ryb? © teich
- DST 5.00km
- Czas 00:19
- VAVG 15.79km/h
- Temperatura 4.0°C
- Sprzęt Pożyczak
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 6 kwietnia 2017
veturilowanie dopracowe
Oj nie klei mi się pedałowanie w kwietniu. Jak był ciepły dzień to poranek powitał mnie brakiem powietrza w tylnym kole. Jak zmieniłem dętkę nie ma pogody na bez małą półtoragodzinny dojazd od pracy. Na szczęście jest jeszcze veturilo. Trzeba mieść tylko podręczną ściereczkę by wysuszyć siodełko przed skorzystaniem z tego roweru. I rękawiczki bo zimno.
Przy okazji krótka fotoreminiscencja z wizyty u bogatych sąsiadów. nie daje mi spokoju myśl , kto to może kupić. Bogaci Arabi? Im Mahomet wykluczył alkohol. Bogaci Niemcy?- zbyt praktyczni na taką rozrzutność? Może jakiś Polak, wszak my słyniemy z chęci pokazania się.
Sklep wolnocłowy na frankfurckim lotnisku- kto kupi whisky za prawie 3000 euronków? i czy w smaku faktycznie to taki delikat ,że warto pozbyć się takiej kwoty? © teich
Przy okazji krótka fotoreminiscencja z wizyty u bogatych sąsiadów. nie daje mi spokoju myśl , kto to może kupić. Bogaci Arabi? Im Mahomet wykluczył alkohol. Bogaci Niemcy?- zbyt praktyczni na taką rozrzutność? Może jakiś Polak, wszak my słyniemy z chęci pokazania się.
Sklep wolnocłowy na frankfurckim lotnisku- kto kupi whisky za prawie 3000 euronków? i czy w smaku faktycznie to taki delikat ,że warto pozbyć się takiej kwoty? © teich
- DST 5.00km
- Czas 00:19
- VAVG 15.79km/h
- Temperatura 3.0°C
- Sprzęt Pożyczak
- Aktywność Jazda na rowerze