Wpisy archiwalne w miesiącu
Maj, 2020
Dystans całkowity: | 504.90 km (w terenie 42.50 km; 8.42%) |
Czas w ruchu: | 26:04 |
Średnia prędkość: | 19.37 km/h |
Maksymalna prędkość: | 40.20 km/h |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 38.84 km i 2h 00m |
Więcej statystyk |
Piątek, 22 maja 2020
Wycieczka po Ziemi Rawskiej - dla cyklistów z wyobraźnią*
W końcu doszła do skutku jedna z najdłużej zaplanowanych wycieczek rowerowych, która swym zasięgiem obejmowała ogólnie mówiąc okolice Rawy Mazowieckiej. Okolice ukształtowane przez 4 zlodowacenia, czyli trochę pagórków było po drodze.
Punktem startowym i końcowym miała być miejscowość Biała Rawska a wykonywana pętelka miała kierować początkowo na północ w kierunku Kowies by potem skręcić na zachód na Starą Rawkę, sporym objazdem wrócić na południe w kierunku Rawy Mazowieckiej, by po zwiedzeniu z zewnątrz resztek zamku Piastów mazowieckich skierować się jeszcze dalej na południe na Cielądz skąd zacząć odwrót przez Regnów w kierunku Białej Rawskiej. Pomimo, że w planach objazd krajoznawczy był od wielu lat, to jednak zbierałem się dosłownie w ostatniej chwili i nie wziąłem podstawowej marszruty , gdzie zboczyć , gdzie dojechać by zobaczyć miejscowe perełki. Ale i tak uważam, że warto było skierować rower w tamte rejony, gdzie przemysłu prawie nie ma za to wkoło pola i sady. Gdzie jasnozielone żyto miesza się w perspektywie wzroku z przekwitającymi łanami rzepaku. Inny obraz to sosnowe lasy Puszczy Rawskiej i wielohektarowe sady. A wszystko to spięte licznymi lokalnymi drogami o asfaltach gładkich ,że nic tylko się zachwycać, po asfalty sfatygowane po wielokroć łatane smołą i zasypką z kamyczków i jeszcze wielkie arterie komunikacyjne – CMK- , prawie wymarła ( żadnego spotkanego pociągu, mimo kilku kilometrów przejechanych wzdłuż torów) i niezbyt liczny ruch na krajowej S8. Do tego wszystko pocięte licznymi strugami, strumyczkami czy największą rzeką okolicy - Rawką. Tu można napotkać tereny o długowiecznej historii jak grodzisko w Starej Rawie, czy zamek w Rawie Mazowieckiej i zupełnie nieznaczące gminy jak Cielądz czy Regnów, które nawet nie posiadają na tyle historii by wybrać cokolwiek na swój herb.
* Wyobraźnia potrzebna by odnaleźć jakiś obraz tego co przejechałem, niestety po ostatnim fotostopie w Regnowie, kolejna próba wyciągnięcia komórki by złapać krajobraz nieodległej już Białej została zakończona niepowodzeniem. Gdzieś na ostatnich 8 czy 10 kilometrach zgubiłem komórkę wraz z kompletem zdjęć i zapisem marszruty. I choć zawróciłem rowerem do ostatniego miejsca, gdzie popijałem wodę , a potem samochodem do miejsca , gdzie po raz ostatni miałem ją w dłoniach to niestety jak kamień w wodę
Punktem startowym i końcowym miała być miejscowość Biała Rawska a wykonywana pętelka miała kierować początkowo na północ w kierunku Kowies by potem skręcić na zachód na Starą Rawkę, sporym objazdem wrócić na południe w kierunku Rawy Mazowieckiej, by po zwiedzeniu z zewnątrz resztek zamku Piastów mazowieckich skierować się jeszcze dalej na południe na Cielądz skąd zacząć odwrót przez Regnów w kierunku Białej Rawskiej. Pomimo, że w planach objazd krajoznawczy był od wielu lat, to jednak zbierałem się dosłownie w ostatniej chwili i nie wziąłem podstawowej marszruty , gdzie zboczyć , gdzie dojechać by zobaczyć miejscowe perełki. Ale i tak uważam, że warto było skierować rower w tamte rejony, gdzie przemysłu prawie nie ma za to wkoło pola i sady. Gdzie jasnozielone żyto miesza się w perspektywie wzroku z przekwitającymi łanami rzepaku. Inny obraz to sosnowe lasy Puszczy Rawskiej i wielohektarowe sady. A wszystko to spięte licznymi lokalnymi drogami o asfaltach gładkich ,że nic tylko się zachwycać, po asfalty sfatygowane po wielokroć łatane smołą i zasypką z kamyczków i jeszcze wielkie arterie komunikacyjne – CMK- , prawie wymarła ( żadnego spotkanego pociągu, mimo kilku kilometrów przejechanych wzdłuż torów) i niezbyt liczny ruch na krajowej S8. Do tego wszystko pocięte licznymi strugami, strumyczkami czy największą rzeką okolicy - Rawką. Tu można napotkać tereny o długowiecznej historii jak grodzisko w Starej Rawie, czy zamek w Rawie Mazowieckiej i zupełnie nieznaczące gminy jak Cielądz czy Regnów, które nawet nie posiadają na tyle historii by wybrać cokolwiek na swój herb.
* Wyobraźnia potrzebna by odnaleźć jakiś obraz tego co przejechałem, niestety po ostatnim fotostopie w Regnowie, kolejna próba wyciągnięcia komórki by złapać krajobraz nieodległej już Białej została zakończona niepowodzeniem. Gdzieś na ostatnich 8 czy 10 kilometrach zgubiłem komórkę wraz z kompletem zdjęć i zapisem marszruty. I choć zawróciłem rowerem do ostatniego miejsca, gdzie popijałem wodę , a potem samochodem do miejsca , gdzie po raz ostatni miałem ją w dłoniach to niestety jak kamień w wodę
- DST 83.00km
- Teren 2.00km
- Czas 04:45
- VAVG 17.47km/h
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 21 maja 2020
do i odpracowo
Dziś rano o 5.30 ledwie 2 stopnie powyżej zera. Pieroński chłód, ogórki trzeba będzie siać jeszcze raz. Po drodze doskwierający północny wiatr wiejący w osi Puławskiej, wciskający się w pod kurtkę.
Zimny poranek majowy ulica Statkowskiego na Augustówce © teich
Zimny poranek majowy ulica Statkowskiego na Augustówce © teich
- DST 62.30km
- Czas 02:53
- VAVG 21.61km/h
- Temperatura 2.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 20 maja 2020
do i odpracowo
Wczoraj słuchałem audycji w radiu, w której prognozowali zimne lato. Walczący z ociepleniem klimatu będą pewnie usatysfakcjonowani, mnie to zasmuciło, a co będzie nadchodzące miesiące udowodnią. Póki co poranek dzisiejszy bardzo chłodny o godzinie 5.30 raptem 3 stopnie powyżej zera. Mam nadzieję, że nie uszkodziło mi dopiero co wysadzonych pomidorów.
Na skrzyżowaniu Jana Pawła i Dworcowej w Piasecznie prace wykończeniowe przed udostepnieniem dla ruchu © teich
Na skrzyżowaniu Jana Pawła i Dworcowej w Piasecznie prace wykończeniowe przed udostepnieniem dla ruchu © teich
- DST 55.70km
- Czas 02:18
- VAVG 24.22km/h
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 18 maja 2020
Do i odpracowo
Jakoś tak do pracy pojechało mi się przez Kierszek, Powsin, Wilanów.
Jak jest pochmurnie odkryłem po zdjęciu pomarańczowych okularów - budowa trasy S2 na Wilanowie © teich
Powrót Puławską
Jak jest pochmurnie odkryłem po zdjęciu pomarańczowych okularów - budowa trasy S2 na Wilanowie © teich
Powrót Puławską
- DST 66.20km
- Czas 03:07
- VAVG 21.24km/h
- VMAX 35.70km/h
- Temperatura 13.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 15 maja 2020
Do i odpracowo
Zamarłem jak wstałem rano. Szyby samochodów były całe zasłonięte zmrożoną wilgocią. A już miałem nadzieję, że w tym roku moje drzewa owocowe przejdą bez szkód przez okres zimnych ogrodników. Rower zamiast auta, wybrałem jednak nie ze względu na mróz ale zapowiadaną stabilną pogodę. Tym razem skręciłem z Puławskiej nie w Idzikowskiego ale znacznie wcześniej w Płaskowickiej by sprawdzić postępy na budowie S2. Za wiele oczywiście nie widać, bo praca w tunelu, ale na powierzchni gruntu drogowcy asfaltują nową starą nitkę Płaskowickiej, która z ulicy jednopasmowej będzie teraz miała 2 x po 2 pasy. Powrót przez Wilanów, Powsin - w jakimś podejrzanym chłodzie.
Na świętej Zosi żytko się kłosi © teich.
Na świętej Zosi żytko się kłosi © teich.
- DST 60.00km
- Czas 02:47
- VAVG 21.56km/h
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 11 maja 2020
Dopracowo
Bardzo miły termicznie poranek. Przesadziłem w ilości ciuchów na sobie ale frajda z jazdy duża , pomimo ,że to jazda do pracy..
Powrót z pracy bez historii.
Powrót z pracy bez historii.
- DST 62.30km
- Czas 02:36
- VAVG 23.96km/h
- VMAX 35.50km/h
- Temperatura 12.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 11 maja 2020
Spacer po lesie
Niedzielna przejażdżka po lesie.
Kwitnący kasztanowiec. © teich
Kwiaty kasztanowca sa owadopylne i dają jedne z największych nasion w przyrodzie w postaci kasztanów. © teich
Kwitnący kasztanowiec. © teich
Kwiaty kasztanowca sa owadopylne i dają jedne z największych nasion w przyrodzie w postaci kasztanów. © teich
- DST 21.10km
- Teren 17.00km
- Czas 01:48
- VAVG 11.72km/h
- Sprzęt wolna ukraina
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 11 maja 2020
Spacer po lesie
Piękna pogoda więc trzeba było uczciwie popracować. Działka odperzona, kury nakarmione, ogrodzenie wyfasowane, paliki do pomidorów pomalowane, teściowa odwiedzona. Wczesnym wieczorem można było przejechać się rowerem po lesie.
10 minut na rozciągnięcie i rozprostowanie.. © teich
10 minut na rozciągnięcie i rozprostowanie.. © teich
- DST 15.00km
- Teren 12.00km
- Czas 01:01
- VAVG 14.75km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt wolna ukraina
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 8 maja 2020
Odpracowe cargo
Cały tydzień jeżdżenia samochodem w relacji dom-prac dom . Jak się wypogodziło na weekend to i wróciłem z pracy rowerem z myślą,że może wyskoczę na kilkunasto kilometrowy wypad przy niedzieli. Powrót powsinostradą. Tłumy, panie, tłumy na rowerach i innych sprzętach śmigające w kierunku na Konstancin i wracające w stronę Wilanowa.
Przystanek w Powsinie aby lepiej zabezpieczyć ładunek na rowerze © teich
Przystanek w Powsinie aby lepiej zabezpieczyć ładunek na rowerze © teich
- DST 32.80km
- Teren 2.00km
- Czas 01:30
- VAVG 21.87km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 maja 2020
Psyjażdżka
W promieniach pięknie zachodzącego słońca, które znalazło się pomiędzy płaszczyzną chmur i linią horyzontu.
- DST 4.00km
- Teren 2.00km
- Czas 00:32
- VAVG 7.50km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt wolna ukraina
- Aktywność Jazda na rowerze