Poniedziałek, 20 marca 2023
Na cmentarz
Różne rzeczy woziłem rowerem, od worka z ziemniakami po piły łąńcuchowe. Tym razem z wiązanką.
Podróż w dużej części przez Lasy Chojnowskie. Wydawało mi sie ,że już je poznałem na wylot , a tu niespodzianka - na istniejącej od lat ścieżce przyrodniczej wyznaczony jest przystanek "Zatopiony las". Bardzo urokliwe miejsce, aż trzeba było się zatrzymać na dymka.

Zatopiony las - przystanek na ścieżce przyrodniczej © teich

Rozdarta sosna- tak mi się skojarzyło z " Ludźmi bezdomnymi" Żeromskiego © teich

Urocze miejsce, póki nie ma komarów © teich
Podróż w dużej części przez Lasy Chojnowskie. Wydawało mi sie ,że już je poznałem na wylot , a tu niespodzianka - na istniejącej od lat ścieżce przyrodniczej wyznaczony jest przystanek "Zatopiony las". Bardzo urokliwe miejsce, aż trzeba było się zatrzymać na dymka.

Zatopiony las - przystanek na ścieżce przyrodniczej © teich

Rozdarta sosna- tak mi się skojarzyło z " Ludźmi bezdomnymi" Żeromskiego © teich

Urocze miejsce, póki nie ma komarów © teich
- DST 23.10km
- Teren 18.00km
- Czas 02:05
- VAVG 11.09km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 812kcal
- Sprzęt szatyn Romek
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 18 marca 2023
Poleśnie
Niestety musze się szanować przed operacją więc tylko spacerowe jazdy w najbliższej przyszłości.

Uroczysko Henryków © teich

Uroczysko Henryków © teich

Bazie © teich

Uroczysko Henryków © teich

Uroczysko Henryków © teich

Bazie © teich
- DST 10.40km
- Teren 9.00km
- Czas 01:11
- VAVG 8.79km/h
- Temperatura 10.0°C
- Kalorie 426kcal
- Sprzęt szatyn Romek
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 19 lutego 2023
Lutowe polesie
W końcu wydobrzałem, na tyle by ryzykować ewentualne zmarznięcie.. A potrzeba pokręcenia pedałami narastała od kilku dni. Niedzielne późne popołudnie okazało się być dogodnym momentem by wsiąść na rower i pokręcić się po lesie. Pomimo piątkowej ulewy nie było jakoś nadzwyczaj błotniście, za to zaczyna być słyszalne ożywienie wśród awifauny.

Trochę przedwieczornego słońca © teich

Piątkowy wicher nie poczynił wiele szkód, tu zwalił wyschniętą brzozę © teich

Wierzba aż się prosi o ogłowienie © teich

Trochę przedwieczornego słońca © teich

Piątkowy wicher nie poczynił wiele szkód, tu zwalił wyschniętą brzozę © teich

Wierzba aż się prosi o ogłowienie © teich
- DST 24.30km
- Teren 23.60km
- Czas 01:46
- VAVG 13.75km/h
- Temperatura 2.0°C
- Kalorie 827kcal
- Sprzęt szatyn Romek
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 28 stycznia 2023
Polesie do zmierzchu
W ostatnią sobotę walczyłem z mokrym śniegiem teraz nie walczyłem z niczym. Jeździłem dla przyjemności, powoli las staje się zbyt mały na moje spacery rowerowe.

Zmierzch w lesie © teich

Zmierzch w lesie © teich
- DST 24.20km
- Teren 22.00km
- Czas 01:46
- VAVG 13.70km/h
- Temperatura 0.0°C
- Kalorie 802kcal
- Sprzęt szatyn Romek
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 25 stycznia 2023
Do i odpracowo
Pomysł z dwiema skarpetkami niestety okazał się nieskuteczny. W stopy jak było zimno tak dalej jest. A przecież nie ma nawet mrozu. Za to wypróbowałem również elastyczny komin naciągnięty na policzki , usta i nos. Nawet całkiem dobrze się sprawdza, to miała być taka przymiarka do ewentualnego wydania 40 złociszy na kominiarkę wojskową.

Kościół pod wezwaniem świętej Anny przyległy do terenu pałacu wilanowskiego © teich

Rozświetlony i rozmuzykowany pasaż był obiektem zachwytu kilku zwartych grup uczniaków z początkowych klas podstawówki © teich

Rzut oka na dziedziniec pałacu wilanowskiego, którego fronton służy spektaklowi świetlno-dźwiękowemu.. © teich

Kościół pod wezwaniem świętej Anny przyległy do terenu pałacu wilanowskiego © teich

Rozświetlony i rozmuzykowany pasaż był obiektem zachwytu kilku zwartych grup uczniaków z początkowych klas podstawówki © teich

Rzut oka na dziedziniec pałacu wilanowskiego, którego fronton służy spektaklowi świetlno-dźwiękowemu.. © teich
- DST 55.40km
- Teren 4.50km
- Czas 03:20
- VAVG 16.62km/h
- Temperatura 0.0°C
- Kalorie 1920kcal
- Sprzęt szatyn Romek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 24 stycznia 2023
Odpracowo
Na granicy zmierzchu i nocy, na granicy chłodu i zimna. ale z satysfakcją pokonywania kolejnych kilometrów. Newralgicznym punktem są jednak stopy. Pomimo,że nie było mrozu i miałem grube skarpety to jednak po dojechaniu do domu miałem wyraźnie wychłodzone stopy. Przy kolejnej jeździe spróbuję na dwie skarpetki.

Hugonówka przegląda się w rozlewisku Jeziorki. © teich

Perony piaseczyńskiego dworca © teich

Hugonówka przegląda się w rozlewisku Jeziorki. © teich

Perony piaseczyńskiego dworca © teich
- DST 31.00km
- Teren 2.00km
- Czas 00:51
- VAVG 36.47km/h
- Temperatura 1.0°C
- Kalorie 1072kcal
- Sprzęt szatyn Romek
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 21 stycznia 2023
Po śniegu okrężnie do paczkomatu
Zamiast pójść na piechotę do paczkomatu co zajęłoby pewnie w obie strony koło 15 minut wykiełkował pomysł, by pojechać tam na okrętkę rowerem. Cóż w kopnym mokrym śniegu nie był to dobry pomysł , tam gdzie były koleiny, jazda rowerem przypominała bardziej wygibasy w jeździe figurowej na łyżwach. Wszystko by nie stracić równowagi. A finalnie okazało się, że z powody długotrwałego braku prądu paczkomat jest nieczynny. Całość dystansu zapisuję jako jazdę terenową bo warunki panujące na jezdniach przemieniły je w bezdroża.
Łatwiej było iść niż jechać rowerem. © teich

Leszczyna pod śniegiem © teich

Łatwiej było iść niż jechać rowerem. © teich

Leszczyna pod śniegiem © teich
- DST 8.70km
- Teren 8.70km
- Czas 00:59
- VAVG 8.85km/h
- Sprzęt Sklepownik
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 18 stycznia 2023
Paczkomat na okrętkę
Zimno i mokro, z wiatrem potęgującym uczucie chłodu.
Przy okazji rozliczenie roku na zaliczgmine:

Przybyło 45 gmin rok do roku. © teich
Przy okazji rozliczenie roku na zaliczgmine:

Przybyło 45 gmin rok do roku. © teich
- DST 5.00km
- Teren 1.00km
- Czas 00:28
- VAVG 10.71km/h
- Temperatura 0.0°C
- Kalorie 186kcal
- Sprzęt Sklepownik
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 16 stycznia 2023
Nocne polesie z rundką asfaltową
Piękna była pogoda w sobotę. Idąc do sklepu na zakupy widziałem wielu rowerzystów. Niestety zanim dopełniłem wszystkich obowiązków zrobiło się ciemno na dworze, jednak wcześniejsze doświadczenia z jazdy w mroku utwierdziły mnie w decyzji ,że nic nie straciłem , a jeszcze jest szansa rozruszać kolana i biodra. Trasa tradycyjnie w części przez las, a potem wobec niedosytu wysiłku i frajdy dorzuciłem kolejne kilometry po pustawych asfaltach gminy.

Tym razem przez Koryta © teich

Sosna , topola biała i brzoza prezentują swe zimowe kształty © teich

Perony przystanku Czachówek Górny jak sama nazwa wskazuje są na górze © teich

Tym razem przez Koryta © teich

Sosna , topola biała i brzoza prezentują swe zimowe kształty © teich

Perony przystanku Czachówek Górny jak sama nazwa wskazuje są na górze © teich
- DST 29.60km
- Teren 7.00km
- Czas 01:46
- VAVG 16.75km/h
- Temperatura 6.0°C
- Kalorie 949kcal
- Sprzęt szatyn Romek
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 11 stycznia 2023
Do i odpracowo
Powrót pod dosyć silny i niestety chłodny wiatr, stopy mi zmarzły dokumentnie, jak wszedłem do domu to czułem jakby były z drewna a i walka z wiatrem znacznie zmniejszyła prędkość jazdy to na co rano potrzebowałem 1h37' to wracając zajęło mi 1h58' . Po drodze wstąpiłem na bazarek na Lotników, do małego sklepu papierniczego, gdzie mają w dobrych cenach tusze do parkerów. Nie wiem czy pogoda wymiotła ludzi, czy to zmierzch takiego handlu, ale na bazarku po 16 praktycznie jedyni klienci to w garkuchniach i w "salonach piękności", szczególnie w tym gdzie piłują paznokcie. Wszystkie stanowiska zajęte, cóż XXI wiek, więc kobiety straciły umiejętności nie tylko gotowania, szycia, robótek ręcznych ale również pielęgnacji własnych paznokci.

Umierający bazarek na Smyczkowej © teich

Bazarek na Smyczkowej , w drugiej alejce też pusto a to dopiero po 16 © teich

Bazarek Lotników, sąsiaduje z bazarkiem Smyczkowa, tak, że tylko wygląd bud pokazuje ,że trafiamy do bardziej dziadowskiego świata © teich

Umierający bazarek na Smyczkowej © teich

Bazarek na Smyczkowej , w drugiej alejce też pusto a to dopiero po 16 © teich

Bazarek Lotników, sąsiaduje z bazarkiem Smyczkowa, tak, że tylko wygląd bud pokazuje ,że trafiamy do bardziej dziadowskiego świata © teich
- DST 60.80km
- Teren 1.00km
- Czas 03:35
- VAVG 16.97km/h
- Kalorie 1857kcal
- Sprzęt szatyn Romek
- Aktywność Jazda na rowerze