Sobota, 8 czerwca 2019
Specer z psami
Pomiędzy burzą , która nie doszła a burzą , która zmoczyła dość mocno uprawy. Akurat zdążyłem wcześniej wypielić ogórki, paprykę i pomidory więc czerwcowa burza była błogosławieństwem dla upraw.

Poręba zagospodarowana, ale po wyciętych sosnach ponowne zalesienie tym drzewem. © teich

Poręba zagospodarowana, ale po wyciętych sosnach ponowne zalesienie tym drzewem. © teich
- DST 8.00km
- Teren 2.00km
- Czas 00:47
- VAVG 10.21km/h
- Temperatura 31.0°C
- Sprzęt Pożyczak
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 7 czerwca 2019
Bliskie okolice Leszna

Startuję z centrum Rydzyny niemal spod pomnika , który jest symbolem tej miejscowości © teich

To są drogi rowerowe Wielkopolski, ciągną się kilometrami nawet między wioskami i jak z nich nie korzystać? © teich

Pałac w Pawłowicach © teich

Dąbcze - niemal w środku urokliwy wsi kościół szachulcowy otoczony cmentarzykiem © teich
Więcej zdjęć nie ma zapełniła się pamięć komórki.
- DST 32.00km
- Czas 01:48
- VAVG 17.78km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 6 czerwca 2019
spacer po Lesznie - mało jazdy dużo focenia
Zamiast kolacji w hotelu spacer po mieście. Upał na szczęście już zelżał i można było spokojnie odkrywać Leszno na rowerze.

No ijaki kierunek wybrać jako pierwszy? © teich

W stronę ratusza i głównego rynku. © teich

W obrębie ścisłego centrum kamieniczki bardzo zadbane gdy się patrzy na fasady. © teich

Wbrew zdjęciu na uliczkach całkiem spory panował ruch. Obroty na lodach na pewno były znakomite © teich
A u góry stado jakichś bocianopodobnych ptaków kierujących się w kierunku ratusza.

Ratusz w tym roku obchodzi okrągłą rocznicę, niestety nie zapamiętałem którą. © teich

Kamieniczki i lodziarnie, ruch mimo czwartkowego późnego popołudnia spory © teich

Godzina 19. Ruch w kawiarnianych ogródkach duży , a w pizzeriach pustki. © teich

Bazylika mniejsza. Wewnątrz długa kolejka do spowiedzi, czyżby w weekend nadchodziła pora komunii? © teich

Esencja miasta - boczne uliczki © teich

Rowerów i ścieżek i ułatwień dla rowerzystów bardzo dużo. Leszno w tym zakresie chyba jest jednym z prymusów organizacji ruchu rowerowego. © teich

Wieża ratusza widoczna w niektórych ulicach nie pozwala się zagubić © teich

I kolejna boczna uliczka i kolejne stojaki z rowerami. © teich

kolejne patio w bocznej z uliczek i kolejne rowery! © teich

Boczne uliczki trochę dalej od rynku nie są już taki eleganckie ale sa czyste. © teich

I jak poznawać miasto nie zaglądając do podwórek? © teich

Nawet takiego elegancika udało mi się namierzyć. © teich

Nie tylko Gdansk ma swój okrągły stół. Leszno też go ma i do tego poprawny genderowo © teich

Leszno mi się kojarzy w dwójnasób - lotnisko szybowcowe i klub żużlowy Unia. Szybowiec Jantar można spotkać udając się na dworzec w Lesznie. © teich
Warto wspomnieć ,że widoczny na postumencie Jantar to trzeci kolejny szybowiec eksponowany w tym miejscu. pierwszym był Orion wyfasowany pod koniec lat 70 tych, którego kresem była wichura w 2002 roku. Potem wystawiono na postumencie szybowiec Mucha, który został zastąpiony w 2006 roku widocznym na zdjęciu Jantarem.

I wypad na lotnisko, arenę zmagań zzybowcowych mistrzostw świata z 2003 roku © teich
Lotnisko leży praktycznie w granicach Leszna, gdybym pojechał 20 metrów dalej byłbym w innej gminie, gdybym wrócił drugą stroną ulicy do Leszna również wpadłaby inna gmina. Nic to jak mawiał Michał do Baśki. Te chmury burzowe widoczne nad lotniskiem zostały przewiane, nie spadły nawet dwie krople deszczu.

Rower chciałby się równiez przejechac po pasie startowym ale te koła na trawę się nie nadają. A i wstępu brak © teich

Drugi symbol Leszna- arena zmagań speedwayowych. © teich
Nawet ci , których żużel nie interesuje wiedzą, że motocykliści jadą kółka przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Ciekawe jak by tak co drugi bieg zmieniać kierunek jazdy. Jak by sobie radzili żużlowcy ze swymi przyzwyczajeniami i odruchami?.

No ijaki kierunek wybrać jako pierwszy? © teich

W stronę ratusza i głównego rynku. © teich

W obrębie ścisłego centrum kamieniczki bardzo zadbane gdy się patrzy na fasady. © teich

Wbrew zdjęciu na uliczkach całkiem spory panował ruch. Obroty na lodach na pewno były znakomite © teich
A u góry stado jakichś bocianopodobnych ptaków kierujących się w kierunku ratusza.

Ratusz w tym roku obchodzi okrągłą rocznicę, niestety nie zapamiętałem którą. © teich

Kamieniczki i lodziarnie, ruch mimo czwartkowego późnego popołudnia spory © teich

Godzina 19. Ruch w kawiarnianych ogródkach duży , a w pizzeriach pustki. © teich

Bazylika mniejsza. Wewnątrz długa kolejka do spowiedzi, czyżby w weekend nadchodziła pora komunii? © teich

Esencja miasta - boczne uliczki © teich

Rowerów i ścieżek i ułatwień dla rowerzystów bardzo dużo. Leszno w tym zakresie chyba jest jednym z prymusów organizacji ruchu rowerowego. © teich

Wieża ratusza widoczna w niektórych ulicach nie pozwala się zagubić © teich

I kolejna boczna uliczka i kolejne stojaki z rowerami. © teich

kolejne patio w bocznej z uliczek i kolejne rowery! © teich

Boczne uliczki trochę dalej od rynku nie są już taki eleganckie ale sa czyste. © teich

I jak poznawać miasto nie zaglądając do podwórek? © teich

Nawet takiego elegancika udało mi się namierzyć. © teich

Nie tylko Gdansk ma swój okrągły stół. Leszno też go ma i do tego poprawny genderowo © teich

Leszno mi się kojarzy w dwójnasób - lotnisko szybowcowe i klub żużlowy Unia. Szybowiec Jantar można spotkać udając się na dworzec w Lesznie. © teich
Warto wspomnieć ,że widoczny na postumencie Jantar to trzeci kolejny szybowiec eksponowany w tym miejscu. pierwszym był Orion wyfasowany pod koniec lat 70 tych, którego kresem była wichura w 2002 roku. Potem wystawiono na postumencie szybowiec Mucha, który został zastąpiony w 2006 roku widocznym na zdjęciu Jantarem.

I wypad na lotnisko, arenę zmagań zzybowcowych mistrzostw świata z 2003 roku © teich
Lotnisko leży praktycznie w granicach Leszna, gdybym pojechał 20 metrów dalej byłbym w innej gminie, gdybym wrócił drugą stroną ulicy do Leszna również wpadłaby inna gmina. Nic to jak mawiał Michał do Baśki. Te chmury burzowe widoczne nad lotniskiem zostały przewiane, nie spadły nawet dwie krople deszczu.

Rower chciałby się równiez przejechac po pasie startowym ale te koła na trawę się nie nadają. A i wstępu brak © teich

Drugi symbol Leszna- arena zmagań speedwayowych. © teich
Nawet ci , których żużel nie interesuje wiedzą, że motocykliści jadą kółka przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Ciekawe jak by tak co drugi bieg zmieniać kierunek jazdy. Jak by sobie radzili żużlowcy ze swymi przyzwyczajeniami i odruchami?.
- DST 11.00km
- Teren 1.00km
- Czas 01:06
- VAVG 10.00km/h
- Temperatura 27.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 6 czerwca 2019
Rowerem po lotnisku Wiechlice
Po pracy miałem kilka kwadransów by wyciągnąć rower i zrobić rundkę zapoznawcza po tym opuszczonym dawnym radzieckim lotnisku, Jest to drugie lotnisku po podkołobrzeskim Bagiczu , które miałem okazję poznać "od środka" Co prawda gmina Szprotwa w wielu miejscach postawiała znaki zakazu wejścia czy wjazdu, ale nie ma się co nimi przejmować , a od zachodu i tak następuje powolne wchłanianie dawnych parceli i schronów przez kolejne firmy.

Przed tym schronohangarem rozpoczynam eksplorację © teich

Zamiast Miga 25 mój rower © teich

Miejsce na kliny pod koła © teich

No to wjazd na drogę kołowania, kierunek wschód. © teich

Ruiny jakiegoś budynku obsługi technicznej lotniska © teich
Wokół cisza aż w uszach brzęczy. I wszędzie pełno plastików po rozbiórkach (?) samochodów.

Zgłaszam gotowość do startu © teich
Trzeba się spieszyć nadciąga burza.

Po ok 300 metrach niespodziewany próg. © teich

No i dojeżdżam do zachodniego końca pasa startowego. Kolejne firmy cywilizują okolicę. © teich

A tu infrastruktura drogowa wchodzi odważnie na pas satarowy © teich
Miało być na pas startowy.

Zjazd z końca zachodniego pasa startowego w drogę kołowania © teich

Po zachodniej części lotniska schronohangary są wykorzystywane i całkiem wyglądowa © teich

Np jako magazyny, warsztaty samochodowe, stacje złomowania etc etc © teich

Powrót na drogę kołowania tym razem z zachodu jadę na wschód © teich

I tu powoli kończę, burza przeszła bokiem, a pustych hangarów z dostępem do wnętrza doliczyłem się 6. © teich

Przed tym schronohangarem rozpoczynam eksplorację © teich

Zamiast Miga 25 mój rower © teich

Miejsce na kliny pod koła © teich

No to wjazd na drogę kołowania, kierunek wschód. © teich

Ruiny jakiegoś budynku obsługi technicznej lotniska © teich
Wokół cisza aż w uszach brzęczy. I wszędzie pełno plastików po rozbiórkach (?) samochodów.

Zgłaszam gotowość do startu © teich
Trzeba się spieszyć nadciąga burza.

Po ok 300 metrach niespodziewany próg. © teich

No i dojeżdżam do zachodniego końca pasa startowego. Kolejne firmy cywilizują okolicę. © teich

A tu infrastruktura drogowa wchodzi odważnie na pas satarowy © teich
Miało być na pas startowy.

Zjazd z końca zachodniego pasa startowego w drogę kołowania © teich

Po zachodniej części lotniska schronohangary są wykorzystywane i całkiem wyglądowa © teich

Np jako magazyny, warsztaty samochodowe, stacje złomowania etc etc © teich

Powrót na drogę kołowania tym razem z zachodu jadę na wschód © teich

I tu powoli kończę, burza przeszła bokiem, a pustych hangarów z dostępem do wnętrza doliczyłem się 6. © teich
- DST 6.00km
- Teren 6.00km
- Czas 00:39
- VAVG 9.23km/h
- Temperatura 31.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 5 czerwca 2019
Veturilowanie
4 sekundy i trzeba by było zapłacić złotówkę za wypożyczenie, ale udało się zmieścić w 19' i 56".
Czarny bez kwitnie w tym roku wyjątkowo obficie.

Na pierwszym planie przekwitnięty bez lilak, na drugim kwitnący bez czarny. © teich

Liście lilaka są sercowate, gładkie na obrzeżu © teich

Liście bzu czarnego sa jajowate , piłkowane brzegiem © teich
Czarny bez kwitnie w tym roku wyjątkowo obficie.

Na pierwszym planie przekwitnięty bez lilak, na drugim kwitnący bez czarny. © teich

Liście lilaka są sercowate, gładkie na obrzeżu © teich

Liście bzu czarnego sa jajowate , piłkowane brzegiem © teich
- DST 4.00km
- Czas 00:20
- VAVG 12.00km/h
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt Pożyczak
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 4 czerwca 2019
Dopracowo
No i nadszedł ten dzień, kiedy do pracy wybrałem się rowerem. Nie znając swoich możliwości dłuższej jazdy wybrałem się o półgodziny wcześniej niż kiedyś gdy rower częściej był w użyciu. I o dziwo jechało się całkiem sympatycznie. W tym miejscu jednak muszę uderzyć się w piersi i wyznać winę gdy głęboko przekonany o braku takiej potrzeby byłem przeciw budowie ścieżki rowerowej wzdłuż Puławskiej. Myliłem się, komfort jazdy jest wysoki, prędkość i owszem niższa, ale ilość rowerzystów pokazuje ,że była ona potrzebna. Ciekawy jestem jednak czy ci , którzy przesiedli się na rower zaprzestali jazdy autobusami czy podróży samochodami.

Wodniacy i wędkarze na Czerniakowskim © teich

Wodniacy i wędkarze na Czerniakowskim © teich
- DST 66.00km
- Czas 03:48
- VAVG 17.37km/h
- Temperatura 28.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 3 czerwca 2019
Sklep
Po drodze spadł łańcuch, wtedy dopiero zauważyłem ,że tylne koło jest zluzowane w widelcu.

Modrzewiowy szpaler. Wszystkie modrzewie były szablowate, to chyba jakaś wada genetyczna. © teich

Modrzewiowy szpaler. Wszystkie modrzewie były szablowate, to chyba jakaś wada genetyczna. © teich
- DST 4.00km
- Czas 00:20
- VAVG 12.00km/h
- Temperatura 27.0°C
- Sprzęt Pożyczak
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 3 czerwca 2019
Veturilowanie
Dzisiejsza jazda przykładem jak dogodne światła potrafią wpływać na tempo jazdy. Zwyczajowo potrzebuję na przejechanie mojego odcinka 19 do 21 minut. Dziś z tylko jednym czerwonym na bocznej dróżce czas został skrócony do niecałych 16 minut.
Masowo zakwitł czarny bez, jego mocny zapach skutecznie wabi liczne owady , nie tylko te miododajne ale i całe rzesze muchówek i mszyc. Uwaga - pyłek jest silnym alergenem.

Kwiecie białe ale bez czarny © teich
W tym roku po raz pierwszy zimą piłem sok z czarnego bzu. Na wzmocnienie. Nie wiem jak z jego skutecznością , ale mocno rozgrzewający a i smak dominujący gdy się doleje do herbaty.
Masowo zakwitł czarny bez, jego mocny zapach skutecznie wabi liczne owady , nie tylko te miododajne ale i całe rzesze muchówek i mszyc. Uwaga - pyłek jest silnym alergenem.

Kwiecie białe ale bez czarny © teich
W tym roku po raz pierwszy zimą piłem sok z czarnego bzu. Na wzmocnienie. Nie wiem jak z jego skutecznością , ale mocno rozgrzewający a i smak dominujący gdy się doleje do herbaty.
- DST 4.00km
- Czas 00:16
- VAVG 15.00km/h
- Temperatura 27.0°C
- Sprzęt Pożyczak
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 czerwca 2019
Spacer z psami
Jak to zapisali w jednej interesującej książce o układaniu psów, autorytetem dla psa , który ustawia na samym szczycie swojej watahy jest nie ta osoba , która karmi, tylko ta która wyprowadza na spacer- czytaj kieruje watahę w świat. Ja mą watahę poprowadziłem do rowu melioracyjnego z wodą - radość dla czworonogów nie do opisania.

Łubin? © teich
Przy okazji pierwsza od długiego czasu jazda ukrainą, którą z racji jakości wykonania oraz swego wieku rozsypała się jesienią. Powolna rewitalizacja trwa.

Łubin? © teich
Przy okazji pierwsza od długiego czasu jazda ukrainą, którą z racji jakości wykonania oraz swego wieku rozsypała się jesienią. Powolna rewitalizacja trwa.
- DST 5.00km
- Teren 2.00km
- Czas 00:28
- VAVG 10.71km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt wolna ukraina
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 1 czerwca 2019
Akcja gryzoń
Ulęgałki kiedyś były jednym z typowych wiejskich słodyczy i delicji . Podgrzewało się je na płycie kuchennej , wybornie pachniały, smakowały takoż. Dziś to jedynie źródło pokarmu dla dzikich zwierząt i ptaków. Dawniej sadzono na miedzach by w jej cieniu odpoczywać pomiędzy kolejnymi robotami polowymi, dziś to już tylko samosiejki lub stare drzewa ( podobno ich żywotność sięga nawet 700 lat). Choć w jednym z programów telewizji śniadaniowej mówili o renesansie w zakresie przetworów tworzonych na kanwie starych przepisów i starych odmian owoców.
Czy wróci w obraz polskiej wsi. Biorąc pod uwagę ciągłą komasację gruntów, zanik naturalnych biologicznych rozgraniczeń w postaci miedz chyba jednak los tego wybitnie światłolubnego gatunku jest przesądzony. Bo dla owoców tez nikt nie zasadzi polnej gruszy.

Śródpolna grusza. © teich
Czy wróci w obraz polskiej wsi. Biorąc pod uwagę ciągłą komasację gruntów, zanik naturalnych biologicznych rozgraniczeń w postaci miedz chyba jednak los tego wybitnie światłolubnego gatunku jest przesądzony. Bo dla owoców tez nikt nie zasadzi polnej gruszy.

Śródpolna grusza. © teich
- DST 4.00km
- Teren 1.00km
- Czas 00:24
- VAVG 10.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt Pożyczak
- Aktywność Jazda na rowerze