Środa, 3 sierpnia 2022
Kategoria wwsW
do i odpracowo +wwsW - stawy parkowe
Zacząłem wizyty w warszawskich parkach by również tamtejsze oczka i stawy wciągnąć do mojego projektu. Na pierwszy ogień poszedł staw Książęcy położony u stóp skarpy warszawskiej nieopodal skrzyżowania Książęcej i Kruczkowskiego. Miejsce sprawia wrażenie zapomnianego, a może tak ma być? Jako miejsce do spacerów i wyciszenia to okolica ma na pewno potencjał. Dla mnie o tyle ciekawie , że jestem tu pierwszy raz, choć w pobliży przejeżdżałem wielokrotnie.
Staw Książęcy w parku Na Książęcym © teich
Z okolic Na Książęcym chciałem się dostać w okolice pałacu Ujazdowskiego. I niestety przekonałem się, że budowa nowych wiaduktów Trasy Łazienkowskiej skutecznie blokuje cześć okolicy. przebicie się w osi ulicy Horne- Wrońskiego na południe okazało się niemożliwe. Trzeba było zdobyć skarpę by wiaduktem dla pieszych przebić się na drugą stronę Łazienkowskiej. Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że jedna z alei ma patrona w postaci Pawła Adamowicza. Ciekawym czy władze warszawy ( celowo z małej litery) równie chętnie upamiętniłyby alejami Zdzisława Najmrodzkiego czy Andrzeja Kolikowskiego lub nieco mniejszego kalibru personę jak Barbarę Blidę
Trwa budowa nowego wiaduktu Trasy Łazienkowskiej, cały ruch przejęła południowa nitka tej arterii. © teich
Jak już byłem z drugiej strony to oczywiście kolejne miejsce z wodą to Kanał Piaseczyński u stóp Pałacu Ujazdowskiego.
Kanał Piaseczyński - widok w kierunku Wisły © teich
A stąd już tylko kilka kroków do Parku Łazienkowskiego z jego stawami. Nie wchodziłem do środka, bo nie chciało mi się robić pieszych wycieczek z prowadzeniem roweru, dlatego zdjęcie z najbardziej typowego miejsca- mostku w ciągu Agrykoli
Staw Łazienkowski z pałacem na wodzie. © teich
Staw Książęcy w parku Na Książęcym © teich
Z okolic Na Książęcym chciałem się dostać w okolice pałacu Ujazdowskiego. I niestety przekonałem się, że budowa nowych wiaduktów Trasy Łazienkowskiej skutecznie blokuje cześć okolicy. przebicie się w osi ulicy Horne- Wrońskiego na południe okazało się niemożliwe. Trzeba było zdobyć skarpę by wiaduktem dla pieszych przebić się na drugą stronę Łazienkowskiej. Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że jedna z alei ma patrona w postaci Pawła Adamowicza. Ciekawym czy władze warszawy ( celowo z małej litery) równie chętnie upamiętniłyby alejami Zdzisława Najmrodzkiego czy Andrzeja Kolikowskiego lub nieco mniejszego kalibru personę jak Barbarę Blidę
Trwa budowa nowego wiaduktu Trasy Łazienkowskiej, cały ruch przejęła południowa nitka tej arterii. © teich
Jak już byłem z drugiej strony to oczywiście kolejne miejsce z wodą to Kanał Piaseczyński u stóp Pałacu Ujazdowskiego.
Kanał Piaseczyński - widok w kierunku Wisły © teich
A stąd już tylko kilka kroków do Parku Łazienkowskiego z jego stawami. Nie wchodziłem do środka, bo nie chciało mi się robić pieszych wycieczek z prowadzeniem roweru, dlatego zdjęcie z najbardziej typowego miejsca- mostku w ciągu Agrykoli
Staw Łazienkowski z pałacem na wodzie. © teich
- DST 60.00km
- Czas 02:46
- VAVG 21.69km/h
- Temperatura 28.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj