Czwartek, 4 sierpnia 2022
Kategoria wwsW
do i odpracowo + staw, którego nie ma w mapach googla
Wczoraj miałem kilka spraw do załatwienia w marketach budowlanych i nie mogłem sobie pozwolić na zbyt wiele pedałowania krajoznawczego. A jak nie miałem czasu, tzn ,że trzeba było wybrać coś , co jest "prawie" po drodze. Tym czymś był teren parkowy przy SGGW na Nowoursynowskiej, a nie pojawiłbym się tam , gdyby nie to ,że poniżej skarpy na której posadowiony jest pałac rektorski znajduje się reliktowe starorzecze Wisły, które obecnie funkcjonuje jako "Staw przed pałacem SGGW".
Byłem już po pracy kadry akademickiej i niestety nie było nikogo , kto by mi podpowiedział jak się dostać do tego stawu, gdyż jedyne zejście , które wydawało mi się odpowiednie było zatarasowane płotem , który wystawili budowlańcy dokonujący jakiegoś remontu w pałacu.
Dawna posiadłość Jana Ursyna Niemcewicza, obecnie rektorat SGGW © teich
Sam park i pałac piękny, ale skoro to starorzecze to trzeba było kopsnąć się w dół ze skarpy wiślanej. Na szczęście wypatrzyłem otwartą na oścież jedną z bocznych furtek. Prowadziła ona co prawda na parking , ale z parkingu był już dostęp do ścieżki prowadzącej w środek rezerwatu Skarpa Ursynowska. i tam kierując się kolejną ścieżką zatarasowaną w kilku miejscach przez powalone drzewa dotarłem do dolnego ogrodzenia SGGW za którym jasną zielenią witał niewielki staw.
Staw, a w zasadzie starorzecze Wisły poniżej tarsaów pałacu rektora SGGW © teich
Staw podpałacowy jest oddzielony od rezerwatu Skarpa Ursynowska za pomocą solidnego ogrodzenia, zdjęcie wykonane pomiędzy elementami ogrodzenia. © teich
Usatysfakcjonowany ruszyłem z powrotem , pospieszany przez atakujące z wielu stron komary. Kolejna radość , bo dotarłem do czegoś co nie jest zaznaczone na mapie googli, ani wikimapii, które to portale mają ambicję opisania całego świata. Sam również nie dopisuję tamże tego miejsca, niech jak najdłużej ma otoczkę tajemniczości
Byłem już po pracy kadry akademickiej i niestety nie było nikogo , kto by mi podpowiedział jak się dostać do tego stawu, gdyż jedyne zejście , które wydawało mi się odpowiednie było zatarasowane płotem , który wystawili budowlańcy dokonujący jakiegoś remontu w pałacu.
Dawna posiadłość Jana Ursyna Niemcewicza, obecnie rektorat SGGW © teich
Sam park i pałac piękny, ale skoro to starorzecze to trzeba było kopsnąć się w dół ze skarpy wiślanej. Na szczęście wypatrzyłem otwartą na oścież jedną z bocznych furtek. Prowadziła ona co prawda na parking , ale z parkingu był już dostęp do ścieżki prowadzącej w środek rezerwatu Skarpa Ursynowska. i tam kierując się kolejną ścieżką zatarasowaną w kilku miejscach przez powalone drzewa dotarłem do dolnego ogrodzenia SGGW za którym jasną zielenią witał niewielki staw.
Staw, a w zasadzie starorzecze Wisły poniżej tarsaów pałacu rektora SGGW © teich
Staw podpałacowy jest oddzielony od rezerwatu Skarpa Ursynowska za pomocą solidnego ogrodzenia, zdjęcie wykonane pomiędzy elementami ogrodzenia. © teich
Usatysfakcjonowany ruszyłem z powrotem , pospieszany przez atakujące z wielu stron komary. Kolejna radość , bo dotarłem do czegoś co nie jest zaznaczone na mapie googli, ani wikimapii, które to portale mają ambicję opisania całego świata. Sam również nie dopisuję tamże tego miejsca, niech jak najdłużej ma otoczkę tajemniczości
- DST 52.00km
- Czas 02:37
- VAVG 19.87km/h
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Raz, przed kilku laty i ja tam zabłądziłem. I to dosłownie. Byłem autentycznie zaskoczony jak wyjechałem pod kościołem Św. Katarzyny na Służewcu.
yurek55 - 19:22 środa, 10 sierpnia 2022 | linkuj
Komentuj