Środa, 27 października 2021
Spacerkiem po Solcu Kujawskim
Nie miałem ani czasu ani ochoty na wyjazd poza Solec, gdyż zmrok był już coraz bliżej, a kilometrów do domu ponad 200. Ograniczyłem się jedynie do spojrzenia na samo miasto. Daj Boże tu jeszcze raz przybyć rowerowo.
Klasycystyczna sylwetka kościoła pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika © teich
Dąbrówka i Mieszko w pozie niczym w pierwszym kroku do poloneza. © teich
Solec Kujawski- kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Z architektury zapewne jakiś poreformacki. © teich
Stary budynek stacyjny w Solcu. © teich
I nowoczesne perony stacyjne, zarówno pociąg z Bydgoszczy jak i z Torunia przywiózł licznych miszkańców. © teich
Klasycystyczna sylwetka kościoła pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika © teich
Dąbrówka i Mieszko w pozie niczym w pierwszym kroku do poloneza. © teich
Solec Kujawski- kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Z architektury zapewne jakiś poreformacki. © teich
Stary budynek stacyjny w Solcu. © teich
I nowoczesne perony stacyjne, zarówno pociąg z Bydgoszczy jak i z Torunia przywiózł licznych miszkańców. © teich
- DST 8.00km
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 19 października 2021
Nextbajkowo
Z Sadyby przez Stegny na Stokłosy. Za przysłowiową złotówkę , dla zdrowia, dla rozgrzewki zamiast dwóch podróży autobusem za 4,40 zł.
Tuż przedwieczorne Stokłosy © teich
Tuż przedwieczorne Stokłosy © teich
- DST 9.00km
- Czas 00:45
- VAVG 12.00km/h
- Temperatura 12.0°C
- Sprzęt Pożyczak
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 12 października 2021
Nextbikowo
Miało być dwa razy więcej , ale siłowałem się z zamkiem przy stacji Best Mall , potem odwoływałem wypożyczenie, którego nie było a na końcu pół drogi trzeba było nadrobić autobusem.
Październikowa katalpa przyozdobiona owocami kojarzącymi się z fasolą szparagową. © teich
Październikowa katalpa przyozdobiona owocami kojarzącymi się z fasolą szparagową. © teich
- DST 4.00km
- Czas 00:17
- VAVG 14.12km/h
- Temperatura 12.0°C
- Sprzęt Pożyczak
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 października 2021
nekstbajkowanie
Na ulicach ciasno aj chyłkiem, boczkiem na rowerze z Nextbike'u.
Kolory jesieni mogą wprawiać w estetyczny zachwyt. Żółcie, czerwienie, brązy i kolory pośrednie pomiędzy nimi.
Jesień w parku. © teich
Kolory jesieni mogą wprawiać w estetyczny zachwyt. Żółcie, czerwienie, brązy i kolory pośrednie pomiędzy nimi.
Jesień w parku. © teich
- DST 4.00km
- Czas 00:19
- VAVG 12.63km/h
- Sprzęt Pożyczak
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 4 października 2021
odpracowo
I pomyśleć ,że ostatni raz wracałem z pracy gdzieś ostatkiem sierpnia. Najgorsze, że nogi coś nie chcą współpracować.
Figura świętgo Józefa, która zawędrowała do Chyliczek z uciekinierami z Warszawy w 1944. © teich
Tablica pamiątkowa do tejże figury. © teich
Figura świętgo Józefa, która zawędrowała do Chyliczek z uciekinierami z Warszawy w 1944. © teich
Tablica pamiątkowa do tejże figury. © teich
- DST 31.00km
- Czas 01:44
- VAVG 17.88km/h
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 3 października 2021
Psyjażdżka
Ku radości psów i własnej. Mijani grzybiarze nieśli pojemnik wypełniony kurkami- ja myślałem ,że to grzyb letni , a tu taki zbiór.
- DST 5.00km
- Teren 1.00km
- Temperatura 16.0°C
- Sprzęt Sklepownik
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 30 września 2021
Łódzkiego peryferia
Wrzesień okazała się
postem od roweru. Głównie za sprawą obowiązków służbowych, które kierowały mnie
od Kielc po Wrocław, Żywiec, Belsk, znów Żywiec , Radom i znów Wrocław. I po
takim maratonie przyszła pora by ostatniego dnia tego miesiąca znów pokręcić pedałami.
I to nie byle gdzie, tylko po raz kolejnym odkrywając Łódzkie. Bardzo przypadło
mi to województwo do gustu. To jest na granicy oczarowania. I tym razem nie
miałem wątpliwości gdzie poświęcić dwie godziny na peregrynacje rowerowe.Pogranicze II Rzeczpospolitej i III Rzeszy-
czyli tereny na granicy powiatu kluczborskiego oraz wieruszowskiego i
wieluńskiego.Miałem okazję już w tym
roku pojeździć w tej samej okolicy ale kilkanaście
kilometrów na północ. Odkrywałem wtedy głównie drewniane kościoły diecezji
kaliskiej ale również ślady walk z przełamywania granicy z 1939 roku. Tym razem
również nastawiłem się głównie na drewniane kościoły, gdyż te miałem naniesione
na mapę i trochę żałuje ,że nie włożyłem nosa do przewodnika, bo ominąłem
nieświadomie m.in. pałac w Chrościnie,
choć byłem od niego pewnie nie dalej niż dwie a może trzy minuty jazdy. Przy okazji konstatacja-
dawna granica państw dalej znajduje swoje odzwierciedlenie w terenie- choćby za
sprawą jakości asfaltów, te wieruszowskie bardzo dobre, podobnie wieluńskie,
podobnie byczyńskie. Natomiast połączenie między powiatem opolskim a łódzkimi-
hmm, kiepskie to mało powiedziane, na szczęście to były odcinki nie
przekraczające kilku kilometrów. Dzięki tej wycieczce poznałem kolejną rzekę województwa łódzkiego- Prosnę, choć akurat w większości jest to
rzeka Opolszczyzny i Wielkopolski.
Miejscowość Gola położona jest przy moście nad Prosną, tu było przejście graniczne z III Rzeszą © teich
Chróścin- kościól zwiedzony jedynie od zewnątrz, zamknięty na 4 spusty © teich
Bolesławiec, rynek świadczący o dawnej miejskości tej wsi. © teich
Baszta w parku bolesławickim, by zwiedzić ją klucze można pobrać w urządzie gminy. Podziękowania dla pani z sekretariatu UG za życzliwość i gościnność. © teich
Tym samym jest to kolejny urząd , który zapamiętuję za szczególnie miłe podejście do mnie turysty ale i człowieka. W mojej kolekcji są Kampinos (powiat warszawsko-zachodni), Lichnowy (powiat malborski), Sędziszów Małopolski. Dołącza Bolesławiec(powiat wieruszowski)
Życzyn kolejny kościół oglądnięty tylko z zewnątrz © teich
Miał być urząd gminy w Łubnicach a wyszedł ośrodek kultury. © teich
Pierwszy kościół tej wycieczki poznany również wewnątrz- Łubnice © teich
Tak wygląda Prosna w okolicach Łubnic, rzeczce towarzyszą rozległe moczary. © teich
Byczyna środek miasteczka. © teich
Miejscowość Gola położona jest przy moście nad Prosną, tu było przejście graniczne z III Rzeszą © teich
Chróścin- kościól zwiedzony jedynie od zewnątrz, zamknięty na 4 spusty © teich
Bolesławiec, rynek świadczący o dawnej miejskości tej wsi. © teich
Baszta w parku bolesławickim, by zwiedzić ją klucze można pobrać w urządzie gminy. Podziękowania dla pani z sekretariatu UG za życzliwość i gościnność. © teich
Tym samym jest to kolejny urząd , który zapamiętuję za szczególnie miłe podejście do mnie turysty ale i człowieka. W mojej kolekcji są Kampinos (powiat warszawsko-zachodni), Lichnowy (powiat malborski), Sędziszów Małopolski. Dołącza Bolesławiec(powiat wieruszowski)
Życzyn kolejny kościół oglądnięty tylko z zewnątrz © teich
Miał być urząd gminy w Łubnicach a wyszedł ośrodek kultury. © teich
Pierwszy kościół tej wycieczki poznany również wewnątrz- Łubnice © teich
Tak wygląda Prosna w okolicach Łubnic, rzeczce towarzyszą rozległe moczary. © teich
Byczyna środek miasteczka. © teich
- DST 43.00km
- Teren 2.00km
- Czas 02:13
- VAVG 19.40km/h
- Temperatura 15.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 3 września 2021
Odpracowo
- DST 31.00km
- Czas 01:21
- VAVG 22.96km/h
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 25 sierpnia 2021
Wykorzystując okienko pogodowe
Do i z pracy korzystając z chwilowej poprawy pogody, w sensie ,że nie pada, bo temperatura rano na poziomie +5 st to nie poprawa tylko pogorszenie letniej aury.
Bagna konstancińskie zupełnie pozbawione ptaków, gdzież one się podziały?
Pustki na bagnach. Gdzie podziała się awifauna? © teich
Gwar ptasi zamilkł, przebił się hałas samochodów © teich
Bagna konstancińskie zupełnie pozbawione ptaków, gdzież one się podziały?
Pustki na bagnach. Gdzie podziała się awifauna? © teich
Gwar ptasi zamilkł, przebił się hałas samochodów © teich
- DST 63.00km
- Czas 03:05
- VAVG 20.43km/h
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 20 sierpnia 2021
dopracowo i średnioodpracowo
W kuferku zamiast książek duża torba zakrętek, które już rano zdeponowałem w serduchu pod sklepem Ivexu na Puławskiej.
- DST 45.25km
- Czas 02:07
- VAVG 21.38km/h
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze