Poniedziałek, 4 czerwca 2018
Odpracowo
Całkiem miła pogoda, nie odczuwałem aż tak wielkiego upału. Sporo czasu straciłem próbując przebić się z Gołkowa do Jazgarzewa remontowaną drogę 4.pułku ułanów. Prace trwają w najlepsze ale już widać,że projektanci szykują niedźwiedzią przysługę rowerzystom. Po zachodniej stronie ulicy powstanie droga rowerowa. Niestety z kostki bauma.

Most na Jeziorce przy kościele w Jazgarzewie. Stary rozebrany, z nowego na razie tylko wybetonowane przyczółki. © teich

Most na Jeziorce przy kościele w Jazgarzewie. Stary rozebrany, z nowego na razie tylko wybetonowane przyczółki. © teich
- DST 32.00km
- Czas 01:37
- VAVG 19.79km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 3 czerwca 2018
Krótka wieczorna przejażdżka
Po krótkim niezbyt intensywnym opadzie wieczornym wyjechałem trochę przewietrzyć głowę. Pomimo, że to jeszcze nie była noc to wszędzie panowała cisza.

Po opadach deszczu nad wygrzaną ziemią pojawiła się mgłą. © teich

Tuman mgły tuli do znu zagon żyta. © teich

Po opadach deszczu nad wygrzaną ziemią pojawiła się mgłą. © teich

Tuman mgły tuli do znu zagon żyta. © teich
- DST 12.00km
- Czas 00:34
- VAVG 21.18km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt wolna ukraina
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 2 czerwca 2018
Małżeński spacer
Spacer w ostatnich promieniach słońca tuż przed, w trakcie i po jego zachodzie.
- DST 9.00km
- Teren 5.00km
- Czas 00:58
- VAVG 9.31km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt wolna ukraina
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 29 maja 2018
Ziemia Lubuska po raz pierwszy.Sulechów- Zbąszynek
Popołudnie popracowe postanowiłem zagospodarować w nieco inny niż dotychczas sposób. Czyli wykorzystać rower i ciekawość świata.Ponieważ dzień jest bardzo długi, do tego słoneczny i jeszcze gorący to pedałowanie okazało się przyjemnością . generalnie podstawowy zamysł był taki by odwiedzić dwie pomnikowe lokomotywy w Zbąszynku. Po drodze odwiedziłem jeszcze kilka drewnianych kościołów, oraz dwa sklepy - te głównie dla zaspokojenia pragnienia. Ponieważ to mój pierwszy raz w życiu na Ziemii Lubuskiej dlatego klimaty wsi i miasteczek sprawiały mi wiele radości przy uwiecznianiu na kolejnych fotkach, których małą część tu załączam.
Na początek mapka
i niewielka część z fotek Początkiem i końcem ma być Kalsk

Start spod kościoła poprotestanckiego w Kalsku. © teich

Fragmenty murów miejskich okalających kiedyś Sulechów © teich

i rynek sulechowski z górującą wieżą ratuszową © teich

Drewniany kościół w miejscowości Klęsk © teich

W tych okolicach jest bardzo dużo drów rowerowych poprowadzonych pomiędzy wsiami tuż obok drogi. Na przykłąd takie asfaltowe. © teich

A tu na fotce fasada kościoła w Nowym Kramsku. © teich

W oddali widoczny jest Babimost © teich

Gdzieś pomiędzy Babimostem i Zbąszynkiem. Niebo niczym w Italii. © teich

Drewniany kościół w miejscowości Kosieczyn © teich
Za Kosieczynem skręt w lewo i po przejechaniu pod licznymi wiaduktami kolejowymi dojeżdżam do dworca kolejowego. Zbąszynek to dawna stacja graniczna między Prusami i Polską, stąd mocno rozbudowana infrastruktura kolejowa . Niestety jedna z zaplanowanych do odwiedzenia lokomotyw "znikła". Zagadnięty sokista potwierdził, że jej już nie ma, za to wskazał najkrótszą drogę do eksponowanej na niewielkim parku lokomotywy wąskotorowej.

Zbąszynek - pomnikowa lokomotywa wąskotorowa Px48-1923 przed domem kultury Kolejarz © teich
Upał i słoneczna pogoda dały się we znaki, dlatego doceniłem praktykowane przez Yurka schładzanie się wodą z dostępnych ujęć. W Zbąszynku nieopodal stacji znajduje się taki sympatyczny wodopój.

Przy rondzie przy dworcu - Kolega Yurek byłby zadowolony z takiego zdroju, woda raźno tryska w górę, jest zdatna do picia. © teich
Chwilę pokręciłem się jeszcze po tym miasteczku i ruszyłem w drogę powrotną , w dużej części wspomagany wiatrem.

Dom kultury w Smardzewie © teich

Kościół pod wezwaniem św. Józefa Oblubieńca w miejscowości Buków © teich

Leśny krajobraz cieszy oko... © teich
Ostatni odcinek to niemiłe zaskoczenie dla rowerzysty na szosówce:

ale to co pojawiło się pod kołam smuci oko, serce ( szkoda roweru), tyłek i ręce. pomimo zjazdu prędkośc minimalna. © teich

Zamykam pętlę pod zamkiem w Kalsku, który jest siedzibą zamiejscową wyższej szkoły z Sulechowa. © teich
Tak wyglądało to w czasach gdy ludność mówiła po niemiecku.

Ot taki symbol kultury wiejskiej. © teich
Na początek mapka
i niewielka część z fotek Początkiem i końcem ma być Kalsk

Start spod kościoła poprotestanckiego w Kalsku. © teich

Fragmenty murów miejskich okalających kiedyś Sulechów © teich

i rynek sulechowski z górującą wieżą ratuszową © teich

Drewniany kościół w miejscowości Klęsk © teich

W tych okolicach jest bardzo dużo drów rowerowych poprowadzonych pomiędzy wsiami tuż obok drogi. Na przykłąd takie asfaltowe. © teich

A tu na fotce fasada kościoła w Nowym Kramsku. © teich

W oddali widoczny jest Babimost © teich

Gdzieś pomiędzy Babimostem i Zbąszynkiem. Niebo niczym w Italii. © teich

Drewniany kościół w miejscowości Kosieczyn © teich
Za Kosieczynem skręt w lewo i po przejechaniu pod licznymi wiaduktami kolejowymi dojeżdżam do dworca kolejowego. Zbąszynek to dawna stacja graniczna między Prusami i Polską, stąd mocno rozbudowana infrastruktura kolejowa . Niestety jedna z zaplanowanych do odwiedzenia lokomotyw "znikła". Zagadnięty sokista potwierdził, że jej już nie ma, za to wskazał najkrótszą drogę do eksponowanej na niewielkim parku lokomotywy wąskotorowej.

Zbąszynek - pomnikowa lokomotywa wąskotorowa Px48-1923 przed domem kultury Kolejarz © teich
Upał i słoneczna pogoda dały się we znaki, dlatego doceniłem praktykowane przez Yurka schładzanie się wodą z dostępnych ujęć. W Zbąszynku nieopodal stacji znajduje się taki sympatyczny wodopój.

Przy rondzie przy dworcu - Kolega Yurek byłby zadowolony z takiego zdroju, woda raźno tryska w górę, jest zdatna do picia. © teich
Chwilę pokręciłem się jeszcze po tym miasteczku i ruszyłem w drogę powrotną , w dużej części wspomagany wiatrem.

Dom kultury w Smardzewie © teich

Kościół pod wezwaniem św. Józefa Oblubieńca w miejscowości Buków © teich

Leśny krajobraz cieszy oko... © teich
Ostatni odcinek to niemiłe zaskoczenie dla rowerzysty na szosówce:

ale to co pojawiło się pod kołam smuci oko, serce ( szkoda roweru), tyłek i ręce. pomimo zjazdu prędkośc minimalna. © teich

Zamykam pętlę pod zamkiem w Kalsku, który jest siedzibą zamiejscową wyższej szkoły z Sulechowa. © teich
Tak wyglądało to w czasach gdy ludność mówiła po niemiecku.

Ot taki symbol kultury wiejskiej. © teich
- DST 61.00km
- Teren 6.00km
- Czas 03:29
- VAVG 17.51km/h
- Temperatura 32.0°C
- Podjazdy 180m
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 28 maja 2018
Dopracowo
- DST 32.00km
- Czas 01:21
- VAVG 23.70km/h
- Temperatura 13.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 maja 2018
Po lesie
- DST 20.00km
- Teren 15.00km
- Czas 01:11
- VAVG 16.90km/h
- Temperatura 27.0°C
- Sprzęt Pożyczak
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 4 maja 2018
do i odpracowo
W nocy oczekiwałem burzy i opadów deszczu, nic takiego nie miało miejsca. Sucho się robi ponad miarę i czas. Do tego mnóstwo pyłu i pyłków w powietrzu.

Żarnowiec również rozkwitł © teich

Żarnowiec również rozkwitł © teich
- DST 64.00km
- Czas 02:50
- VAVG 22.59km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 3 maja 2018
Poodpustowo.
Oglądając panoramę usłyszałem ,że 3 maja to również religijne wspomnienie ślubów złożonych przez króla Kazimierza oddających Rzeczpospolitą pod opiekę Maryi , którą król nazwał Królowa Korony Polskiej , To mi przypomniało, że dziś miał być wyjątkowo uroczysty odpust w parafii w Leśnej Polanie, która jest właśnie pod wezwaniem Matki Bożej Królowej Polski. Odpust wyjątkowy , łączył w sobie 30 lecie konsekracji kościoła, 25 lecie święceń kapłańskich proboszcza , rocznice uchwalenia Konstytucji Majowej oraz 100 lecie odzyskania niepodległości. Po 19 siadłem więc na rower i podjechałem licząc ,że już będzie po imprezie i tak było.że było okazale, uroczyście, dostojnie ale również radośnie , zabawowo i festynowo dowiedziałem się potem od syna, który był tam na sumie i święceniu samochodów.

Kościół w Leśnej Polanie pw. NMP Królowej Polski- dziś był odpust i 30 lecie konsekracji świątyni © teich

Ołtarz polowy na uroczystości odpustowe. © teich

Rozkwitnięte konwalie majowe przed ołtarzem © teich

Rzut oka do wnętrza świątyni. © teich

Kościół w Leśnej Polanie pw. NMP Królowej Polski- dziś był odpust i 30 lecie konsekracji świątyni © teich

Ołtarz polowy na uroczystości odpustowe. © teich

Rozkwitnięte konwalie majowe przed ołtarzem © teich

Rzut oka do wnętrza świątyni. © teich
- DST 6.00km
- Czas 00:32
- VAVG 11.25km/h
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt wolna ukraina
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 3 maja 2018
Wiwat maj , piękny maj, dla Polaków błogi raj
Dawno mnie nie było w Górze Kalwarii i to było impulsem by w te piękne majowe przedpołudnie odwiedzić tę miejscowość.

Wiadukt nad przyszła obwodnicą Góry Kalwarii © teich Ponadto chciałem zdobyć dziesięć punktów odwiedzając kościół pobernardyński.

Wnętrze kościoła pobernardyńskiego- Góra Kalwaria © teich
W samej Górze trafiłem na przygotowania do złożenia wieńców pod pomnikiem Piłsudskiego. trwało to dłuższą chwilę, dzięki czemu mogłem odwiedzić otwarty kościół i wrócić akurat gdy formował się korowód do poloneza.

Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - składanie wieńców. © teich

Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - składanie wieńców. © teich

Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - jakaś grupa folklorystyczna © teich

Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - formowanie korowodu © teich

Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - i ruszyli © teich
W pierwszej parze burmistrz Dariusz Zieliński, ten z partnerką w zielonym serdaku.

Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - i ruszyli © teich
Pani w różowym zachęcała mnie do dołączenia się , nawet z rowerem.

Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - i ruszyli © teich

Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - i ruszyli © teich
Siostra zakonna pląsała całkiem żwawo, czego nie można powiedzieć o księdzu, który w ostatnie parze po prostu kroczył dostojnie.
Po obejrzeniu korowodu sunącego polonezem na rynek pojechałem ulicą świętego Antoniego do źródełka.

Zrewitalizowane, choć podobno nie do końca , źródło świętego Antoniego © teich
Stamtąd udałem się na kalwaryjskie błonia odwiedzić drugi z pomników związanych z Piłsudskim i z walkami wojny 1920 roku.

Błonia kalwaryjskie - pomnik pamięci Józefa Piłsudskiego © teich

A tu treść wyryta w kamieniu © teich

i większy plener kopca z pomnikiem © teich
Po drodze przejście przez teren budowy obwodnicy Góry Kalwarii - niestety upaćkałem rower w błocie. Pogoda niczym w lipcu, rowerzystów całe mnóstwo. Ciężarówek wcale, chyba mają zakaz jazdy .

Pierzeja ulicy Piłsudkiego w Górze Kalwarii - po uroczystościach © teich

Wiadukt nad przyszła obwodnicą Góry Kalwarii © teich Ponadto chciałem zdobyć dziesięć punktów odwiedzając kościół pobernardyński.

Wnętrze kościoła pobernardyńskiego- Góra Kalwaria © teich
W samej Górze trafiłem na przygotowania do złożenia wieńców pod pomnikiem Piłsudskiego. trwało to dłuższą chwilę, dzięki czemu mogłem odwiedzić otwarty kościół i wrócić akurat gdy formował się korowód do poloneza.

Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - składanie wieńców. © teich

Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - składanie wieńców. © teich

Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - jakaś grupa folklorystyczna © teich

Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - formowanie korowodu © teich

Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - i ruszyli © teich
W pierwszej parze burmistrz Dariusz Zieliński, ten z partnerką w zielonym serdaku.

Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - i ruszyli © teich
Pani w różowym zachęcała mnie do dołączenia się , nawet z rowerem.

Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - i ruszyli © teich

Uroczystości trzeciomajowe pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Górze Kalwarii - i ruszyli © teich
Siostra zakonna pląsała całkiem żwawo, czego nie można powiedzieć o księdzu, który w ostatnie parze po prostu kroczył dostojnie.
Po obejrzeniu korowodu sunącego polonezem na rynek pojechałem ulicą świętego Antoniego do źródełka.

Zrewitalizowane, choć podobno nie do końca , źródło świętego Antoniego © teich
Stamtąd udałem się na kalwaryjskie błonia odwiedzić drugi z pomników związanych z Piłsudskim i z walkami wojny 1920 roku.

Błonia kalwaryjskie - pomnik pamięci Józefa Piłsudskiego © teich

A tu treść wyryta w kamieniu © teich

i większy plener kopca z pomnikiem © teich
Po drodze przejście przez teren budowy obwodnicy Góry Kalwarii - niestety upaćkałem rower w błocie. Pogoda niczym w lipcu, rowerzystów całe mnóstwo. Ciężarówek wcale, chyba mają zakaz jazdy .

Pierzeja ulicy Piłsudkiego w Górze Kalwarii - po uroczystościach © teich
- DST 51.00km
- Czas 02:04
- VAVG 24.68km/h
- Temperatura 25.0°C
- Podjazdy 128m
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 2 maja 2018
do i odpracowo
Warszawa wyjechała. Ulice po godzinie 7 były tak puste jak nie pamiętam kiedy. Po drodze odwiedziłem stajnie SGGW, gdzie umieszczony został kiedyś jeden z waypointów. Jednak i tym razem spisałem kod albo z niewłaściwej tabliczki, albo wcześniej zakodowana informacja zdezaktualizowała się. Spróbuję za trzecim podejściem.. A wzdłuż Płaskowickiej dziś nie było ruchu na budowie POW,

Koleby czekają w cieniu drzew - rozpoczeli świętowanie 3. maja. © teich

Koleby czekają w cieniu drzew - rozpoczeli świętowanie 3. maja. © teich
- DST 62.00km
- Czas 03:02
- VAVG 20.44km/h
- Temperatura 19.0°C
- Podjazdy 71m
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze