Czwartek, 10 kwietnia 2014
Postu Wielkiego dzień 37 - Porachunki z Warszawą
Miałem trochę zaległości krajoznawczych dotyczących obiektów Warszawy, przy okazji więc kolejnej wizyty służbowej odwiedziłem dzięki Veturillo Włochy, Jazdów, Park Saski . Kilka fotek:
Na lewo? , Na prawo? przejście podziemne na stacji Warszawa Włochy © teich
Tuż obok stacji Warszawa Włochy jest wypożyczalnia rowerów, , gdziwe wypożyczyłem pierwszy rower.Potem przeprawa przez tunel ulicy Dźwigowej w kierunku Połczyńskiej do okazałej willi pełniącej dziś funkcję domu modlitwy protestantów zielonoświątkowców.
Zbór Zielonoświątkowców na Połczyńskiej 59 © teich
Potem powrót SKmką na Wolę by odiwedzić stare śmiecie w szczególności dawny przystanek Warszawa Wola. Oelka przedstawił fotkę od strony zachodniej peronu, to ja wstawię od strony wschodniej- pociąg SKM odjeżdżający w kierunku Legionowa.
Długie lata był to przystanek Warszawa Wola, miałem okazję być jednym z pierwszych pasażerów korzystających z tego przystanku, obecnie znanego jako Warszawa Zachodnia peron 8 © teich
Potem już trzeba było oddac się obowiązkom służbowym. A od 15tej kolejny "rejs" pożyczakiem po stolicy. Tym razem spod giełdy do Jazdowa, niestety zapomniałem o zatrzymaniu się na placu 3+, na którym miałem odnaleźć Nepomuka, tymczasem nie zdając sobie sprawy, że wzdłuż Alei Ujazdowskich jest ścieżka rowerowa, jechałem jak panisko pasem jezdni w kierunku Placu na Rozdrożu. Celem były domki fińskie osiedla Jazdów, przy okazji pomnik Szpitala Ujazdowskiego i ofiar Września 1939.
Pomnik pamiątka cmentarza żołnierzy września przy szpitalu Ujazdowskim. Ciała zostały ekshumowane i przeniesione na Powązki Wojskowe do kwatery wrzesnia 1939 © teich
Na Placu na Rozdrożu zmiana roweru, ten którym jechałem do tej pory miał niesprawny hamulec przedni , luźne jarzemko siodełka i maluśki koszyk na kierownicy, który nie mieścił mojej torby. Powrót do Centrum, ale będąc pod hotelem Forum stwierdziłem , że nie będę nosił roweru po schodach ruszyłem więc na południe, jak się okazało najbliższy punkt Veturilo , który wypatrzyłem był na placu Konstytucji.
Potem wizyta w szpitalu na Wołoskiej i trochę jeżdżenia tramwajami by wylądować na placu Bankowym - kolejne wypożyczenie roweru i niestety znów trafiłem na niesprawny ale już się przemęczyłem odiwedzając po drodze:
Jan Nepomucen z Senatorskiej- najstarszy wolnostojący Nepomuk Warszawy © teich
Wodozbiór w Parku Saskim © teich
Warszawski city bez Pekinu © teich
Na lewo? , Na prawo? przejście podziemne na stacji Warszawa Włochy © teich
Tuż obok stacji Warszawa Włochy jest wypożyczalnia rowerów, , gdziwe wypożyczyłem pierwszy rower.Potem przeprawa przez tunel ulicy Dźwigowej w kierunku Połczyńskiej do okazałej willi pełniącej dziś funkcję domu modlitwy protestantów zielonoświątkowców.
Zbór Zielonoświątkowców na Połczyńskiej 59 © teich
Potem powrót SKmką na Wolę by odiwedzić stare śmiecie w szczególności dawny przystanek Warszawa Wola. Oelka przedstawił fotkę od strony zachodniej peronu, to ja wstawię od strony wschodniej- pociąg SKM odjeżdżający w kierunku Legionowa.
Długie lata był to przystanek Warszawa Wola, miałem okazję być jednym z pierwszych pasażerów korzystających z tego przystanku, obecnie znanego jako Warszawa Zachodnia peron 8 © teich
Potem już trzeba było oddac się obowiązkom służbowym. A od 15tej kolejny "rejs" pożyczakiem po stolicy. Tym razem spod giełdy do Jazdowa, niestety zapomniałem o zatrzymaniu się na placu 3+, na którym miałem odnaleźć Nepomuka, tymczasem nie zdając sobie sprawy, że wzdłuż Alei Ujazdowskich jest ścieżka rowerowa, jechałem jak panisko pasem jezdni w kierunku Placu na Rozdrożu. Celem były domki fińskie osiedla Jazdów, przy okazji pomnik Szpitala Ujazdowskiego i ofiar Września 1939.
Pomnik pamiątka cmentarza żołnierzy września przy szpitalu Ujazdowskim. Ciała zostały ekshumowane i przeniesione na Powązki Wojskowe do kwatery wrzesnia 1939 © teich
Na Placu na Rozdrożu zmiana roweru, ten którym jechałem do tej pory miał niesprawny hamulec przedni , luźne jarzemko siodełka i maluśki koszyk na kierownicy, który nie mieścił mojej torby. Powrót do Centrum, ale będąc pod hotelem Forum stwierdziłem , że nie będę nosił roweru po schodach ruszyłem więc na południe, jak się okazało najbliższy punkt Veturilo , który wypatrzyłem był na placu Konstytucji.
Potem wizyta w szpitalu na Wołoskiej i trochę jeżdżenia tramwajami by wylądować na placu Bankowym - kolejne wypożyczenie roweru i niestety znów trafiłem na niesprawny ale już się przemęczyłem odiwedzając po drodze:
Jan Nepomucen z Senatorskiej- najstarszy wolnostojący Nepomuk Warszawy © teich
Wodozbiór w Parku Saskim © teich
Warszawski city bez Pekinu © teich
- DST 11.00km
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Pożyczak
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
We Włochach jakiś "inteligent" wymalował ściany wykładane cegiełką klinkierową żółtą farbą olejną, zamiast przyzwoicie umyć wykładzinę ścian.
Na zdjęciu z dawną Warszawą Wolą, czyli ósmym peronem, widać też po prawej jeden z budynków osiedla kolejarskiego przy Bema. oelka - 07:43 poniedziałek, 14 kwietnia 2014 | linkuj
Komentuj
Na zdjęciu z dawną Warszawą Wolą, czyli ósmym peronem, widać też po prawej jeden z budynków osiedla kolejarskiego przy Bema. oelka - 07:43 poniedziałek, 14 kwietnia 2014 | linkuj