Wtorek, 21 października 2014
okradziony z lampki
Miejsce zdarzenia - brama przy głównym wejściu do Fashion House, godzina ok 16.20, strata- lampka w obudowie silikonowej na przód.
Zaskoczenie pełne, zostawiałem już tylekroć rower pod Biedronką w piaseczyńskim Kradziejowie, bez żadnych konsekwencji. A tu taka okolica Ą i Ę i niestety pasożyty. Tylnej nie zdjęli bo dobrze zabezpieczona, nawet za dobrze bo jest kłopot z wkładaniem baterii.
Zaskoczenie pełne, zostawiałem już tylekroć rower pod Biedronką w piaseczyńskim Kradziejowie, bez żadnych konsekwencji. A tu taka okolica Ą i Ę i niestety pasożyty. Tylnej nie zdjęli bo dobrze zabezpieczona, nawet za dobrze bo jest kłopot z wkładaniem baterii.
- DST 37.00km
- Teren 1.00km
- Czas 01:44
- VAVG 21.35km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
pewnie stwierdzili, że skoro parkujesz pod Biedronka, to masz byle jaką lampkę, co innego tutaj.Poza tym więcej zrozumienia dla ludzkich potrzeb, sciemnia się szybko, przecież nie mozna jeździć bez oswietlenia..Docen, że podzielili się i zostawili Ci tylną, żebys nie wrcał po ciemku :)
jolapm - 18:01 wtorek, 21 października 2014 | linkuj
Komentuj