Poniedziałek, 1 maja 2017
Po Puszczy Kampinoskiej
Otwarcie cyklu - poznajemy Kampinoski Park Narodowy.
Zacząłem od chyba najbardziej znanych miejsc - Lipków, Izabelin , Truskaw, Palmiry, Wiersze.
Największe zaskoczenie- cmentarz w Palmirach- myślałem, że to ustronne miejsce, a tam, tłumy jak na drodze do Morskiego Oka. W dodatku niczym nie ograniczona możliwość dojechania samochodem ( kto pisał ,że tam nie da rady dojechać szosówką?) co w połączeniu z pierwszym maja dało atmosferę jak na pikniku nad Zalewem Zegrzyńskim. Drugie zaskoczenie- słabo śpiewające ptaki- głośniejsze trele mam u siebie wieczorem pod domem.. Trzecie zaskoczenie - droga rowerowa na asfaltowej szosie od Wierszy do Janówka- nie wiem jak to określić- kuriozum?
Czy wrócę - tak , kiedy - nie wiem, dokąd - chyba jednak część na zachód od szosy Błonie - Nowy Dwór.
Krzyż Jerzyków - tu na polanie było ognisko i gril i ruch i gwar i brakowało tylko harmonii i potańcówki na dechach © teich
Rzut oka na cmentarz palmirski © teich
Mogiła olimpijczyka Janusza Kusocińskiego © teich
Jakieś śródleśne bagienko w drodze do kamienia Orlika © teich
Droga na Wiersze - po prawej wydzielony pas dla rowerzystów. Na drodze z ruchem dwóch samochodów na kwarans. A przebieg tej ściezki rowerowej to już inna opowieść © teich
Zacząłem od chyba najbardziej znanych miejsc - Lipków, Izabelin , Truskaw, Palmiry, Wiersze.
Największe zaskoczenie- cmentarz w Palmirach- myślałem, że to ustronne miejsce, a tam, tłumy jak na drodze do Morskiego Oka. W dodatku niczym nie ograniczona możliwość dojechania samochodem ( kto pisał ,że tam nie da rady dojechać szosówką?) co w połączeniu z pierwszym maja dało atmosferę jak na pikniku nad Zalewem Zegrzyńskim. Drugie zaskoczenie- słabo śpiewające ptaki- głośniejsze trele mam u siebie wieczorem pod domem.. Trzecie zaskoczenie - droga rowerowa na asfaltowej szosie od Wierszy do Janówka- nie wiem jak to określić- kuriozum?
Czy wrócę - tak , kiedy - nie wiem, dokąd - chyba jednak część na zachód od szosy Błonie - Nowy Dwór.
Krzyż Jerzyków - tu na polanie było ognisko i gril i ruch i gwar i brakowało tylko harmonii i potańcówki na dechach © teich
Rzut oka na cmentarz palmirski © teich
Mogiła olimpijczyka Janusza Kusocińskiego © teich
Jakieś śródleśne bagienko w drodze do kamienia Orlika © teich
Droga na Wiersze - po prawej wydzielony pas dla rowerzystów. Na drodze z ruchem dwóch samochodów na kwarans. A przebieg tej ściezki rowerowej to już inna opowieść © teich
- DST 32.00km
- Teren 24.00km
- Czas 03:02
- VAVG 10.55km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt wolna ukraina
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ja pisałem o trudnym dojeździe od strony Truskawia na cmentarz w Palmirach. Kocie łby na środku, piach na poboczu, to dla szosy trudne wyzwanie. A pas rowerowy w Wierszach meandruje z lewej na prawo i z powrotem wiele, wiele razy. Ja nigdy tego nie robię, zawsze jadę prawą stroną.
yurek55 - 17:07 czwartek, 4 maja 2017 | linkuj
Komentuj