Wtorek, 9 czerwca 2020
do i odpracowo
Przez dobry kwadrans łamałem się rano czy nie pojechać jednak autobusem do pracy wobec zachmurzonego nieba i widocznej ochoty do wykroplenia tego co w atmosferze. Koniec końców ubrałem się rowerowo i ten sposób wybrałem jako dojazd w dniu dzisiejszym. Deszcz się nie rozpadał ale byłem cały namoknięty od mgiełki w powietrzu , która najbardziej była widoczna wykraplając się na okularach i skapując z rzadka z daszka czapki. Dziś ponownie na skos przez Ursynów i Wilanów
Lata temu Łukasz78 ironizował ,że na Lemingradzie to tylko sushi, starbucksy i inne światowe konsumpcje a brak swojskich biedronek i kebabów. Trochę wody w Wiśle upłynęło i już są.
Nowy kebab z Lemingradu © teich
I funkcjonująca co najmniej od 2 lat biedronka © teich
Lata temu Łukasz78 ironizował ,że na Lemingradzie to tylko sushi, starbucksy i inne światowe konsumpcje a brak swojskich biedronek i kebabów. Trochę wody w Wiśle upłynęło i już są.
Nowy kebab z Lemingradu © teich
I funkcjonująca co najmniej od 2 lat biedronka © teich
- DST 65.00km
- Czas 02:51
- VAVG 22.81km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj