Niedziela, 2 maja 2021
Do ujścia Tarczynki
Niedziela dała się poznać wyjątkowo niekorzystną pogoda jeśli chodzi o rowerowanie, ale miałem w planach od dawna dotarcie do ujścia Tarczynki. Misja nieco szalona, gdyż przy ładnej pogodzie trzeba częściowo jechać przez mokradła a teraz po porannej ulewie tym bardziej zrobiło się mokro w lesie. przełożyło się to szybka na taki sam stan w butach. poza tym cudownie bajeczne miejsce. Trel ptaków, skrzeczenie jakichś ptaków wodnych, szum Tarczynki na powalonych pniach, i tylko żeremie zostały zniesione przez wodę i nie ma żadnej z dwóch. Mury dawnego młyna ciągle stoją, choć coraz bardziej skrywają się pod kożuchem porostów i glonów. Najważniejsze ,że nie ma jeszcze komarów. Jedno z magicznych miejsc gdzie chce się wracać.

Resztki starego młyna nad Tarczynką, kiedyś tu był waypoint ustawiony przez kolegę Surfa © teich

Cudownie © teich

Piaszczyste dno Tarczynki © teich

Kręty bieg Tarczynki, woda czysta jakby tak ją zarybić lipieniem i pstrągiem? © teich

Jedna z żeremi zniesiona przez wodę. © teich

Tu też kiedyś była żeremia. Jeśli bobry się wyniosły to raczej z braku pożywienia niż niedogód okolicy. © teich

Ujście Tarczynki do Jeziorki © teich

Resztki starego młyna nad Tarczynką, kiedyś tu był waypoint ustawiony przez kolegę Surfa © teich

Cudownie © teich

Piaszczyste dno Tarczynki © teich

Kręty bieg Tarczynki, woda czysta jakby tak ją zarybić lipieniem i pstrągiem? © teich

Jedna z żeremi zniesiona przez wodę. © teich

Tu też kiedyś była żeremia. Jeśli bobry się wyniosły to raczej z braku pożywienia niż niedogód okolicy. © teich

Ujście Tarczynki do Jeziorki © teich
- DST 16.00km
- Teren 14.00km
- Czas 01:06
- VAVG 14.55km/h
- Sprzęt Pożyczak
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Bardzo urokliwe miejsce, przypomina górski potok. Można odpocząć od codzienności.
domino83 - 19:04 wtorek, 4 maja 2021 | linkuj
Komentuj