Czwartek, 13 maja 2021
Do i odpracowo
Powrót nieco zakolami, odwiedziłem ostatni kościół dekanatu mokotowskiego ( sanktuarium Andrzeja Boboli) i zacząłem penetrację dekanatu ochockiego jeżdżąc pod oknami Yurkowi.
ochota to praktycznie nieznana dla mnie część Warszawy, nigdy nie miałem tu kolegów, dziewczyny, znajomych, nie chodziłem tu do kin czy teatrów, jedyny znany mi ochocki adres to Alcatraz na Mochnackiego, gdzie w czasie studiów chodziłem na zajęcia wf. Teraz poznaję tę zieloną dzielnicę. Wczoraj Banacha, , Opaczewska, Dickensa, Pawińskiego, Sąchocka. W kolejnych dniach przyjdzie czas na dalsze ulice tej nieznanej mi dotąd dzielnicy.
Po dekanacie ochockim © teich
Wracałem nie Puławską ale drogą wzdłuż S79 a potem przez Łady, Podolszyn, Lesznowolę.
Tak mi się dobrze i bezmyslnie jechało,że za Podolszynem skończył się asfalt, fotka przerobiona na rysunek wygląda tez całkiem wporzo. © teich
ochota to praktycznie nieznana dla mnie część Warszawy, nigdy nie miałem tu kolegów, dziewczyny, znajomych, nie chodziłem tu do kin czy teatrów, jedyny znany mi ochocki adres to Alcatraz na Mochnackiego, gdzie w czasie studiów chodziłem na zajęcia wf. Teraz poznaję tę zieloną dzielnicę. Wczoraj Banacha, , Opaczewska, Dickensa, Pawińskiego, Sąchocka. W kolejnych dniach przyjdzie czas na dalsze ulice tej nieznanej mi dotąd dzielnicy.
Po dekanacie ochockim © teich
Wracałem nie Puławską ale drogą wzdłuż S79 a potem przez Łady, Podolszyn, Lesznowolę.
Tak mi się dobrze i bezmyslnie jechało,że za Podolszynem skończył się asfalt, fotka przerobiona na rysunek wygląda tez całkiem wporzo. © teich
- DST 74.50km
- Czas 03:40
- VAVG 20.32km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Całkiem blisko jeździłeś i nawet do mojego kościoła na Opaczewskiej zajrzałeś.
yurek55 - 16:31 piątek, 14 maja 2021 | linkuj
Komentuj