Środa, 26 maja 2021
do i odpracowo
O 6 rano na moim termometrze zaokiennym było wskazanie na poziomie zaledwie + 5 st.C. I rzeczywiście dwie koszulki z długim rękawem były dla mnie zmarźlucha niewystarczającym odzieniem, założyłem jeszcze polar na siebie i zamiast czapki z daszkiem czapkę z dzianiny na uszy. I niestety jadąc przez las było mi mało komfortowo termicznie, dopiero gdzieś ok 7 nasłonecznienie zrobiło już swoje i zmieniłem czapkę nauszną na czapkę z daszkiem , ale polar pozostał, tyle ,że suwaki poszły w dół. Aż boje się myśleć co tam z moimi sadzonkami pomidorów i siewkami ogórków. Teoretycznie temperatura poniżej 5 niszczy bezpowrotnie ogórki, czy w tym przypadku czeka mnie konieczność kolejnego wysiewu? Powrót bez zbędnej zwłoki, bez dodatkowych obiektów krajoznawczych, szczególne i wyjątkowe święto. Święto mamy, święto życia.
- DST 63.00km
- Czas 03:08
- VAVG 20.11km/h
- Temperatura 16.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj