Wtorek, 18 października 2022
Kategoria wwsW
Trochę dopracowo i deszczowo odpracowo
Jeszcze nie powróciła sprawność po leczeniu operacyjnym ,ale od leżenia lub siedzenia w fotelu tym bardziej trudno będzie odbudować witalność. Zatem korzystając z miłego ciepła jesieni i jej kolorów wykorzystałem kawałek poranka na aktywność fizyczną.

Wstaje dzień nad Wisłą © teich

Nieużytki na zawalu Siekierek © teich

Staw Łyżwiarski w kolorach pani Jesieni. © teich
Powrót nieco pokrętnie przez Las Kabacki, i te pokrętnie spowodowało ,że nie dojechałem do domu na sucho. Ostatnie 8 km jechałem w dość intensywnym deszczu z "umierającą" lampką przednią.

Wstaje dzień nad Wisłą © teich

Nieużytki na zawalu Siekierek © teich

Staw Łyżwiarski w kolorach pani Jesieni. © teich
Powrót nieco pokrętnie przez Las Kabacki, i te pokrętnie spowodowało ,że nie dojechałem do domu na sucho. Ostatnie 8 km jechałem w dość intensywnym deszczu z "umierającą" lampką przednią.
- DST 45.40km
- Teren 18.50km
- Czas 03:19
- VAVG 13.69km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt szatyn Romek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Dobrze jest zacząć nowy dzień rowerowym spacerem, choć deszczu nie zazdroszczę. Życzę dużo zdrowia i szybkiego powrotu do pełni sił
Basik - 20:23 poniedziałek, 24 października 2022 | linkuj
Komentuj