Sobota, 21 stycznia 2023
Po śniegu okrężnie do paczkomatu
Zamiast pójść na piechotę do paczkomatu co zajęłoby pewnie w obie strony koło 15 minut wykiełkował pomysł, by pojechać tam na okrętkę rowerem. Cóż w kopnym mokrym śniegu nie był to dobry pomysł , tam gdzie były koleiny, jazda rowerem przypominała bardziej wygibasy w jeździe figurowej na łyżwach. Wszystko by nie stracić równowagi. A finalnie okazało się, że z powody długotrwałego braku prądu paczkomat jest nieczynny. Całość dystansu zapisuję jako jazdę terenową bo warunki panujące na jezdniach przemieniły je w bezdroża.
Łatwiej było iść niż jechać rowerem. © teich
Leszczyna pod śniegiem © teich
Łatwiej było iść niż jechać rowerem. © teich
Leszczyna pod śniegiem © teich
- DST 8.70km
- Teren 8.70km
- Czas 00:59
- VAVG 8.85km/h
- Sprzęt Sklepownik
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentuj