Niedziela, 19 lutego 2023
Lutowe polesie
W końcu wydobrzałem, na tyle by ryzykować ewentualne zmarznięcie.. A potrzeba pokręcenia pedałami narastała od kilku dni. Niedzielne późne popołudnie okazało się być dogodnym momentem by wsiąść na rower i pokręcić się po lesie. Pomimo piątkowej ulewy nie było jakoś nadzwyczaj błotniście, za to zaczyna być słyszalne ożywienie wśród awifauny.
Trochę przedwieczornego słońca © teich
Piątkowy wicher nie poczynił wiele szkód, tu zwalił wyschniętą brzozę © teich
Wierzba aż się prosi o ogłowienie © teich
Trochę przedwieczornego słońca © teich
Piątkowy wicher nie poczynił wiele szkód, tu zwalił wyschniętą brzozę © teich
Wierzba aż się prosi o ogłowienie © teich
- DST 24.30km
- Teren 23.60km
- Czas 01:46
- VAVG 13.75km/h
- Temperatura 2.0°C
- Kalorie 827kcal
- Sprzęt szatyn Romek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentuj