Piątek, 23 czerwca 2023
Do i odpracowo przez sklep Jana Lenarczyka
Poranek bez słońca ale wystarczająco ciepły by mieć komfort z jazdy. Powrót przez najlepszy w Warszawie sklep z materiałami gumowymi *** , potrzebny był nowy pasek klinowy do przeniesienia napędu w kosiarce z wału silnika na oś napędową . Udało się dobrać, i dalej podtrzymuję zasłyszane powiedzenie, że jak w tym punkcie czegoś nie mają, to znaczy ,że czegoś takiego nigdy nie było. A o fachowości właściciela niech świadczy fakt , że na obsługę trojga kupujących poświęci 35 minut, a jak przyszła moja kolej otrzymałem przy okazji długi wykład o różnicy w budowie pasków klinowych maszynowych i samochodowych oraz sile przeniesienia napędu, giętkościach, powierzchniach docisku. Dla mnie inżyniera- tak wiedza to miód na serce, nie chciało się wychodzić,
Zresztą pozytywne opnie są również w google maps , że przytoczę dwie:
Pan Jerzy Stoberski napisał "Szukając specjalnych kształtek gumowych i węży w sklepach na Żoliborzu i Bielanach wspomniałem, że w latach 50-70 był na Puławskiej sklep, w którym było wszystko. Powiedziano mi, że już go niema. Ale w internecie zobaczyłem znajomy mi pawilonik na Puławskiej 74. Pojechałem. TO BYŁO TO ! Niewielki sklep wypełniony kształtkami gumowymi, do samochodów , różnych urządzeń, różne rodzaje węży, podkładek itp No i życzliwa pomoc, rada zainteresowanie klientem przedstawiciela Firmy Lenarczyk. Kupiłem to co trzeba i wyszedłem przekonany, To jet Firma z dobrą tradycją"
a pan Jakub Naumiuk "Ten sklep to nie tylko miejsce, gdzie kupić można typowe i nietypowe elementy z gumy, otrzymać fachowe doradztwo i wyjsc z częścią do swojego projektu w dobrej cenie, ale i obiekt dziedzictwa kulturowego handlu i dzielnicy Mokotów. W dobie znikających punktów usługowych, które istniały od dziesięcioleci, drobnego handlu i rzemieślników, z których słynęła okolica skrzyżowania Dolnej i Puławskiej, sklepik który wyglada, pachnie i ma atmosferę mijającej epoki warty jest wspierania i ochrony. Korzystam z niego i sąsiadujących sklepików technicznych od lat i mam nadzieję, że kolejne pokolenia fanów motoryzacji tez będą miały przyjemność zakupów w tym miejscu. Bo kebabów, banków i żabek już naprawdę wystarczy."
Z kolei tylko jedna gwiazdka od pana Lwa Borysa "Ten sklep to żart. Właściciel musi zarabiać dużo pieniędzy, bo kompletnie nie zależy mu na sprzedaniu czegokolwiek. Potrzebowałem uszczelki do abisynki, w konkretnym wymiarze. Nie miał płaskich, więc chcialem dpbrać cos z tego, co miał. Miał całe zaplecze oringów i arkuszy podobno w setkach rozmiarów, ale żadnego nie chciał sprzedać, bo wg niego nie będzie pasować. I nie wytłumaczysz mu, że sobie poradzisz, wytniesz z arkusza, masz narzędzia - on już po prostu wie, że to wszystko nie ma sensu." -Ta opinia udowadnia jedno- właściciel jeśli coś sprzedaje to również on musi być w pełni przekonany ,że oferowany wyrób jest dobry.
Z mojej historii dopowiem, że jak szukałem oringów jako ogumienie do modelu Fokkera EV, to pan Lenarczyk poświęcił dobry kwadrans by znaleźć idealne rozmiarowo, a to wszystko przy paragonie na 4 złote!.
"oponki" są z doboru pana Jana Lenarczyka © teich
Potem podjechałem jeszcze do zieleniaka na Stegnach gdzie mają punkt wymiany butli z gazem. Odkąd jestem posiadaczem saturatora Sodastream zniknęły kolejne zgrzewki kupowanej wody gazowanej i tym samym spore ilości śmieci.
*** nie czerpię, żadnych korzyści z reklamy tego sklepiku, ale po ludzku polecam go całym sercem. Czas się tam zatrzymał w latach 80 tych, ale oferowany asortyment jest bogaty, a wiedza właściciela przeogromna.
Zresztą pozytywne opnie są również w google maps , że przytoczę dwie:
Pan Jerzy Stoberski napisał "Szukając specjalnych kształtek gumowych i węży w sklepach na Żoliborzu i Bielanach wspomniałem, że w latach 50-70 był na Puławskiej sklep, w którym było wszystko. Powiedziano mi, że już go niema. Ale w internecie zobaczyłem znajomy mi pawilonik na Puławskiej 74. Pojechałem. TO BYŁO TO ! Niewielki sklep wypełniony kształtkami gumowymi, do samochodów , różnych urządzeń, różne rodzaje węży, podkładek itp No i życzliwa pomoc, rada zainteresowanie klientem przedstawiciela Firmy Lenarczyk. Kupiłem to co trzeba i wyszedłem przekonany, To jet Firma z dobrą tradycją"
a pan Jakub Naumiuk "Ten sklep to nie tylko miejsce, gdzie kupić można typowe i nietypowe elementy z gumy, otrzymać fachowe doradztwo i wyjsc z częścią do swojego projektu w dobrej cenie, ale i obiekt dziedzictwa kulturowego handlu i dzielnicy Mokotów. W dobie znikających punktów usługowych, które istniały od dziesięcioleci, drobnego handlu i rzemieślników, z których słynęła okolica skrzyżowania Dolnej i Puławskiej, sklepik który wyglada, pachnie i ma atmosferę mijającej epoki warty jest wspierania i ochrony. Korzystam z niego i sąsiadujących sklepików technicznych od lat i mam nadzieję, że kolejne pokolenia fanów motoryzacji tez będą miały przyjemność zakupów w tym miejscu. Bo kebabów, banków i żabek już naprawdę wystarczy."
Z kolei tylko jedna gwiazdka od pana Lwa Borysa "Ten sklep to żart. Właściciel musi zarabiać dużo pieniędzy, bo kompletnie nie zależy mu na sprzedaniu czegokolwiek. Potrzebowałem uszczelki do abisynki, w konkretnym wymiarze. Nie miał płaskich, więc chcialem dpbrać cos z tego, co miał. Miał całe zaplecze oringów i arkuszy podobno w setkach rozmiarów, ale żadnego nie chciał sprzedać, bo wg niego nie będzie pasować. I nie wytłumaczysz mu, że sobie poradzisz, wytniesz z arkusza, masz narzędzia - on już po prostu wie, że to wszystko nie ma sensu." -Ta opinia udowadnia jedno- właściciel jeśli coś sprzedaje to również on musi być w pełni przekonany ,że oferowany wyrób jest dobry.
Z mojej historii dopowiem, że jak szukałem oringów jako ogumienie do modelu Fokkera EV, to pan Lenarczyk poświęcił dobry kwadrans by znaleźć idealne rozmiarowo, a to wszystko przy paragonie na 4 złote!.
"oponki" są z doboru pana Jana Lenarczyka © teich
Potem podjechałem jeszcze do zieleniaka na Stegnach gdzie mają punkt wymiany butli z gazem. Odkąd jestem posiadaczem saturatora Sodastream zniknęły kolejne zgrzewki kupowanej wody gazowanej i tym samym spore ilości śmieci.
*** nie czerpię, żadnych korzyści z reklamy tego sklepiku, ale po ludzku polecam go całym sercem. Czas się tam zatrzymał w latach 80 tych, ale oferowany asortyment jest bogaty, a wiedza właściciela przeogromna.
- DST 68.00km
- Teren 3.00km
- Czas 02:28
- VAVG 27.57km/h
- Kalorie 2472kcal
- Sprzęt szatyn Romek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie mam z nimi doświadczeń, ale sporo otworów w kołach czołgowych zrobiłem wybijakami (bez znaczenia, czy modelarskimi, czy np. do skóry- przy kartonie sprawdzają się każde, byle nie były tępe). Wcześniej karton jedynie potraktowałbym lakierem bezbarwnym akrylowym.
MateM - 17:32 piątek, 30 czerwca 2023 | linkuj
Jedyny model płatowca z I wojny światowej jaki kleiłem, to był Fokker dr. I, ale do kół wtedy nie dotarłem... pomysł z uszczelkami świetny i warty wypróbowania. Pokusiłbym się tu jeszcze o wydziobanie tych km-ów skalpelem :)
MateM - 20:08 niedziela, 25 czerwca 2023 | linkuj
MateM - 20:08 niedziela, 25 czerwca 2023 | linkuj
Też tam na Puławskiej kupowałem uszczelkę parę lat temu. A co do wody sodowej, to na razie przeszedłem na syfony. Domowy saturator to kolejny, wyższy etap i jeszcze nie dojrzałem do tej decyzji.
yurek55 - 17:34 sobota, 24 czerwca 2023 | linkuj
Komentuj