Czwartek, 22 sierpnia 2024
Odpracowo
Chłodne popołudnie dało mi się trochę we znaki, ale powoli trzeba się przestawiać z jazdy letniej na jesienną. Przy okazji odkryłem ,że mój Romek kiepsko wytrzymał podjazdy brodnickie i zaczął łańcuch przeskakiwać na przednim blacie. Po uważnym oglądnięciu sprawy wyszło, że zęby słoneczka są zużyte i blat nadaje się do wymiany, a zapewne również i łańcuch się wyciągnął, bo miał kilka epizodów jazdy na rudo , bez smarowania.
Jesień idzie i nie ma na to rady... © teich
Jesień idzie i nie ma na to rady... © teich
- DST 33.40km
- Teren 7.00km
- Czas 02:01
- VAVG 16.56km/h
- Temperatura 17.0°C
- Kalorie 387kcal
- Sprzęt szatyn Romek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj