Czwartek, 27 czerwca 2013
bo nie leciał dym z komina
Chłodno się zrobiło, ale ciągle kursuję do pracy i z powrotem. Nic ciekawego. Ciekawe za to było zdarzenie, które miało miejsce w środę 19 czerwca. Choć po mieście poszła fama,że kręcą film na przejeździe to jednak zdarzenie było przypadkowe i nie wyreżyserowane. Wiekowemu kierowcy zapamiętały się sceny z młodości gdy parowozy dymiły jadąc w dal, at bez dymu i trach.
- DST 32.00km
- Teren 6.00km
- Czas 01:46
- VAVG 18.11km/h
- Temperatura 16.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Od lat 90. ruchu pociągów jest nieduży to dziadek zadziałał automatycznie: przejechał jak zawsze, a tu nagle pociąg się pojawił...
Lokomotywa spalinowa też potrafi zadymić. Kiedyś, gdy paliwo było gorszej jakości lokomotywa spalinowa prowadząc pociąg towarowy o dużej masie potrafiła kopcić nie gorzej od parowozu. oelka - 17:21 piątek, 28 czerwca 2013 | linkuj
Lokomotywa spalinowa też potrafi zadymić. Kiedyś, gdy paliwo było gorszej jakości lokomotywa spalinowa prowadząc pociąg towarowy o dużej masie potrafiła kopcić nie gorzej od parowozu. oelka - 17:21 piątek, 28 czerwca 2013 | linkuj
Ale numer ! W piątek było gorąco jak diabli, no i dziadek się przegrzał.
surf-removed - 22:14 czwartek, 27 czerwca 2013 | linkuj
88 lat i nadal za kółkiem? Dobrze że nic mu się nie stało. Widać dziarski dziadek;)
Gewehr - 18:22 czwartek, 27 czerwca 2013 | linkuj
Komentuj