Informacje

  • Wszystkie kilometry: 46381.86 km
  • Km w terenie: 3182.30 km (6.86%)
  • Czas na rowerze: 91d 18h 50m
  • Prędkość średnia: 19.54 km/h
  • Suma w górę: 7314 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy teich.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2012

Dystans całkowity:482.00 km (w terenie 41.00 km; 8.51%)
Czas w ruchu:06:19
Średnia prędkość:18.36 km/h
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:32.13 km i 1h 34m
Więcej statystyk
Wtorek, 13 marca 2012

dom-praca - Mysiadło-dom

Po pracy krótki wypad do Mysiadła i Starej Iwicznej.Do kolekcji dworek w Mysiadle który za niedługo zapenwe zniknie z powierzchni ziemi
dworek w Mysiadle © teich
oraz kościół w Starej Miłosnej do kolekcji świątyń dekanatu piaseczyńskiego
kościół w Starej Iwicznej © teich
  • DST 32.00km
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Grand
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 12 marca 2012

dom-praca- szerokie opony wzdłuż wąskich torów-dom

No to wczoraj utytłałem się w błocie. Nie wiem czemu postanowiłem wracać do domu ściezką wzdłuż torów kolejki piaseczyńskiej i nawet na odcinku od Piaseczna do Gołkowa a nawet kawałek dalej nie było źle.
" title="tory kolejki piaseczyńskiej- za Gołkowem" width="450" height="600" />
tory kolejki piaseczyńskiej- za Gołkowem © teich

Padajaca morka powinna jednak dac mi do myslenia, ale stało się na odwrót wyłączyła uwagę.Po dojechaniu do cmentarzyka w Gołkowie Zielonej " title="cmentarzyk w Gołkowie Zielonej" width="600" height="450" />
cmentarzyk w Gołkowie Zielonej © teich
powinienem pojechać asfalltem, ale ,nie jdę dalej wzdłuż torów tyle,że z każdym kolejnym metrem zaczęło byc coraz bardziej grząsko, tak dojechałem do nieistniejącego już przystanku w Głoskowie, po którym została tylko zwrotnica." title="zwrotnica wjazdowa nieistoniejącego przystanku w Głoskowie" width="600" height="450" />
zwrotnica wjazdowa nieistoniejącego przystanku w Głoskowie © teich
. I tym razem była okazja wjechać na asfalt, ale rozsądek dalej śpi.Więc kolejny kilometr wzdłuż torów aż do ulicy Milenium, gdzie odpuściłem ze względu na znaczny upływ czasu i niewielki upływ drogi, stąd w lewo do kościłow w Głoskowie- kolejna do kolekcji parafia dekanatu piaseczyńskiego.
kościół w Głoskowie- dekanat piaseczyński © teich
. Zaczęło być mokro więc dalej asfaltem ,aż do czerwonego szlaku okrężnego. W przebłysku "geniuszu" postanowiłem zrobić rekonesans kawałka tego szlaku i jak mówi przysłowie miłe złego początki ale koniec żałosny.
czerwony szlak okrężny Warszawy- runowskie ugory © teich
. Pierwszych kilkaset metrów przez las jak cię mogę, choć szlak zniszczony przez quady i motokrosy, potem wyjechałem na ugory runowskie To co widac na zdjęciu to glina, no ale jestem twardy, po10 minutach wymękłem ale wycofać się nie było jak pozostawała jazda do przodu do tego łejpojnta. Kurcze jak na złość kod umieszczony tak wysoko , że zmuszony zostałem jeszcze do ekwilibrystyki by go odczytać." title="Zdjęcie z wycieczki rowerowej" width="600" height="450" />
Zdjęcie z wycieczki rowerowej © teich
I tu już miałem dość najkrótsza drogą postanowiłem wracac dodomu przejeżdżając jeszcze obok grobu powstańców w Henrykowie" title="grób powstańców 1863 roku - Henryków Urocze" width="450" height="600" />
grób powstańców 1863 roku - Henryków Urocze © teich
, na koniec jeszcze willa Dziada?" title="wejście do willi Dziada" width="450" height="600" />
wejście do willi Dziada © teich
i długa asfaltem do domu.
  • DST 30.00km
  • Teren 11.00km
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Grand
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 9 marca 2012

dom- praca-wpg- dom

Tym razem łejpojnty w osi Puławskiej, musiałem powtórzyć krzyż imieliński, którego kod wczesniej przepisałem z bykiem.Mimo ,że byłem po raz wtóry znów miałem kłopot z odnalezieniem. Przejechanie Puławską pomiędzy Żołny a Sójki to maksymalny poziom stresu, że też nie ma jak łatwo tego placu budowy objechać a wew wtorek muszę podjechac na Ursynówdo Strefy Mocy, kupić Flexitit'a na stawy i ścięgna. Achillesy nie pozwalają chodzić po schodach a to dopiero przedwiosenny rozruch.
  • DST 48.00km
  • Teren 4.00km
  • Temperatura 1.0°C
  • Sprzęt Grand
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 3 marca 2012

miało być ambitnie a była pierwsza guma

To miała być objazdówka po 20 punktów, skończyła się nim się zaczęła. Pierwsza guma złapana w tym roku.
  • DST 8.00km
  • Sprzęt Basso
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 2 marca 2012

dom-praca-dom + łejpojnty

Oj cięzko się wracało pod wiatr, pomimo, że nie chcialem to miałem całą koszulke mokrą przy ciele. Obu tylko nie stracic głupio zdrowia.
  • DST 28.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:42
  • VAVG 16.47km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Grand
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl