Poniedziałek, 28 października 2013
Dzisiejsza jazda przypomniała mi ruski dowcip
A dowcip odnosił się do informacji sowieckiej agencji TASS (Telegraficzeskaja Agencja Sowietskowo Sojuza ), która ogłosiła o odkryciu przez akademików rosyjskich niezwykłego gatunku ryby , która od pyska do ogona miała 4 metry a od ogona do pyska tylko 3. Cały świat oponował- nieprawda, bzdura, nie może być , gdy na specjalnej konferencji naukowej akademik Piszczatow ogłosił – Jak nie może być? Nauka radziecka zna wiele takich przypadków. Choćby taki tydzień – od poniedziałku do piątku są 4 dni a od piątku do poniedziałku tylko 3. I jak tu było nie wierzyć radzieckiej nauce?
A wczorajsze moje wojaże miały tyle wspólnego z dowcipem ,że jadąc do pracy ani razu nie przejeżdżałem przez tory wąskotorówki , za to wracając przejeżdżałem przez nie 7krotnie. Poza tym fajna pogoda wyzwoliła we mnie demona prędkości – chciałem mieć powyżej 25km/h i wszystko byłoby cacy , gdyby nie to, że z chwilą wyjazdu na otwarte przestrzenie dostałem ostry wiatr w twarz. Piłowałem nogi ale bez wiary w dobry wynik. Po wstukaniu danych okazało się, że jednak udało się złapać średnią powyżej 25. Tylko koszulki były mokre jak przy 30 stopniowym upale.
A wczorajsze moje wojaże miały tyle wspólnego z dowcipem ,że jadąc do pracy ani razu nie przejeżdżałem przez tory wąskotorówki , za to wracając przejeżdżałem przez nie 7krotnie. Poza tym fajna pogoda wyzwoliła we mnie demona prędkości – chciałem mieć powyżej 25km/h i wszystko byłoby cacy , gdyby nie to, że z chwilą wyjazdu na otwarte przestrzenie dostałem ostry wiatr w twarz. Piłowałem nogi ale bez wiary w dobry wynik. Po wstukaniu danych okazało się, że jednak udało się złapać średnią powyżej 25. Tylko koszulki były mokre jak przy 30 stopniowym upale.
- DST 37.00km
- Czas 01:28
- VAVG 25.23km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentuj