Niedziela, 26 stycznia 2014
8 wieczorem, zimny wiatr i -12 stopni -czyli pora na rower
W tygodniu nie było okazji by choć trochę popedałować ( jazdę na rowerze stacjonarnym nie uznaję za pedałowanie), to przy niedzieli po wieczornej mszy i po odśnieżaniu wyciągnąłem rower z komórki i ruszyłem przed siebie. Nie najeździłem się dużo, bo w nasypanym śniegu ciężko było pedałować, rower wpadał w uślizgi a zakręcanie było praktycznie niemożliwe. Do tego wial zimny nieprzyjemny wiatr z północnego wschodu.. Ot taki wieczorny spacerek na rowerze.
- DST 6.00km
- Teren 6.00km
- Czas 00:27
- VAVG 13.33km/h
- Temperatura -12.0°C
- Sprzęt Grand
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ja miałem dziś rano taki krótki spacer, więcej ubierania i rozbierania, niż jazdy. Ale dobre i cokolwiek
yurek55 - 14:37 poniedziałek, 27 stycznia 2014 | linkuj
Komentuj