Piątek, 26 czerwca 2015
Dopracowo
I nadszedł ten dzień, w którym wyruszyłem do pracy ponownie rowerem. Jeszcze nie na szosówce tylko na solidnej ukrainie rodem z połowy lat 80 tych ubiegłego wieku. Nawet fajna jazda- kierownica jaskółka, siodełko ze świńskiej skóry na sprężynach, hamulec w torpedzie, przełożenia tak dobrane ,że czy po płaskim czy pod górkę jedzie się komfortowo ( z górki jedzie się praktycznie bez oporu na korbie co jest niewygodne). Ciuchy żadne tam obcisłe tylko na "ludowo", brakowało mi tylko słomkowego kapelusza.
- DST 28.00km
- Teren 4.00km
- Czas 01:28
- VAVG 19.09km/h
- Temperatura 22.0°C
- Sprzęt Pożyczak
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj