Piątek, 26 czerwca 2015
Czerwcowa masa krytyczna
Po raz pierwszy pojechałem masę swoją szosówką. Po raz pierwszy pojechałem nią od chwili złamania ręki. Po raz pierwszy w tym roku przemokłem na rowerze.Tempo zabójcze, ciężko wlec się rowerem szosowym w peletonie, który porusza się w tempie może 9 km/h.
Masa startuje i deszcz niestety też © teich
Przestało padać, korzystając z przerwy w poruszaniu się można zdjąć część mokrych ciuchów © teich
Peleton z punktu widzenia baranka © teich
Wieczorne słońce zachodząc nad masą suszy wilgotne plecy uczestników © teich
Rondo pewnej groteskowej instytucji międzynarodowej. Czerwone tniemy z rozpędu © teich
Chyba każdy warszawiak wie co to jest i gdzie to jest © teich
Masa startuje i deszcz niestety też © teich
Przestało padać, korzystając z przerwy w poruszaniu się można zdjąć część mokrych ciuchów © teich
Peleton z punktu widzenia baranka © teich
Wieczorne słońce zachodząc nad masą suszy wilgotne plecy uczestników © teich
Rondo pewnej groteskowej instytucji międzynarodowej. Czerwone tniemy z rozpędu © teich
Chyba każdy warszawiak wie co to jest i gdzie to jest © teich
- DST 27.00km
- Czas 02:51
- VAVG 9.47km/h
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ale na pewno pierwsze w Warszawie i pierwsze po wojnie :)
yurek55 - 09:58 czwartek, 9 lipca 2015 | linkuj
Szafy sterownicze pierwszych w Polsce schodów ruchomych. Dobrze kombinuję? :)
yurek55 - 20:31 niedziela, 28 czerwca 2015 | linkuj
Komentuj