Poniedziałek, 10 lipca 2017
do i odpracowo
Sezon urlopowy rozpoczęty na dobre. Na Puławskiej prawie żadnych korków w godzinach porannych.
Popołudnie znów burzowe. Pierwsza odsłona burzy zła[pała mnie w pracy tuż prze wyjściem.
Druga odsłona burzy złapała mnie przy świątyni Opatrzności Bożej.
Trzecia (i ostatnia na szczęście ) odsłona burzy zatrzymała mnie na kwadrans pod wiaduktami na Puławskiej. Potem było tylko mokro w buty, bo kałuże utrzymywały się dłużej niż same opady.
Nasuwa się drugie uderzenie burzy, po pierwszych ciężkich kroplach i spojrzeniu w niebo natychmiast skręciłem pod niedalekie arkady sklepowe © teich
Przez dziesięć minut kolejne uderzenie burzy zlało tę część Utrsunowa. Widok spod wiaduktów w stronę centrum © teich
Popołudnie znów burzowe. Pierwsza odsłona burzy zła[pała mnie w pracy tuż prze wyjściem.
Druga odsłona burzy złapała mnie przy świątyni Opatrzności Bożej.
Trzecia (i ostatnia na szczęście ) odsłona burzy zatrzymała mnie na kwadrans pod wiaduktami na Puławskiej. Potem było tylko mokro w buty, bo kałuże utrzymywały się dłużej niż same opady.
Nasuwa się drugie uderzenie burzy, po pierwszych ciężkich kroplach i spojrzeniu w niebo natychmiast skręciłem pod niedalekie arkady sklepowe © teich
Przez dziesięć minut kolejne uderzenie burzy zlało tę część Utrsunowa. Widok spod wiaduktów w stronę centrum © teich
- DST 62.00km
- Czas 03:02
- VAVG 20.44km/h
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj