Wtorek, 1 sierpnia 2017
Do i odpracowo wzdłuż wału Wisły
Piękna upalna pogoda, skoro tylko wyjechałem z Korzennej na wał od razu zdjąłem koszulkę by nieco opalić tłuste krągłości. Powrót taki jak dzień wcześniej, kiedy zostałem oczarowany widokami z wału Wisły. Tym razem skręciłem w inną dróżkę prowadząca w stronę Wisły by wyjechać na pięknej piaszczystej plaży, która była niemal pusta, co o tyle było zaskakujące ,że przy schodkach prowadzących przez wał do tej ścieżki stało przynajmniej ze 20 samochodów.
Tym razem w stronę Wisły wiodła bardziej zapiaszczona ścieżka © teich
Po minięciu łęgów oczom ukazała się bardzo fajna plaża © teich
Plaża kończyła się niewielką, płytką odnogą za która była równie piaszczysta wysepka © teich
Na brzegu wysepki stały liczne tabliczki z zakazem wejścia ze względu na tereny lęgowe, chyba nikt nie traktował tego na poważnie © teich
Po raz pierwszy od nie wiem kiedy ( czasy szkoły podstawowej) miałem cielesny kontakt z wodą wiślaną. Sforsowałem jedną z odnóg , co wcześniej podpatrzyłem na jednej pani, której woda nie zmoczyła nawet połowy nóg.
Obydwiema nogami w Wiśle © teich
Pustka, a z nieba żar wali ,że aż miło © teich
Upale trwaj.
Tym razem w stronę Wisły wiodła bardziej zapiaszczona ścieżka © teich
Po minięciu łęgów oczom ukazała się bardzo fajna plaża © teich
Plaża kończyła się niewielką, płytką odnogą za która była równie piaszczysta wysepka © teich
Na brzegu wysepki stały liczne tabliczki z zakazem wejścia ze względu na tereny lęgowe, chyba nikt nie traktował tego na poważnie © teich
Po raz pierwszy od nie wiem kiedy ( czasy szkoły podstawowej) miałem cielesny kontakt z wodą wiślaną. Sforsowałem jedną z odnóg , co wcześniej podpatrzyłem na jednej pani, której woda nie zmoczyła nawet połowy nóg.
Obydwiema nogami w Wiśle © teich
Pustka, a z nieba żar wali ,że aż miło © teich
Upale trwaj.
- DST 75.00km
- Teren 15.00km
- Czas 03:17
- VAVG 22.84km/h
- Temperatura 32.0°C
- Podjazdy 73m
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj