Środa, 30 lipca 2025
Odpracowo na głodzie
O jakże wczoraj się podbudowałem w swych własnych oczach. Jak ruszyłem z pracy do domu to słabo mi się jechało, ale jak zjechałem z Płaskowickiej w Las Kabacki to obudziły się we mnie rowerowe instynkty by jechać i jechać. I zamiast być w domy przed 18 byłem gruubo po 19, nawet rejestrator parametrów jazdy w komórce odmówił współpracy po minięciu Gołkowa. Dawno nie miałem tyle frajdy z pedałowania

Ludyczne klimaty © teich

Ludyczne klimaty © teich
- DST 36.00km
- Teren 9.00km
- Czas 02:09
- VAVG 16.74km/h
- Temperatura 24.0°C
- Sprzęt szatyn Romek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj