Poniedziałek, 7 maja 2012
dom - praca-dom kolejne straty w sprzęcie
W ubiegłym tygodniu była potrzeba zainwestować w ogumienie,ten zaczął się również stratami. Jadąc do pracy coś mi zaczęło dzwonić w rowerze, ale ,że było to na sfrezowanym odcinku asfaltu w okolicach Jazgarzewa i dodatkowo padał deszcz (zimny i co gorsza mokry) więc olałem. Po południu okazało się że ze starości przerdzewiał uchwyt błotnika łączący go z ramą,ą dodatkowy szejker na frezach spowodowały obruszenie a potem wyrwanie dziury łączącej drut wspierający błotnik. Czarę goryczy dopelnił but, który pod wpływem majowego deszczu rozkleił się na podeszwie. Jako,że jestem w permanentnym dołku finansowym, błotnik muszę albo podrasowywać albo poszukać na szrocie coś w podobie. Buty pójdą do sklejenia po wyschnięciu.
- DST 30.00km
- Czas 01:26
- VAVG 20.93km/h
- Temperatura 12.0°C
- Sprzęt Grand
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Buty do wysuszenia i klejenia, a błotniki do zdjęcia;) Rower z błotnikami? A fu:) Ja, ostatnio też cały czas z przygodami:) Ale się nie załamuję. W sobotę odbieram żony rower z serwisu. Na moje szczęście, naprawa wyjdzie free;)
Gewehr - 19:10 wtorek, 8 maja 2012 | linkuj
Komentuj