Informacje

  • Wszystkie kilometry: 48914.14 km
  • Km w terenie: 3443.40 km (7.04%)
  • Czas na rowerze: 97d 06h 34m
  • Prędkość średnia: 19.40 km/h
  • Suma w górę: 7314 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy teich.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 3 czerwca 2013

dpd powrót w ulewnej burzy

Rano dużo wilgoci ale i nadziei na dobra pogodę. Powrót zapowiadał się też całkiem miło na ok godzinę przed wyjściem z pracy lunął ulewny deszcz po kwadransie było pogodnie. Po 15 wyszedłem z pracy pierwszy kwadrans pogoda piękna rozbieram się z jednej koszulki bo tak było ciepło, ale wystarczyło kilka minut by stracic nadzieję na słoneczne popołudnie. W Zalesiu Dolnym zaczęły padać pojedyncze grube krople. W Wólce Kozodawskiej się zagęściły i tak do Jazgarzewa gdzie rozpoczął się regularny deszcz. Tuż za Jazgarzewem zaczęła się burza, przed Łbiskami zaczęła się potężna ulewa na wysokości, tuż za Ośrodkiem Sióstr Miłosierdzia pojedyncze samochody stanęły tylko ja byłem w ruchu, a za chwilę rozpoczęło się regularne gradobicie. Grad walił w kask jak w perkusję , a odkryte ręce dostały porcję glacjomasażu. Za Piskórką skończył się deszcz ale trzeba było jeszcze zmagać się z silnym wiatrem. Jak by powiedział jeden z członków legendarnego [url=
  • DST 34.00km
  • Czas 01:16
  • VAVG 26.84km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt Basso
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Jak popatrzyłem wczoraj w wiadomości z Europy o opadach stulecia w połowie Niemiec czy katakliźmie , który przetacza się przez Czechy to te nasze mazowieckie burze wydają się niespecjalnie groźne. Nie chowałem się bo nie miałem gdzie tym bardziej ,że w poniedziałki musze pilnie i punktualnie stawiac się w domu więc i podróż przez ulewę i grad. Piorunów się nie boję - opony bądź co bądź izoluja od podłoża. Żart.
A lakier się trzyma, tylko rower zapiaszczony okrutnie, jak będzie w nocy padało zostawię go pod garażem niech się opłucze w miekkiej deszczówce.
teich
- 07:53 wtorek, 4 czerwca 2013 | linkuj
W zimie dreczyl nam mroz i snieg, wiosna deszcze psuja nastroj. Co nam lato przyniesie? 40 stopniowe upaly?
benasek
- 22:52 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj
Ciekawe jak tam rower, lakier pewnie obity przez grad ?
surf-removed
- 22:40 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj
Ja tam w burzę nie jeżdżę, boje się że pobrudzę wkładkę;) Od środka:) Kiedyś jak byłem nad Zegrzem, to piorun walnął jakieś 10 metrów od namiotu. Dostał słup oświetleniowy. W uszach dzwoniło jeszcze jakieś 15 minut:( Od tamtej pory, czuję respekt do burzy.
Gewehr
- 20:57 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa spluw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl