Środa, 17 sierpnia 2016
Do i odpracowo
Rekord trasy porannego dojazdu. Bez napinki, ze sprzyjającymi światłami dojechałem w czasie 1h10' do pracy . I nawet się nie spociłem.

Zielona Warszawa - całkiem niedaleko jeziorka Powsińskiego © teich

Zielona Warszawa - całkiem niedaleko jeziorka Powsińskiego © teich
- DST 65.00km
- Czas 02:30
- VAVG 26.00km/h
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 12 sierpnia 2016
do i odpracowo
Tym razem deszczu nie było choć i ciepła również nie . Założyłem czapkę zimową pod kask , bo poranne 5 stopni zdawało mi się wręcz zimowym chłodem. Powrót już tylko w lasku, choć ciepło mi nie było aż do końca dnia. Pierwszy raz wracałem nie Puławską ale Przyczółkową i przez Kierszek. Obawiałem się dłuższej jazdy ale wyszło w tym samym czasie co wśród natłoku samochodów na tej pierwszej z wymienionych ulic.

Świątynia Opatrzności Bożej zamyka kilka osi widokowych lemingowa © teich

Świątynia Opatrzności Bożej zamyka kilka osi widokowych lemingowa © teich
- DST 65.00km
- Teren 1.00km
- Czas 02:45
- VAVG 23.64km/h
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 10 sierpnia 2016
do i odpracowo w deszczu w obydwie strony
Rano wyjeżdżałem w lekkiej mokrej mgiełce, potem niestety im bliżej Piaseczna tym deszcz stawał się bardziej obfity, nim osiągnąłem Ursynów byłem całkowicie mokry. Niestety pogoda nie zmieniła się również w czasie powrotu z pracy, co skłoniło mnie by nie jechać Puławską i nie przyjmować kolejnych fontann wody spod kół samochodów a ścieżką asfaltową wzdłuż Powsińskiej.. Do domu dojechałem całkowicie mokry i nie mogło byc inaczej bo mokry byłem już w okolicach pałacu wilanowskiego. Potem było tylko mokrzej.

Chmury deszczowe zasłoniły trzeci plan © teich

Ten sam widok, gdy nie pada deszcz © teich

Chmury deszczowe zasłoniły trzeci plan © teich

Ten sam widok, gdy nie pada deszcz © teich
- DST 65.00km
- Czas 02:55
- VAVG 22.29km/h
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 9 sierpnia 2016
Do i odpracowo
Dojazd i powrót na sucho. Ale to co działo się za oknem pomiędzy 9 i 15 budziło mój niepokój. Deszcz na zmianę z ulewą i intensywnym deszczem. Na szczęście ok 1 h przed wyjściem z pracy wszystko się uspokoiło.

Po kilku godzinach opadów woda w kanałku służewieckim nie mieści się pod mostem, © teich

To i tak pikuś w porównaniu z opadami 15 lipca w Gdańsku, gdzie niektóre miejsca we Wrzeszczu były podtopione do wysokości piersi © teich

Po kilku godzinach opadów woda w kanałku służewieckim nie mieści się pod mostem, © teich

To i tak pikuś w porównaniu z opadami 15 lipca w Gdańsku, gdzie niektóre miejsca we Wrzeszczu były podtopione do wysokości piersi © teich
- DST 64.00km
- Czas 02:47
- VAVG 22.99km/h
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 4 sierpnia 2016
Gdańsk Sopot-Gdynia molo południowe -Sopot -Gdańsk
Ta wycieczka uświadomiła mi jedno. Gdynia leży w górach. Przebijanie się przez Klif Orłowski, przez Kępę Redłowską, Przez Wzgórze św. Maksymiliana dało mi trocę w kość, jechałem na zwykłym rowerze z wypożyczalni dobrym na ściezki rowerowe, których w trójmieście jest multum ale nie na podjazdy terenowe na wymienione górki (poza wzgórzem św, Maksymiliana, na które podjechać można wygodnym asfaltem). A zjazd (w drodze powrotnej podjazd) od Orląt Lwowskich ścieżką terenową do parkingu redłowskiego przy bulwarze nadmorskim godny jest nóg Mai Włoszczowskiej.

Start z mola w Brzeźnie , potem Przymorze, Jelitkowo, Sopot, Redłowo, aż na końcu w prawej części widoczny cel- molo południowe w Gdyni © teich
Po plaży oczywiście nie jechałem ale nadbrzeżną ścieżką rowerową.. A na powyższym zdjęciu plaża gdańska przed 6 rano. Pas nadwodny był bronowany codziennie o świcie.

Start z mola w Brzeźnie , potem Przymorze, Jelitkowo, Sopot, Redłowo, aż na końcu w prawej części widoczny cel- molo południowe w Gdyni © teich
Po plaży oczywiście nie jechałem ale nadbrzeżną ścieżką rowerową.. A na powyższym zdjęciu plaża gdańska przed 6 rano. Pas nadwodny był bronowany codziennie o świcie.
- DST 33.00km
- Teren 12.00km
- Czas 03:39
- VAVG 9.04km/h
- Podjazdy 108m
- Sprzęt Pożyczak
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 31 lipca 2016
Niedzielny spacer rowerowy po Warszawie.
Po raz kolejny w tym roku skorzystałem z roweru miejskiego sieci veturilo. Był w naprawdę dobrym stanie. Pojechaliśmy odwiedzić oddany kilka miesięcy temu czy jeszcze wcześniej bulwary nadwiślańskie. Nawet całkiem całkiem. Tylko , że tak oddane,że dalej budowane.W okolicach mostu śląsko-dąbrowskiego brak ciągłości przejazdu, w okolicach centrum nauki Kopernik również. Ale nie ma co się boczyć, wszak warszawiacy uznali , że nic lepszego niż panowanie jej luminencji HGW ich nie spotka. Vox populi, vox aries.
- DST 23.00km
- Czas 02:04
- VAVG 11.13km/h
- Sprzęt Pożyczak
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 28 lipca 2016
Do i odpracowo
Środowe deszcze spłukały nie tylko kurz i brud ale przyniosły również ciepłe poranki. pomimo , że od świętej Anki poranki powinny być już zimne. Oby nie były one takie jak najdłużej

Jakaś polna droga przez porzucone pola © teich

Jakaś polna droga przez porzucone pola © teich
- DST 65.00km
- Teren 1.00km
- Czas 02:39
- VAVG 24.53km/h
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 26 lipca 2016
Do i odpracowo
Nic rano nie zapowiadało , że powrót będzie aż tak bardzo mokry. Zanim dojechałem do Puławskiej byłem przemoknięty całkowicie, potem jazda w deszczu , potem jazda w strugach wody podnoszonej przez samochody. Potem wysychanie po drodze. Generalnie nie było aż tak nieprzyjemnie.

Ulica Waleriana Wróblewskiego w Warszawie. Zielona Warszawa bez bruków, asfaltów, wodociągów i kanalizacji © teich

Ulica Waleriana Wróblewskiego w Warszawie. Zielona Warszawa bez bruków, asfaltów, wodociągów i kanalizacji © teich
- DST 65.00km
- Czas 02:42
- VAVG 24.07km/h
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 25 lipca 2016
Do i odpracowo
Dziś wracając premia górska była nie na Orszady tylko na Idzikowskiego. Chciałem odwiedzić willę wdowy po Jaruzelskim ale zapomniałem adresu.

W oddali kościół w Starej Iwicznej - dawny zbór protestancki © teich

W oddali kościół w Starej Iwicznej - dawny zbór protestancki © teich
- DST 65.00km
- Czas 02:43
- VAVG 23.93km/h
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 24 lipca 2016
rodzinny spacer
Gdy młodzi ciężko wypełniali obowiązki gospodarzy i wolontariuszy Światowych Dni Młodzieży starsi pojechali na spacer.

Na dniach pewnie wjadą na pola kombajny © teich

Na dniach pewnie wjadą na pola kombajny © teich
- DST 19.00km
- Teren 5.00km
- Sprzęt wolna ukraina
- Aktywność Jazda na rowerze