Informacje

  • Wszystkie kilometry: 50965.49 km
  • Km w terenie: 3692.50 km (7.25%)
  • Czas na rowerze: 102d 02h 05m
  • Prędkość średnia: 19.26 km/h
  • Suma w górę: 7314 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy teich.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Piątek, 17 marca 2017

Dopracowo - Veturilo

Nie wiem jak długo moje miejsce pracy będzie się znajdowało na Siekierkach, dawnej wsi nadwiślańskiej, która z majątku Wilanów została włączona przez Niemców do Warszawy. Dziś Siekierki kojarzą się przede wszystkim z elektrociepłownią , czasem z trasą szybkiego ruchu. Mi się kojarzą z obowiązkami zawodowymi. I sanktuarium, w którym jeszcze nie byłem, ale niemal codziennie widuję z mostu nad jeziorkiem Czerniakowskim (przynajmniej tak długo jak drzewa nie dostaną liści).
A okolica okazuje się być całkiem sympatyczna- taki głębszy oddech od trotuarów stołecznego miasta.Urok niewielkich enklaw osiedli jeszcze przedwojennych skłania mnie do głębszego przejrzenia warszawskiego przewodnika po miejscach nieznanych i znanych w wydaniu kolegi Oelki.
Żebym jeszcze dysponował takim nadmiarem czasu by zapoznać się z tym wszystkimi ciekawostkami, których zapewne nie szczędzi ta okolica. Na razie spróbuję intensywnie rozeznać podział administracyjny – gdzie Sadyba, gdzie Czerniaków, gdzie Siekierki, gdzie Sielce a gdzie Augustówka. Kiedyś to były samodzielne wsie , więc każda z nich musi mieć wyraźne granice, zapewne nie do zauważenia w dzisiejszej zurbanizowanej Warszawie, ale jakiś plan musi gdzieś być do znalezienia.
Na zachodnich krańcach Jeziorka Czerniakowskiego
Na zachodnich krańcach Jeziorka Czerniakowskiego © teich
  • DST 8.00km
  • Czas 00:40
  • VAVG 12.00km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Pożyczak
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 14 marca 2017

Pod kominy

Wzdłuż Powsińskiej ciągnie się ciąg pieszo- biegowo- rolkowo- rowerowy od skrzyżowania z Wilanowską i Wiertniczą aż po hotel Mrówka. Na razie nie jest najgorzej choć kolejne powstające inwestycje spowodują ,że za rok , może dwa w miarę jednolity trakt zostanie pocięty kilkunastoma wjazdami z Powsińskiej do przygotowywanych osiedli. Co się stanie z tą sympatyczną traską , gdy nuworysze będą rano wyjeżdżali swoimi lizingowanymi furami do biznesów?

Ruszyły prace polowe -to wcale nie jest Wilanów ani Powsin. Rola uprawiana jest znacznie bliżej -  na Sadybie
Ruszyły prace polowe -to wcale nie jest Wilanów ani Powsin. Rola uprawiana jest znacznie bliżej - na Sadybie © teich
  • DST 62.00km
  • Czas 02:54
  • VAVG 21.38km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Basso
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 28 lutego 2017

Premierowo

Zrobiłem to z wielkiej potrzeby wewnętrznej, choć pogoda zwłaszcza w trakcie powrotu była mocno zniechęcająca. Przy okazji zmieniłem trasę z jazdy przez Piaseczno i Puławską na trasę przez Żabieniec, Siedliska, Kierszek i Powsin. Jeszcze tylko ,że by droga przez Siedliska była w lepszym stanie byłoby git.

Jeszcze przymarźnięta warstewka lodu na jeziorku Czerniakowskim
Jeszcze przymarźnięta warstewka lodu na jeziorku Czerniakowskim © teich
  • DST 65.00km
  • Czas 02:58
  • VAVG 21.91km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Basso
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 30 października 2016

po chryzantemy i krótki spacer rowerowy

Po raz kolejny okazało się, że rower to nie tylko środek do rekreacji czy przemieszczania się , a;e również może być wykorzystywany do przewozów ładunków. Tym razem ładunkami były kupowane okazyjnie chryzantemy z prywatnego podwórka. Były tak rozłożyste ,że niepodobna było wziąć całe zamówienie na raz. Przy okazji odkryłem, że chryzantemy mają swój własny zapach.
Poniżej fotka z budowy linii kolejowej nr 8. która od kilku dni całkowicie sparaliżowała ruch samochodowy w Piasecznie. Z dwóch wiaduktów ponad torami tej linii oraz trzech przejazdów w użyciu pozostał jeden wiadukt i jeden przejazd. Dość powiedzieć ,że w ostatnią środę (dzień zamknięcia przejazdów kolejowych)  zamiast 50 minut wracałem samochodem do domu 2h20'.
Dwie lokomotywy przewoźnika STK- SM42-2622 , która wciągnęła w tory rozładunkowe zestaw węglarek z kruszywem na podtorze dowieziony Skodą 181 o numerze 018-3
Dwie lokomotywy przewoźnika STK- SM42-2622 , która wciągnęła w tory rozładunkowe zestaw węglarek z kruszywem na podtorze dowieziony Skodą 181 o numerze 018-3 © teich
Na marginesie nierowerowym - od około dwóch tygodni śledziłem na niemieckich portalach informacyjnych dyskusję o CETA, bo w Polsce brak było jakichkolwiek istotnych informacji i z dużym zaciekawieniem widzę, że narasta tam wśród społeczeństwa ferment względem usankcjonowanych dziesiątkami lat podziałów politycznych lewicy SPD i środka CDU. Prawicy przecież w Niemczech być nie może bo to niepoprawne politycznie i postrzegane jako niebezpieczne ( tak jakby NSDAP była prawicą). Coraz więcej jest zwolenników AfD ( jawi mi się jako coś w rodzaju ruchu Kukiz 15) i Pegidy ( czyli coś co porównałbym do partii Razem Zandberga) a najbardziej zaskakujące jest buntowanie się przeciw instytucjom europejskim. Niepodobna- Niemcy - największy beneficjent zjednoczenia Europy zaczynają oddolnie wyśmiewać biurokrację i fałszywą "demokrację " UE.
Przykład z oficjalnego obiegu:
Chwilka, musimy jeszcze krótko rozmówić się z Belgami
Chwilka, musimy jeszcze krótko rozmówić się z Belgami © teich
Aż muszę wybrać się do Reichu by zobaczyć od środka co się tam dzieje.
  • DST 13.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:02
  • VAVG 12.58km/h
  • Sprzęt Basso
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 14 października 2016

do i odpracowo i waypoint

Po wielu dniach bez roweru nadeszła chwila gdy ani deszcz, ani inne obowiązki nie stały na przeszkodzie by wykorzystać rower do dojazdu (i powrotu) z pracy. Z wielkim podziwem mijałem w ostatnich dniach kilkoro rowerzystów, którzy niezależnie od tego czy kropiło, padało  czy lało podążali rowerami do swych obowiązków, o czym wnioskuje na podstawie mijania w tym mniej więcej samym miejscu , w mniej więcej tym samym czasie. Czapkuję przed nimi ale nie pójdę w ich ślady. Raz tak zrobiłem latem, i wystarczy, może gdyby to było nie 33 km tylko 1/3 tego dystansu?
Któregoś dnia spojrzałem na witrynę waypointgame i doszedłem do wniosku,że czas wrócić do gry, choćby symbolicznie i dziś miał być symboliczny 1 punkt za odwiedzenie Jana Nepomucena przy TVN. Odwiedziłem ale nie zaliczyłem spisany kod okazał się być nieprawidłowy. 
Święty od dobrej spowiedzi wita i żegna wchodzących do siedziby TVN i koncernu ITI
Święty od dobrej spowiedzi wita i żegna wchodzących do siedziby TVN i koncernu ITI © teich
Powrót minimalnie okrężną drogą przez Żabieniec. Po drodze miłe zaskoczenie- gmina Piaseczno położyła asfalt na odcinku ulicy Świętojańskiej , który kończy się na mostku na Jeziorce. Ulica na tym odcinku jest praktycznie uczęszczana tylko przez pieszych i rowerzystów , a jednak znalazły się środki na jej wygładzenie.
Ulica Świętojańska została wyasfaltowana na odcinku od Alei Kalin do mostku na Jeziorce. , teraz dojazd rowerem do Żabieńca to przyjemność
Ulica Świętojańska została wyasfaltowana na odcinku od Alei Kalin do mostku na Jeziorce. , teraz dojazd rowerem do Żabieńca to przyjemność © teich
  • DST 69.00km
  • Czas 03:21
  • VAVG 20.60km/h
  • Sprzęt Basso
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 października 2016

rodzinnie rekreacyjnie

Teoretycznie po jarzębinę, tylko, że wszystkie napotkane były już tak wyschnięte, że nie stanowiły żadnej ozdoby. 
  • DST 27.00km
  • Teren 7.00km
  • Czas 01:51
  • VAVG 14.59km/h
  • Sprzęt wolna ukraina
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 23 września 2016

Do i odpracowo

Deficyt czasu pozwala jedynie na lakoniczne wpisy.
  • DST 65.00km
  • Czas 02:47
  • VAVG 23.35km/h
  • Sprzęt Basso
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 22 września 2016

Do i odpracowo

Słońce weszło w znak wagi., zaczęła się kalendarzowa jesień, dzień nie jest jeszcze  krótszy od nocy.ale zrównanie nastąpi 24 września
  • DST 65.00km
  • Czas 02:46
  • VAVG 23.49km/h
  • Sprzęt Basso
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 20 września 2016

Do i odpracowo

Ten dzień przywitał temperatura na pograniczu -1 i 0 . fakt pozostaje taki ,że strasznie zmarzły mi palce prawej dłoni, na która długo musiałem chuchać by poczuć jako taki komfort. Dopiero nieco wyższe pojawienie się słońca ponad horyzontem przełamało intensywne idczuwanie chłodu. niech świeci słoneczko jak najdłużej. Choć to ostatni dzień lata to niech ciepło jeszcze trwa i trwa.
  • DST 65.00km
  • Czas 02:44
  • VAVG 23.78km/h
  • Sprzęt Basso
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 15 września 2016

Do i odpracowo

Dzisiejszy ranek zaskoczył mnie chłodem. Termometr pokazywał niecałe 3 stopnie powyżej zera. Cofnąłem się do domu nieznacznie przebrać- zamiast krótkich spodenek rybaczki i dodatkowa bluzka termoaktywna a na głowę czapka polarowa pod kask. I poczucie chłodu towarzyszyło mi do Piaseczna. Tam na Puławskiej podkręciłem tempo i od razu zrobiło się cieplej. Muszę zacząć jeździć z przednią lampką.Poranne słońce świecące nisko nad horyzontem potrafi skutecznie skrywać ciemniejsze elementy na jego jasnym tle. i na wąskiej Orszady gdy zjeżdżam pod prąd samochodów zauważam , że zaskakuję niektórych kierowców, którzy mimo codziennych zapewne podróży ta ulica dalej nie utrwalili sobie, że rowerzyści mogą zgodnie ze znakami jechać pod prąd samochodów na tej jednokierunkowej ulicy..
Korale jarzębiny stają się coraz czerwieńsze ale jeszcze są zbyt gorzkie by zjadały je ptaki
Korale jarzębiny stają się coraz czerwieńsze ale jeszcze są zbyt gorzkie by zjadały je ptaki © teich
Za to w pełni dojrzałe są owoce czarnego bzu przyciągające nie tylko ptaki ale i stada muszek
Za to w pełni dojrzałe są owoce czarnego bzu przyciągające nie tylko ptaki ale i stada muszek © teich
I delikatne malutkie białe kwiatki jakiegoś rodzimego pnącza
I delikatne malutkie białe kwiatki jakiegoś rodzimego pnącza © teich
Powrót jakoś na początku ciężko mi szedł, pod górkę na Orszady wjechałem z biciem serca , które uspokoiłem dopiero na światłach przy Rosoła, kiepsko się jechało po Płaskowickiej i dopiero na Puławskiej nabrałem tempa. i to sporego. Padł rekord powrotu do domu 1h16'. Krócej o 4' niż do pracy
  • DST 65.00km
  • Czas 02:36
  • VAVG 25.00km/h
  • Sprzęt Basso
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl