Informacje

  • Wszystkie kilometry: 48914.14 km
  • Km w terenie: 3443.40 km (7.04%)
  • Czas na rowerze: 97d 06h 34m
  • Prędkość średnia: 19.40 km/h
  • Suma w górę: 7314 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy teich.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 12 lipca 2021

Do i wiślanie odpracowo. Drugokaskowo

Obejrzane zdjęcia z pikniku nadwiślańskiego państwa z Żyrardowskich wywołały we mnie ogromną, ale to nie do odparcia,  potrzebę zanurzenia się w wodzie wiślanej.  Jak na szpilkach siedziałem wyczekując fajrantu by pojechać na plażę wilanowską i zanurzyć nogi w rzece. Praktycznie kilka minut po 16 byłem już przebrany i niemal opuściłem firmę , gdy na Statkowskiego uświadomiłem sobie, że okulary zostawiłem na serwisie.  No i powrót i kwadrans uciekł, ale nie porzuciłem raz zamyślonego planu. Więc przez Augustówkę, Antoniewską i Korzenną wbiłem się na wał by jak najsprawniej dotrzeć do wody.  I  dopiąłem swego. Potwierdzam słowa kolegi Meteora- woda w Wiśle cieplutka niczym zupa- marzenie. Jedyna szkoda, że nie mogłem poświęcić więcej niż 30 minut na delektowanie się piaskiem, wodą , ciszą ( pomijając odgłosy z mostu POW), brakiem ludzi ( dwóch roznegliżowanych naturystów i  dwie pary rozłożone osobno na tak rozległym obszarze można pominąć), ciepłem z nieba. Przy okazji naśladując dobre wzorce państwa z Żyrardowskich i ja również wziąłem do pustej reklamówki część walających się śmieci do całkowitego wypełnienia kuferka na bagażniku. Co prawda jak pisał radziecki poeta Sofronow- czysto jest tam gdzie nie jest wielu sprzątających tylko niewielu brudzących, ale niech postawa by nie tylko sprzątnąć po sobie ale pochylić się również nad cudzym zatacza jak najszersze kręgi.
Reasumując- bajka, która chciałoby się przeżywać jeszcze kilkakroć. Przy okazji sam zacząłem przemyśliwać podobny piknik ale gdzieś bliżej Góry Kalwarii. 
Nad Wisłę, niby odmoczyćstopy  , które potem były i tak kilka razy bardziej brudne gdy na powrót w łęgu zakładałem skarpety i buty
Nad Wisłę, niby odmoczyćstopy , które potem były i tak kilka razy bardziej brudne gdy na powrót w łęgu zakładałem skarpety i buty © teich
  • DST 70.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 03:30
  • VAVG 20.00km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Sprzęt Basso
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa jlrek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl