Poniedziałek, 12 listopada 2012
do pracy po zaleczeniu przeziębienia
Po dłuższej przerwie spowodowanej przeziębieniem i próbą leczenia/ przetrwania dzisiejszy poranek nareszcie rozpoczął się rowerowo. Cosik cięzko mi się pedałowało, po dojechaniu do pracy okazało się , że koło wkręciłem niesymetrycznie i częściowo obcierało o klocek hamulca podczas jazdy. A ja już myślałem, że to taki spadek formy. Wracając poluzowałem linkę i straciłem hamulec przedni całkowicie.
Rower niestety w stanie takim, że można byłoby zaprowadzić go na złom, ale musi wytrzymać do końca sezonu. Ten tydzień w każdym razie mam nadzieję, że będzie w całości rowerowy i jeszcze 150 km dokręci się o rocznego bilansu.
Rower niestety w stanie takim, że można byłoby zaprowadzić go na złom, ale musi wytrzymać do końca sezonu. Ten tydzień w każdym razie mam nadzieję, że będzie w całości rowerowy i jeszcze 150 km dokręci się o rocznego bilansu.
- DST 27.00km
- Teren 7.00km
- Czas 01:38
- VAVG 16.53km/h
- Temperatura 7.0°C
- Sprzęt Grand
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Kiedyś na zawodach straciłem jedną okładzinę klocka hamulca przedniego, teren był lekko pagórkowaty, to była nie zapomniana jazda.
surf-removed - 22:55 poniedziałek, 19 listopada 2012 | linkuj
Komentuj