Informacje

  • Wszystkie kilometry: 50872.49 km
  • Km w terenie: 3675.50 km (7.22%)
  • Czas na rowerze: 101d 21h 42m
  • Prędkość średnia: 19.27 km/h
  • Suma w górę: 7314 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy teich.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 22 kwietnia 2013

dopracowo

Rano -3, po południu ze 20 na plusie. Musiałem wyciągnąć większy plecak by pomieścić w nim nadmiarowe popołudniem ciuchy.Na razie rano jeszcze czapka i rękawiczki polarowe w użyciu.
Cmentarz na Różance jeszcze w barwach przedwiośnia © teich
  • DST 27.00km
  • Czas 01:13
  • VAVG 22.19km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Grand
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 21 kwietnia 2013

Masa krytyczna w 70 rocznice powstania w getcie warszawskim

Pogoda niedzielna dopisała rowerzystom nie szczędząc promieni słonecznych . Dzieciostwo prosiło juz kawałek czasu temu by znów pojechac w imprezie podobnej do masy krytycznej śladami MCS i nadarzyła się okazja. Tym razem było to uczczenie bohaterów getta warszawskiego. I choć z ruchem masowym mi jakoś nie do końca po drodze, to uległem namowom dzieci i wzieliśmy udział w przejeździe człapu-człapskim koło na kole po trasie wiodącej przez teren wojennego getta warszawskiego.
Kolega Yurek55 jużzadawał tęzagadkę. Po co ta kolejka? © teich

Start z parkingu pod Muzeum Powstania Warszawskiego. W tle wieża ,której inwestorem początkowym był koreański gigant Daewoo. © teich

Dzieciom sprawiłem frajdę , sam sobie raczej nie bo to bardziej przejście niż przejazd rowerowy ale rower był w użyciu a i pobyt na łonie betonu i asfaltu może mieć też swoje zalety.
Ci "jechali"za nami... © teich

... a ci "jechali" przed nami © teich

Miałem moralnie podbudowac się po nieobecności na masie żołnierzy wyklętych, niestety nie zagłuszyłem w sobie poprzedniego żalu, że nie udało mi się wziąc udział w tamtej. Zauważyłem równiez ,że przekrój odczuwań temperatury (wziąwszy pod uwagę stroje) był od letniego upału po chłodny dzień przedwiośnia.Ja byłem gdzieś po środku, choć pod koniec było mi już wyraźnie chłodno.
To już końcówka przed monumentalnym gmaszyskiem Muzeum Historii Żydów Polskich © teich

I jeszcze zjawisko nowe - wożenia zwierzątek rowerem:
Mopsik wieziony przez panią © teich

i tradycyjny bywalec mas - pan Piotrek ze swym pieskiem © teich
  • DST 14.00km
  • Czas 02:08
  • VAVG 6.56km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Grand
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 19 kwietnia 2013

Mokro rano, mokro po południu

Pierwsze przemoczone do cna buty w tym roku, pierwsze mokre portki, pierwsza mokra kurtka. A wczoraj było tak obiecująco wieczorem gdy chodzi o temperaturę.
  • DST 33.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:08
  • VAVG 15.47km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Grand
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 18 kwietnia 2013

Kochajmy drewniaki tak szybko odchodzą w nicość.

Tym razem , krótki przejazd przez Piaseczno. Obiektywem aparaty utrwaliłem najnowszy zabytek piaseczyński
Otóż i on w kwietniowe słoneczne popołudnie © teich

Jedynie ten kolor ni to róż ni łososiowy jakoś mi nie pasuje do powagi zabytku. Od ronda zjżdżając w dól ku Żabieńcowi jeszcze rzut oka na architekturę wysublimowanej estetyki, naturalności budulca i cieszące oko proporcje ostatnich już w Piasecznie kilku drewnianych domów, które do dziś urzekają pięknem. Czy tylko mnie?
Pierwszy z domów , prosty ale cieszący oko © teich

A ten z kolei to piaseczyński przykład "świdermajera". Cudo © teich

i ostatni ale last but not least - równie szlachetnej postaci © teich

Jeszcze nie wszystko zostało rozebrane i spalone. Jeszcze nie wszystko znikło pod pierzynką styropianu i kolorowych tynków cienkowarstwowych.
  • DST 35.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 22.11km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Grand
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 17 kwietnia 2013

Każda miejscowość ma swoje zadupie

W Piasecznie jest to ulica Mazurska wijąca się pomiędzy ostatnimi zabudowaniami przemysłowo-usługowymi a Jeziorką. Kilka fotek z tej okolicy:
Tak wygląda fragment Mazurskiej w Piassecznie. Po lewej mozna dostrzec Jeziorkę © teich

...która raz płynie prosto ... © teich

... by po kilkudziesięciu metrach mocno meandrowaź © teich

Powrót przez Żabieniec i Jesówkę.
Pamiętam z jesieni ubiegłorocznej , że w Żabieńcu remontowano mostek drogowy na Zielonej. Teraz to zrobiła się niemal arteria łącząca wygodnie trasę Piaseczno Góra Kalwaria z Jesówką i dalej drogą na Grójec.
Odnowiony mostek na Zielonej w Żabieńcu nieprzyzwoicie kłuje w oczy w obramowaniu lasów i stawów. © teich

Do zrobienia zostaje jeszcze jezdnia w okolicach przejazdu kolejowego, co zapewnie nie nastąpi wcześniej niż po modernizacji linii kolejowej Warszawa Służewiec-Radom.W planach budowa drugiego torowiska od Warki fo Radomia. Co ma skrócić podróżo godzinę- teraz pociąg często czeka na sracjach mijankowych na skład z przeciwka.
  • DST 30.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 16.36km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Grand
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 15 kwietnia 2013

szeroko rozlana Jeziorka

Jadąc do pracy widziałem przebłyskująca pomiędzy budynkami Bogatek taflę szerokorozlanej Jeziorki. Wracając po południu w kilku miejscach specjalnie zjechałem by rzucić okiem na spływająca do morza zimę. Niech idzie i nie wraca aż do 2028 roku.
Woda podchodzi pod samotny dom widok z mostu w Wólce Kozodawskiej © teich

Na wyżej położonych polach ruszyły prace polowe. Wiosnę czuć! Obornikiem czuć! © teich

W Bogatkach obok remizy OSP skręciłem w dół ku Jeziorce i zastałem taki sielski widok.
Szeroko rozlana Jeziorka na łąkach w Bogatkach © teich

Niebieski szlak , którym jeszcze miesiąc temu pomykali narciarze sladowi, dziś dostepny dla kajakarzy.
Tamtędy gdzieś biegnie niebieski szlak nad Jeziorką © teich
  • DST 28.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:44
  • VAVG 16.15km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Grand
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 kwietnia 2013

Po wągrodzkiego łejpojnta

Nie często zdarza mi się wyruszac rowerem w świat w niedzielę. Rozochocony sobotnią pogodą postanowiłem jednak choć niewielką część niedzieli przeznaczyć na kręcenie pedałami. Mało czasu więc króki ale za to leniwy wypad do łejpijnta utrwalającego drewniane chaty w Wągrodnie, postawionego przez Surfa już jakiś kawałek czasu temu. Po drodze jeszcze XIX wieczna kapliczka w Łosiu.
Odnowwiona kapliczka wiejska w Łosiu na rozstaju Grójec-Piskórka © teich

Uwagę zwracją rowy wypełnione poroztopowymi wodami oraz bagienka , które potworzyły się na wilgotnych śródleśnych przestrzeniach.
Zmienne zachmurzenie raz pochmurno raz słonecznienie zachęca do kolarstwa- za to powietrze przejrzyste.
Dla odmiany perspektywa skrzyżowanai dróg Jazgarzew Gabryelin i Prażmów-Zalesie Górne © teich

Tan zielony budynek to strażnica OSP. Kolor beznadziejny , chyba farba była w promocji.
Łejpoint postawiony przez Surfa na okoliczność ostatnich chałup drewnianych , które z wiekiem i wymieraniem starych gospodarzy kończą życie w piecach.
Drewniana chałupa nr 1 © teich

Drewniany dom nr 2 © teich

.. i jeszcze jeden dom drewniany © teich

W drodze powrotnej jeszcze kilka widoczków:
Staw w Wągrodnie w suchych latach potrafi zamienić się w kałużę, teraz wody dostatek. Czy zamieszkają łabędzie? © teich

Mazowieckie klimaty- płasko i samotna wierzba śródpolna © teich

Na koniec mały wtręt kolejowy - trasa L-S (Łuków -Skierniewice) tory w kierunku Czachówka
Trasa "za stodołami" nie jest zbyt obciążona ruchem pociągów. © teich
  • DST 17.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:22
  • VAVG 12.44km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Grand
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 28 marca 2013

ciężko jakoś

Nogi nie kręcą się jak bym chciał, krzyż za to pobolewa, tak jak bym sobie nie życzył. Rower brudny jak po jakims maratonie mtb, a to nawet nie było 300 metrów po chodnikobłocie.
na samochodach piszą brudas, na rowerach nic nie piszą, ale o mnie nie świadczy najlepiej © teich
  • DST 27.00km
  • Czas 01:31
  • VAVG 17.80km/h
  • Temperatura -6.0°C
  • Sprzęt Grand
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 27 marca 2013

d-p-d

Próbowałem nawet jechac w terenie, ale albo błoto, albo sliski zlodziały snieg skutecznie wyleczyły mnie z tego zamiaru. Poranne -10 dało mi popalić w nogi, dawno nie zmarzły mi one tak jak tym razem. Najważniejsze ,że świeci słońce. Wolę taką pogode niż nadchodzące "ocieplenie" do +2 z padającym deszczo-sniegiem.
  • DST 28.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:22
  • VAVG 20.49km/h
  • Temperatura -10.0°C
  • Sprzęt Basso
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 marca 2013

Słońca mniej

Jadąc do pracy jeszcze świeciło słoneczko, ale nie tym blaskiem co wczoraj. Po południu znów szarówka.
ceglana przedwojenna kamienica- Piaseczno Kauna 3 szkic by Teich © teich

Co ja słyszę ,że jakaś zima znów chce wrócić? A ja mam już zawiązek planu rowerowego na przyszły tydzień.
  • DST 28.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:32
  • VAVG 18.26km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Sprzęt Grand
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl