Czwartek, 16 maja 2013
do i z pracy
Pełnia rozkwitu bzów. Niestety upuściłem aparat i teraz czekam na wycenę naprawy.
- DST 30.00km
- Czas 01:08
- VAVG 26.47km/h
- Temperatura 24.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 12 maja 2013
niedzielnie rodzinnie
rodzinnie, niezbyt daleko od jednych pachnących lilaków do następnych.

Kwitną i białe i fioletowe i burgundowe. Piękna pora ta wiosna.

Pierwszy tegoroczny bukiet bzu dubeltowego , czyli lilaka pospolitego© teich
Kwitną i białe i fioletowe i burgundowe. Piękna pora ta wiosna.
- DST 23.00km
- Teren 1.00km
- Czas 01:08
- VAVG 20.29km/h
- Temperatura 15.0°C
- Sprzęt Grand
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 10 maja 2013
w wiele miejsc na rowerze
Dziś jeździłem na rowerze aktywnie niczym kurier:
do pracy
do Hebe
do PTTKu
do serwisu foto
do sjkepu mięsnego
do sklepu rowerowego
do domu
na bagno odkryte w środę
po córkę
o z córką.
Rower to jednak wygodny sposób do przemieszczania się. O ile na głowę nie leje się deszcz. Zdążyłem 5 minut przed ulewą zaparkować rower w garażu. Podlewanie zasiewów mam dziś z bańki.
Poniżej kilka fotek z bagna przy ujściu Tarczynki do Jeziorki. Łukasz78 będzie zdegustowany - żadnego betonu, okien, szkła. Tylko las, zieleń, i przepiękny śpiew ptaków późnopopołudniowym lesie.











.
do pracy
do Hebe
do PTTKu
do serwisu foto
do sjkepu mięsnego
do sklepu rowerowego
do domu
na bagno odkryte w środę
po córkę
o z córką.
Rower to jednak wygodny sposób do przemieszczania się. O ile na głowę nie leje się deszcz. Zdążyłem 5 minut przed ulewą zaparkować rower w garażu. Podlewanie zasiewów mam dziś z bańki.
Poniżej kilka fotek z bagna przy ujściu Tarczynki do Jeziorki. Łukasz78 będzie zdegustowany - żadnego betonu, okien, szkła. Tylko las, zieleń, i przepiękny śpiew ptaków późnopopołudniowym lesie.

Żeby dojechać do bagienka najpierw równiutkam, świetlista droga leśna© teich

Potem krótki kawałek czerwonym szlakiem- ale to był błąd, trzeba było się wracać© teich

I jeszcze kawałek zielonym szlakiem rowerowym© teich

Szlaki się pokończyły zaczęły się koleiny po zwózce drewna© teich

Koleiny zrobiły się głębokie do kolan , dalej trzeba z kapcia/© teich

Po prawej ukazuje się Tarczynka, która przypomina mi Wymakracz z okolic Długosiodła© teich

A po lewej zaczyna się urokliwe bagienko© teich

Im dalej w las tym więcej drzew, im dalej w bagno tym więcej wody© teich

I całkiem ładne zakole Tarczynki, kiedyś znajdę jej ujście© teich

A w Aystralii obserwowali dziś obrączkowe zaćmienie Słońca, tu na zdjęciu 3 godziny przed zachodem© teich

Wracamy na suchy ląd, Słońce pięknie zachpdzi, ale za dwie godziny niebo skryją ciemne chmury i lunie gęsty deszcz© teich

Cwaniaki zasiali kukurydzę. Jak urośnie przyjdą dziki, sarny , a potem pif-paf i będzie bigos z dziczyzny© teich
- DST 45.00km
- Teren 8.00km
- Czas 02:28
- VAVG 18.24km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt Grand
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 8 maja 2013
32 z pedała i 4 z kapcia z kapciem
Miało być 40 + skład budowlany i niestety nie ominąłem dziury w jezdni, a na jej drugim brzegu uszkodziłem dętkę. Na skróty przez las i mokradła wędrowałem w upale do domu. Pierwszy kapeć w sezonie - oby ostatni.
- DST 32.00km
- Czas 01:08
- VAVG 28.24km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 7 maja 2013
do i popracowo
Pogoda sprzyja. Po pracy skoczyłem jeszcze zdobyć kilka punktów.Tu wpadły trzy punkty. a tu wpadło punktów siedem. Boszesz ty mój co za okolica sami właściciele/ właścicielki suvów/ pozostałe autka to chyba służący i służące.
- DST 43.00km
- Czas 01:29
- VAVG 28.99km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 6 maja 2013
Dopracowo-słonecznie
Słońce rano, słońce popołudniu tak trzymać.
A tymczasem forsycje powoli stają się zielonkawe
A tymczasem forsycje powoli stają się zielonkawe

To juz ostatnie dni tak pieknej żółci forsycji© teich
- DST 34.00km
- Czas 01:21
- VAVG 25.19km/h
- Temperatura 22.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 maja 2013
niedzielna przejażdżka półrodzinna na lody
Spokojnie, niedzielnie pocieszyć podniebienie smakiem pistacji i ajerkoniaku. Pocieszyć oczy kwitnącymi czereśniami, śliwami i forsycjami. Klimatycznie, mazowiecko, słonecznie, niedzielnie.


Mazowieckie krajobrazy, Czy wierzby szumiądziś tak samo jak kiedyś Fryckowi Sz.?© teich

Marylka- ogólnowiejski stawik wypoczynkowy- też fajnie, nawet wyspa jest pośrodku© teich
- DST 20.00km
- Czas 01:14
- VAVG 16.22km/h
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt Grand
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 26 kwietnia 2013
dopracowo
Przesiadłem się na rower z wąskimi oponami i zacząłem jeździć inna trasą by ominąc fatalny odcinek drogi 727 w Bogatkach, ale i droga Wągrodno- Jazgarzew ma wiele odcinków łatanych i z dziurami szczególnie tam gdzie weszły nowe budynki , do których dorabiano kanalizację prując a nastepnie zaklejając asfalt.
Wychodząc z pracy dostałem zlecenie" kurierskie" - kupić po drodze sadzonki żółtych bratków.

Koniecznie zółtych. W plecaku się nie chciały zmieścić to całkiem sporawą torbę przytroczyłem do plecaka i tak sobie dyndało toto przez 15 kilometrów
A w lesie ciągle bagnisto
Wychodząc z pracy dostałem zlecenie" kurierskie" - kupić po drodze sadzonki żółtych bratków.

Bratki w róznych kolorac po zecie od sztuki© teich
Koniecznie zółtych. W plecaku się nie chciały zmieścić to całkiem sporawą torbę przytroczyłem do plecaka i tak sobie dyndało toto przez 15 kilometrów
A w lesie ciągle bagnisto

Tu widać jedną z ról lasu- retencję wody. Z łąk już zeszła, w lesie ciągle trwa tworząc błoto i bagno© teich
- DST 34.00km
- Czas 01:28
- VAVG 23.18km/h
- VMAX 20.00km/h
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 25 kwietnia 2013
Dopracowo i podjazd po łejpojnta
Wyciągnąłem ze srtrychu moją kolarzówkę

i poczułem od razu przypływ energii.Po pracy jeszcze śmignąłem po łejpojnta ustawionego przez Surfa. Miało byc połaczenie przyjemnego z przyjemnym jazdy na rowerze z klimatami wodniackimi. Choć wygląd okolicy był jakiś ponury.

Po drodze odkryłem ,że w lesie zakwitły jakieś kwiatki pierwsze jakie zauwazyłem w tym roku z pominięciem wysadzanych w ogrodach bratków.

Niestety z tego co nasłuchcuję weekend majowy może się okzać bezpedałowy, front robót zaplanowany przez żonę wygląda tak jakbyśmy mieszkali w jakimś zapuszczonym mieszkaniu.. Pokręciło się nogami potrzeba będzie pomachać wałeczkiem. Jedno się kręci i drugie - i tyle ma wspólnego rower z malowaniem.

basówka rozpoczęła sezon 2013© teich
i poczułem od razu przypływ energii.Po pracy jeszcze śmignąłem po łejpojnta ustawionego przez Surfa. Miało byc połaczenie przyjemnego z przyjemnym jazdy na rowerze z klimatami wodniackimi. Choć wygląd okolicy był jakiś ponury.

Jeziorko (?) Zgorzała, pewnie bymnie zajrzał gdyby Surf nie założył tu waypoint'a© teich
Po drodze odkryłem ,że w lesie zakwitły jakieś kwiatki pierwsze jakie zauwazyłem w tym roku z pominięciem wysadzanych w ogrodach bratków.

pierwsze dzikie kwiatki zauważone tej wiosny. Krokusy na pewno to nie są.© teich
Niestety z tego co nasłuchcuję weekend majowy może się okzać bezpedałowy, front robót zaplanowany przez żonę wygląda tak jakbyśmy mieszkali w jakimś zapuszczonym mieszkaniu.. Pokręciło się nogami potrzeba będzie pomachać wałeczkiem. Jedno się kręci i drugie - i tyle ma wspólnego rower z malowaniem.
- DST 45.00km
- Czas 01:50
- VAVG 24.55km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 23 kwietnia 2013
Dopracowo
Dziś rano już na plusie. Niewielkim , ale plusie. Z wczorajszego przyodziewku wypadła kurtka i rękawiczki polarowe. Doszła zamiast kurtki bluza dresowa- mniej zajmuje miejsca w plecaku gdy wracam po pracy do domu. Po pracy szybki powrót dodomu, połączony z walką z wiatrem.
- DST 31.00km
- Teren 1.00km
- Czas 01:22
- VAVG 22.68km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Grand
- Aktywność Jazda na rowerze