Piątek, 10 listopada 2023
Rower miejski
Przejazd autobusem przez Sadybę i Stegny jest w chwili obecnej tak karkołomny i długotrwały, że piesi idą szybciej na odcinku od Best Mall do kościoła stegieńskiego. Cóż miasto inwestuje w rozwój sieci tramwajowej restaurując coś co kiedyś funkcjonowało i zostało zlikwidowane.
By zaoszczędzić na czasie nadkładam więc pieszo drogi by podjechać rowerem miejskim. Kiedyś stacja veturilo była przy Sadyba Best Mall , teraz jest zlikwidowana, bo skończyło się dofinansowanie od centrum handlowego. Na szczęście pozostała jedna stacja przy pętli autobusowej Sadyba, nie po drodze, ale jest. A potem już rowerkiem.

Ciekawe czy do końca roku pęknie 80 tysięcy przejazdów rowerowych? © teich
By zaoszczędzić na czasie nadkładam więc pieszo drogi by podjechać rowerem miejskim. Kiedyś stacja veturilo była przy Sadyba Best Mall , teraz jest zlikwidowana, bo skończyło się dofinansowanie od centrum handlowego. Na szczęście pozostała jedna stacja przy pętli autobusowej Sadyba, nie po drodze, ale jest. A potem już rowerkiem.

Ciekawe czy do końca roku pęknie 80 tysięcy przejazdów rowerowych? © teich
- DST 13.60km
- Czas 01:01
- VAVG 13.38km/h
- Temperatura 9.0°C
- Kalorie 495kcal
- Sprzęt Pożyczak
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 8 listopada 2023
Dopracowo w rękawiczkach
Chłodny poranek, wypieki na policzkach podrażnionych niską temperaturą miałem prawie do 9. Przy okazji pierwsza w tym sezonie jazda w rękawiczkach.
- DST 30.70km
- Teren 1.00km
- Czas 01:46
- VAVG 17.38km/h
- Temperatura 2.0°C
- Kalorie 1096kcal
- Sprzęt szatyn Romek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 7 listopada 2023
Odpracowo
Miasto oglądane w porze wieczorowo nocnej wygląda inaczej. Te same budowle podświetlane specjalnie czy lampami ulicznymi mają więcej uroku.

Pałac w Wilanowie - przygotowania do spektaklu ogrod świateł © teich
Przy okazji widać na zdjęciu również Jowisza!

Pałac w Wilanowie - przygotowania do spektaklu ogrod świateł © teich
Przy okazji widać na zdjęciu również Jowisza!
- DST 34.10km
- Czas 01:50
- VAVG 18.60km/h
- Temperatura 8.0°C
- Kalorie 1193kcal
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 6 listopada 2023
Trochę do i odpracowo
Miałem w Zaduszki zrobić objazd po okolicznych cmentarzach z I wojny światowej, ale wziąłem się za roboty ogrodniczo grzybiarskie i niestety nic z tego nie wyszło. Z objazdu nie wyszło, bo w sadzie nowe drzewka jabłoni ( golden delicious i jonagold) , śliwek, czereśni, nowe krzewy agrestu i przede wszystkim malin, których nigdy nie miałem u siebie. Przy okazji posadziłem również czosnek, nawet jak ruszy przed zimą to zabezpieczę go liśćmi i gałęziami, choć aż tak mroźnej zimy się nie spodziewam ani ja ani klimatolodzy. No i te wszystkie czynności tak mnie wyczerpały, że niestety dalej czuję to w krzyżu i ramionach. Starość nie radość. pozostało jeszcze kupno i kiszenie kapusty i sezon jesienny w zakresie rolno- spożywczym będzie można zamknąć.
A rowerowo to już tylko takie resztówki z wykorzystaniem okienek pogodowych, których mam nadzieję, że będzie jeszcze kilka w listopadzie i grudniu.

Jesienny poranek na Sadybie, pozostałości dawnego fortu Czerniaków. © teich
A rowerowo to już tylko takie resztówki z wykorzystaniem okienek pogodowych, których mam nadzieję, że będzie jeszcze kilka w listopadzie i grudniu.

Jesienny poranek na Sadybie, pozostałości dawnego fortu Czerniaków. © teich
- DST 39.20km
- Czas 02:17
- VAVG 17.17km/h
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 30 października 2023
Pierwsza choinka w sklepie w sezonie 2023
Pierwszy powrót z pracy do domu w całości praktycznie w zmierzchu i wieczornej ciemności. Więc nie było problemem odkryć, że pierwsze choinka w sklepie znów są w Miloo. W ubiegłym roku odkryłem to 31.10, tym, razem o dzień wcześniej, choć nie wykluczam, że była ona już od kilku ( kilkunastu?) dni, ale dopiero wraz z nastaniem ciemniejszych pór unaoczniła się ona na zewnątrz. Ot taka ciekawostka, ni helołyn, nie sezon cmentarny ale po akcji witaj szkoło od razu "dżingle bel, dżingle bel"

Pierwsza choinka w sezonie 2023/24 i znów na czele sklep Miloo © teich
Do wyrównania najlepszego przebiegu rocznego pozostaje jeszcze 141 km. Wydaje się, że jest szansa co najmniej wyrównać ten rezultat.

Pierwsza choinka w sezonie 2023/24 i znów na czele sklep Miloo © teich
Do wyrównania najlepszego przebiegu rocznego pozostaje jeszcze 141 km. Wydaje się, że jest szansa co najmniej wyrównać ten rezultat.
- DST 45.40km
- Teren 4.00km
- Czas 02:25
- VAVG 18.79km/h
- Kalorie 1517kcal
- Sprzęt szatyn Romek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 24 października 2023
Dopracowo we mgle. odpracowo w lekkim deszczu
Nie czułem się komfortowo gdy jechałem rano do pracy, nie dość ,że ciemno to dodatkowo mgła na 30 metrów do przodu. Na szczęście kilka kilometrów przez las chroniło skutecznie przed oparem, a jazda przez wsie to dodatkowe lampy , które mam nadzieję dawały więcej widoczności. Niestety pod kask założyłem tylko zwykłego kondonka bez daszku i co kilka chwil spadała z kasku rosy z osiadającej mgły. Ale klimaty cuuudo.

Zalesie Dolne ulica Bukowa ok 6.30 © teich

Ursynów ulica Filipiny Płaskowickiej ok 7.15 © teich

Zalesie Dolne ulica Bukowa ok 6.30 © teich

Ursynów ulica Filipiny Płaskowickiej ok 7.15 © teich
- DST 64.80km
- Czas 03:36
- VAVG 18.00km/h
- Temperatura 8.0°C
- Kalorie 2246kcal
- Sprzęt szatyn Romek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 23 października 2023
Do i odpracowo
Dojazd do pracy w połowie dystansu w mroku, powrót w 1/3 w mroku. Lampki + bluza odblaskowa codziennie weryfikowane.
- DST 62.90km
- Czas 03:36
- VAVG 17.47km/h
- Temperatura 9.0°C
- Kalorie 2280kcal
- Sprzęt szatyn Romek
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 18 października 2023
Odpracowo
Ostatnie kilometry do domu już po ciemku i w sporym chłodzie. Dość napisać, że ręce mi grabiały , ale ze względu na niewielką odległość od domu już nie chciało mi się zatrzymywać i po ciemku szukać rękawiczek, które jak okazało się po przyjeździe do domu były na samym spodzie sakwy. Po cichu liczę ,że to nie był ostatni dojazd/powrót do i z pracy.

Ścieżką przez rezerwat Las Kabacki © teich

Ścieżką przez rezerwat Las Kabacki © teich
- DST 34.00km
- Teren 3.00km
- Czas 02:04
- VAVG 16.45km/h
- Kalorie 1151kcal
- Sprzęt szatyn Romek
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 14 października 2023
Kategoria znasz li ten kraj
X Rowerowa Pielgrzymka Szlakiem Męczeńskiej Śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki
Od wielu lat planowałem udział w tej pielgrzymce. Na ogół pula miejsc szybciej się wyczerpywała niż ja się dowiadywałem o otwarciu zapisów. I w tym roku się udało. Dla mnie to bardzo osobiste przeżycie. Nie znałem księdza Jerzego osobiście, ale byłem bardzo związany z kolegą , który był ministrantem z parafii św. Stanisława Kostki, w którym posługiwał jako wikary ksiądz Popiełuszko.
Wspólnie z kolegą przeżywałem tę tragedię, pomimo rygoru relegowania ze szkoły brałem udział w mszy pogrzebowej. I to wewnętrzne przeżycie zadecydowało by odbyć tę pielgrzymkę, która oprócz przygody rowerowej niosła również element religijny i modlitewny.
Impreza znakomicie zrealizowana. Dziękuję organizatorom dla mnie było to wielkie przeżycie wewnętrzne i również rowerowe, pierwszy raz jechałem w peletonie. Rzeczywiście jest to siła, utrzymywanie tempa powyżej 20 km na tym dystansie i pogodzie jaka była nie stanowiło problemu. Nie poczułem nawet zmęczenia. Czy wrócę na przyszły rok? Wypadkowa możliwości , zdrowia i sytuacji rodzinnej. Na tę chwilę dziękuje jeszcze raz Rowerowej Brzozie, księdzu Darkowi nie tylko za sprawowanie mszy i inicjowanie modlitw ale również z towarzyszenie nam cały czas na rowerze no i służbom mundurowym ani przez moment, pomimo że jechaliśmy praktycznie cały czas drogą krajową, nie czułem zagrożenia .
Znakomity pomysł, inicjatywa i robota.

Kościół świętych Polskich Braci Męczenników - tu ksiądz Popiełuszko sprawował swą ostatnią mszę w krótkim życiu. © teich

Halowe wnętrze kościoła Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy ( niestety kiepska akustyka) © teich

Składanie wiązanki i znicza pamiątkowego pod pomnikiem błogosławionego księdza Jerzego. © teich

Zgórsk - pomnik w miejscu porwania, upamiętniający księdza Jerzego © teich

Złożenie kwiatów i pamiątkowego znicza, ze swej inicjatywy dodałem mój prywatny. Ku chwale i czci męczennika naszych czasów. © teich

Przystanek pierwszy- Zgórsk , pierwszy ciepły posiłek tego dnia. Znakomicie zaimprowizowane miejsce na parkingu © teich

Drugi przystanek w Toruniu przy głazie upamiętniającym męczeńska drogę Popiełuszki © teich

Pamiątkowy obelisk w Toruniu. © teich

Przystanek nr 2 , tym razem poczęstunek słodki - na parkingu przy barze w Nowym Ciechocinku © teich

Przystanek nr 3 przed Włocławkiem, rozp[adał się deszcz, trzeba było się ubrać i oczywiście kto potrzebował mógł skorzystać z toalety. Lub lasku. © teich

Miejsce docelowe na tamie pod Włocławkiem. © teich

Tu również dołożyłem od siebie znicz. Z serca i najwyższego szacunku. © teich

Krzyż pamiątkowy i kamień w formie ołtarza. © teich

Ostatnie miejsce i rozwiązanie pielgrzymki- kościół pw. Matki Boskiej Fatimskiej nieopodal stopnia wodnego © teich

Przed krótką modlitwą na zakończenie pielgrzymki rowerowej © teich

Złożenie pamiątkowego znicza i wiązanki przed relikwiami księdza Popiełuszki © teich

Na pamiątkę pozostał medal oraz koszulka i przede wszystkim wspomnienia. Ciepłe wspomnienia pomimo przemoknięcia na deszczu. © teich
Ten wyjazd to również zakończenie sezonu krajoznawczego na rowerze.
Wspólnie z kolegą przeżywałem tę tragedię, pomimo rygoru relegowania ze szkoły brałem udział w mszy pogrzebowej. I to wewnętrzne przeżycie zadecydowało by odbyć tę pielgrzymkę, która oprócz przygody rowerowej niosła również element religijny i modlitewny.
Impreza znakomicie zrealizowana. Dziękuję organizatorom dla mnie było to wielkie przeżycie wewnętrzne i również rowerowe, pierwszy raz jechałem w peletonie. Rzeczywiście jest to siła, utrzymywanie tempa powyżej 20 km na tym dystansie i pogodzie jaka była nie stanowiło problemu. Nie poczułem nawet zmęczenia. Czy wrócę na przyszły rok? Wypadkowa możliwości , zdrowia i sytuacji rodzinnej. Na tę chwilę dziękuje jeszcze raz Rowerowej Brzozie, księdzu Darkowi nie tylko za sprawowanie mszy i inicjowanie modlitw ale również z towarzyszenie nam cały czas na rowerze no i służbom mundurowym ani przez moment, pomimo że jechaliśmy praktycznie cały czas drogą krajową, nie czułem zagrożenia .
Znakomity pomysł, inicjatywa i robota.

Kościół świętych Polskich Braci Męczenników - tu ksiądz Popiełuszko sprawował swą ostatnią mszę w krótkim życiu. © teich

Halowe wnętrze kościoła Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy ( niestety kiepska akustyka) © teich

Składanie wiązanki i znicza pamiątkowego pod pomnikiem błogosławionego księdza Jerzego. © teich

Zgórsk - pomnik w miejscu porwania, upamiętniający księdza Jerzego © teich

Złożenie kwiatów i pamiątkowego znicza, ze swej inicjatywy dodałem mój prywatny. Ku chwale i czci męczennika naszych czasów. © teich

Przystanek pierwszy- Zgórsk , pierwszy ciepły posiłek tego dnia. Znakomicie zaimprowizowane miejsce na parkingu © teich

Drugi przystanek w Toruniu przy głazie upamiętniającym męczeńska drogę Popiełuszki © teich

Pamiątkowy obelisk w Toruniu. © teich

Przystanek nr 2 , tym razem poczęstunek słodki - na parkingu przy barze w Nowym Ciechocinku © teich

Przystanek nr 3 przed Włocławkiem, rozp[adał się deszcz, trzeba było się ubrać i oczywiście kto potrzebował mógł skorzystać z toalety. Lub lasku. © teich

Miejsce docelowe na tamie pod Włocławkiem. © teich

Tu również dołożyłem od siebie znicz. Z serca i najwyższego szacunku. © teich

Krzyż pamiątkowy i kamień w formie ołtarza. © teich

Ostatnie miejsce i rozwiązanie pielgrzymki- kościół pw. Matki Boskiej Fatimskiej nieopodal stopnia wodnego © teich

Przed krótką modlitwą na zakończenie pielgrzymki rowerowej © teich

Złożenie pamiątkowego znicza i wiązanki przed relikwiami księdza Popiełuszki © teich

Na pamiątkę pozostał medal oraz koszulka i przede wszystkim wspomnienia. Ciepłe wspomnienia pomimo przemoknięcia na deszczu. © teich
Ten wyjazd to również zakończenie sezonu krajoznawczego na rowerze.
- DST 111.00km
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 13 października 2023
Kategoria znasz li ten kraj
Bardzo bardzo wokół Jeziora Chełmżyńskiego
Wyjazd spontaniczny przed pielgrzymką zaplanowaną od dawna. Przez to ,że spontanicznie, nie miałem czasu przygotować sobie listy tego co w terenie warte jest do zobaczenia. Skupiłem się zatem na kilku drogowskazach do miejsc krajoznawczych, ale takich które nie oddalały mnie od głównego szlaku. Jedno zdanie niech wybrzmi głośno. Na 42 kilometry przejechanej wycieczki tylko 8 kilometrów jechałem po szosie, reszta to bardzo wygodne drogi rowerowe ( z asfaltu!) prowadzące od wsi do wsi i do kolejnej wsi. Pogoda nie była nadmiernie sprzyjająca, choć na tyle łaskawa ,że niewielki deszczyk zmoczył mnie na ostatnich 5 kilometrach.

XIX wieczny dwór w Warszewicach pełniący obecnie funkcję szkoły © teich
Tabliczki wyborcze już wiszą na furtkach i wejściu do szkoły.

Szkoła w Warszewicach nazwana została imieniem Zawiszy Czarnego stąd ten pomnik z mieczami. © teich

Wjazd do Chełmży tuz przy skrzyżowaniu z DK91 umiejscowiony jest kopiec "Ziemia Polaków" © teich
Po lewej stronie kopca słabo widoczne są trybuny, które mogą pełnić funkcję widowni przy imprezach w plenerze.

Oczywiście muszą być klimaty kolejowe ale tak z ukrycia- wszak wprowadzone zostały rygory karne niczym z PRL za fotografowanie infrastruktury krytycznej. © teich

Rynek w Chełmży, na razie jeszcze w eleganckim stylu początku XXI. wieku. Za niedługo pewnie będzie zazieleniany. © teich

Urząd Miasta Chełmży © teich

Ulica Szewska , klimatyczna, ale jazda po tej granitowej mokrej powierzchni była utrapieniem. © teich

Bazylika Świętej Trójcy w Chełmży , niestety otwarty tylko do kruchty © teich

Tympanony nad wejściami do bazyliki © teich

Nawa główna bazyliki konkatedralnej w Chełmży © teich
Bazylika położona jest na wysokim zachodnim brzegu Jeziora Chełmżyńskiego, niestety nie utrwaliłem tego na zdjęciu , ale perspektywa sprzed kościoła przez bramę w murach była
bardzo urokliwa, pomimo niesprzyjającej pogody

Ponad głową ruch gęsi, czują nadchodzącą zimę. © teich

Odlatują do cieplejszych miejsc.... © teich

Plaża w Zalesiu- wschodni kraniec Jeziora Chełmżyńskiego © teich

Sławkowo - dwór z początku XIX w. wzniesiony dla Baschy von Kreisa © teich

Kościół pw. św. Marii Magdaleny w Brąchnowie © teich
Pętlę rozpocząłem w Łubiance i tamże zakończyłem. Niestety mimo, że miejscowość gminna to nie ma tam nawet na czym zawiesić oka. Cóż i takie wsie gminne bywają.
Tak jak napisałem we wstępie sama pętelka była spontaniczna, więc dopiero po fakcie skonstatowałem ,że kilka kilometrów od Łubianki był zamek pokrzyżacki w Zamku Bierzgłowski. Będzie na inny raz . I jeszcze mapka wojażu

Taki zarys przebytej drogi © teich

XIX wieczny dwór w Warszewicach pełniący obecnie funkcję szkoły © teich
Tabliczki wyborcze już wiszą na furtkach i wejściu do szkoły.

Szkoła w Warszewicach nazwana została imieniem Zawiszy Czarnego stąd ten pomnik z mieczami. © teich

Wjazd do Chełmży tuz przy skrzyżowaniu z DK91 umiejscowiony jest kopiec "Ziemia Polaków" © teich
Po lewej stronie kopca słabo widoczne są trybuny, które mogą pełnić funkcję widowni przy imprezach w plenerze.

Oczywiście muszą być klimaty kolejowe ale tak z ukrycia- wszak wprowadzone zostały rygory karne niczym z PRL za fotografowanie infrastruktury krytycznej. © teich

Rynek w Chełmży, na razie jeszcze w eleganckim stylu początku XXI. wieku. Za niedługo pewnie będzie zazieleniany. © teich

Urząd Miasta Chełmży © teich

Ulica Szewska , klimatyczna, ale jazda po tej granitowej mokrej powierzchni była utrapieniem. © teich

Bazylika Świętej Trójcy w Chełmży , niestety otwarty tylko do kruchty © teich

Tympanony nad wejściami do bazyliki © teich

Nawa główna bazyliki konkatedralnej w Chełmży © teich
Bazylika położona jest na wysokim zachodnim brzegu Jeziora Chełmżyńskiego, niestety nie utrwaliłem tego na zdjęciu , ale perspektywa sprzed kościoła przez bramę w murach była
bardzo urokliwa, pomimo niesprzyjającej pogody

Ponad głową ruch gęsi, czują nadchodzącą zimę. © teich

Odlatują do cieplejszych miejsc.... © teich

Plaża w Zalesiu- wschodni kraniec Jeziora Chełmżyńskiego © teich

Sławkowo - dwór z początku XIX w. wzniesiony dla Baschy von Kreisa © teich

Kościół pw. św. Marii Magdaleny w Brąchnowie © teich
Pętlę rozpocząłem w Łubiance i tamże zakończyłem. Niestety mimo, że miejscowość gminna to nie ma tam nawet na czym zawiesić oka. Cóż i takie wsie gminne bywają.
Tak jak napisałem we wstępie sama pętelka była spontaniczna, więc dopiero po fakcie skonstatowałem ,że kilka kilometrów od Łubianki był zamek pokrzyżacki w Zamku Bierzgłowski. Będzie na inny raz . I jeszcze mapka wojażu

Taki zarys przebytej drogi © teich
- DST 42.00km
- Czas 02:29
- VAVG 16.91km/h
- Kalorie 1479kcal
- Sprzęt Basso
- Aktywność Jazda na rowerze


