Informacje

  • Wszystkie kilometry: 48955.14 km
  • Km w terenie: 3482.00 km (7.11%)
  • Czas na rowerze: 97d 09h 58m
  • Prędkość średnia: 19.39 km/h
  • Suma w górę: 7314 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy teich.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Środa, 15 listopada 2023 Kategoria pod napięciem

Doautobusowo -pierwszy raz elektrykiem

Wczoraj mnie zalała jasna krew.  Autobus, którym zwyczajowo dojeżdżam do Metro Wilanowska w czasie ok 30 minut dziś potrzebował ponad 16 by przejechać odległość trzech przystanków i do tego jeszcze był to odcinek od Zawodzia do Sadyby przed gigantycznym korkiem zaczynającym się od Konstancińskiej  , który powstaje przez budowę torowiska tramwajowego w ciągu ulicy Sobieskiego i pracach przygotowawczych przed położeniem torowiska w ulicy św. Bonifacego.
Jak tylko dojechaliśmy do przystanku Pętla Sadyba natychmiast wyszedłem z autobusu i wziąłem rower miejski by podjechać bokiem do "cywilizacji".
Przez czysty przypadek okazało się, że  wynająłem elektryka, z czego początkowo nie byłem zadowolony bo wypożyczenie jest droższe za pierwszą godzinę (5zł)  niż ponad godzinny bilet autobusowy (4,40zł) i 500% droższe od zwykłego roweru. Ale nie były to tak duże pieniądze by nie spróbować jazdy na tym nowoczesnym pojeździe.
Generalnie jazda takim rowerem to bajka, podjazd pod Orszady nie stanowił najmniejszego kłopotu, natomiast brakuje tego czegoś co daje zwykły rower- satysfakcji ,że pracują mięśnie, rozgrzania od tego wysiłku, poczucia, że teren podnosi się i ,że wiatr wieje w twarz. Jednym słowem jest to znakomite rozwiązanie dla osób w wieku podeszłym lub z kłopotami zdrowotnymi . Pozwala im znów poszerzyć zakres dostępnego świata.
Czy wypożyczę następny raz- myślę, że nie. Inaczej wyobrażam sobie korzystanie z roweru i ruchu na nim.
Przy pierwszym spojrzeniu sądziłem, że hipcio wystaje z d..
Przy pierwszym spojrzeniu sądziłem, że hipcio wystaje z d.. © teich
  • DST 10.70km
  • Czas 00:39
  • VAVG 16.46km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Pożyczak
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 10 listopada 2023

Rower miejski

Przejazd autobusem przez Sadybę i Stegny jest w chwili obecnej tak karkołomny i długotrwały, że piesi idą szybciej na odcinku od Best Mall do kościoła stegieńskiego. Cóż miasto inwestuje w rozwój sieci tramwajowej restaurując coś co kiedyś funkcjonowało i zostało zlikwidowane.
By zaoszczędzić na czasie nadkładam więc pieszo drogi by podjechać rowerem miejskim. Kiedyś stacja veturilo była przy Sadyba Best Mall , teraz jest zlikwidowana, bo skończyło się dofinansowanie od centrum handlowego. Na szczęście pozostała jedna stacja przy pętli autobusowej Sadyba, nie po drodze, ale jest. A potem już rowerkiem.
Ciekawe czy do końca roku pęknie 80 tysięcy przejazdów rowerowych?
Ciekawe czy do końca roku pęknie 80 tysięcy przejazdów rowerowych? © teich
  • DST 13.60km
  • Czas 01:01
  • VAVG 13.38km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Kalorie 495kcal
  • Sprzęt Pożyczak
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 8 listopada 2023

Dopracowo w rękawiczkach

Chłodny poranek, wypieki na policzkach podrażnionych niską temperaturą miałem prawie do 9. Przy okazji pierwsza w tym sezonie jazda w rękawiczkach.
  • DST 30.70km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:46
  • VAVG 17.38km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 1096kcal
  • Sprzęt szatyn Romek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 7 listopada 2023

Odpracowo

Miasto oglądane w porze wieczorowo nocnej  wygląda inaczej. Te same budowle podświetlane specjalnie czy lampami ulicznymi mają więcej uroku.
Pałac w Wilanowie - przygotowania do spektaklu ogrod świateł
Pałac w Wilanowie - przygotowania do spektaklu ogrod świateł © teich
Przy okazji widać na zdjęciu również Jowisza!
  • DST 34.10km
  • Czas 01:50
  • VAVG 18.60km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 1193kcal
  • Sprzęt Basso
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 6 listopada 2023

Trochę do i odpracowo

Miałem w Zaduszki zrobić objazd po okolicznych cmentarzach z I wojny światowej, ale wziąłem się za roboty ogrodniczo grzybiarskie i niestety nic z tego nie wyszło. Z objazdu nie wyszło, bo w sadzie nowe drzewka jabłoni ( golden delicious i jonagold) , śliwek, czereśni, nowe krzewy agrestu i przede wszystkim malin, których nigdy nie miałem u siebie. Przy okazji posadziłem również czosnek, nawet jak ruszy przed zimą to zabezpieczę go liśćmi i gałęziami, choć aż tak mroźnej zimy się nie spodziewam ani ja ani klimatolodzy. No i te wszystkie czynności tak mnie wyczerpały, że niestety dalej czuję to w krzyżu i ramionach. Starość nie radość. pozostało jeszcze kupno i kiszenie kapusty i sezon jesienny w zakresie rolno- spożywczym będzie można zamknąć.
A rowerowo to już tylko takie resztówki z wykorzystaniem okienek pogodowych, których mam nadzieję, że będzie jeszcze kilka w listopadzie i grudniu.
Jesienny poranek  na Sadybie, pozostałości dawnego fortu Czerniaków.
Jesienny poranek na Sadybie, pozostałości dawnego fortu Czerniaków. © teich
  • DST 39.20km
  • Czas 02:17
  • VAVG 17.17km/h
  • Sprzęt Basso
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 30 października 2023

Pierwsza choinka w sklepie w sezonie 2023

Pierwszy powrót z pracy do domu w całości praktycznie w zmierzchu i wieczornej ciemności. Więc nie było problemem  odkryć, że pierwsze choinka w sklepie znów są w Miloo. W ubiegłym roku odkryłem to 31.10, tym, razem o dzień wcześniej, choć nie wykluczam, że była ona już od kilku ( kilkunastu?) dni, ale dopiero wraz z nastaniem ciemniejszych pór unaoczniła się ona na zewnątrz. Ot taka ciekawostka, ni helołyn, nie sezon cmentarny ale po akcji witaj szkoło od razu "dżingle bel, dżingle bel"
Pierwsza choinka w sezonie 2023/24 i znów na czele sklep Miloo
Pierwsza choinka w sezonie 2023/24 i znów na czele sklep Miloo © teich
Do wyrównania najlepszego przebiegu rocznego pozostaje jeszcze 141 km. Wydaje się, że jest szansa co najmniej wyrównać ten rezultat.
  • DST 45.40km
  • Teren 4.00km
  • Czas 02:25
  • VAVG 18.79km/h
  • Kalorie 1517kcal
  • Sprzęt szatyn Romek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 24 października 2023

Dopracowo we mgle. odpracowo w lekkim deszczu

Nie czułem się komfortowo gdy jechałem rano do pracy, nie dość ,że ciemno to dodatkowo mgła na 30 metrów do przodu. Na szczęście kilka kilometrów przez las chroniło skutecznie przed  oparem, a jazda przez wsie  to dodatkowe lampy , które mam nadzieję dawały więcej widoczności. Niestety pod kask założyłem tylko zwykłego kondonka bez daszku i co kilka chwil spadała z kasku rosy z osiadającej mgły.  Ale klimaty cuuudo.
Zalesie Dolne ulica Bukowa ok 6.30
Zalesie Dolne ulica Bukowa ok 6.30 © teich
Ursynów ulica Filipiny Płaskowickiej ok 7.15
Ursynów ulica Filipiny Płaskowickiej ok 7.15 © teich
  • DST 64.80km
  • Czas 03:36
  • VAVG 18.00km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 2246kcal
  • Sprzęt szatyn Romek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 23 października 2023

Do i odpracowo

Dojazd do pracy w połowie dystansu w mroku, powrót w 1/3 w mroku. Lampki + bluza odblaskowa codziennie weryfikowane.
  • DST 62.90km
  • Czas 03:36
  • VAVG 17.47km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Kalorie 2280kcal
  • Sprzęt szatyn Romek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 18 października 2023

Odpracowo

Ostatnie kilometry do domu już po ciemku i w sporym chłodzie. Dość napisać,  że ręce mi grabiały , ale ze względu na niewielką odległość od domu już nie chciało mi się zatrzymywać i po ciemku szukać rękawiczek, które jak okazało się po przyjeździe do domu były na samym spodzie sakwy. Po cichu liczę ,że to nie był ostatni dojazd/powrót do i z pracy.
Ścieżką przez rezerwat Las Kabacki
Ścieżką przez rezerwat Las Kabacki © teich
  • DST 34.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:04
  • VAVG 16.45km/h
  • Kalorie 1151kcal
  • Sprzęt szatyn Romek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 14 października 2023 Kategoria znasz li ten kraj

X Rowerowa Pielgrzymka Szlakiem Męczeńskiej Śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki

Od wielu lat planowałem udział w tej pielgrzymce.  Na ogół pula miejsc szybciej się wyczerpywała niż ja się dowiadywałem o otwarciu zapisów. I w tym roku się udało. Dla mnie to bardzo osobiste przeżycie. Nie znałem księdza Jerzego osobiście, ale byłem bardzo związany z kolegą , który był ministrantem z parafii św. Stanisława Kostki, w którym posługiwał jako wikary ksiądz Popiełuszko.
Wspólnie z kolegą przeżywałem tę tragedię, pomimo rygoru relegowania ze szkoły brałem udział w mszy pogrzebowej. I to wewnętrzne przeżycie  zadecydowało by odbyć tę pielgrzymkę, która oprócz przygody rowerowej niosła również element religijny i modlitewny.
Impreza znakomicie zrealizowana. Dziękuję organizatorom dla mnie było to wielkie przeżycie wewnętrzne i również rowerowe, pierwszy raz jechałem w peletonie. Rzeczywiście jest to siła, utrzymywanie tempa powyżej 20 km na tym dystansie i pogodzie jaka była nie stanowiło problemu. Nie poczułem nawet zmęczenia. Czy wrócę na przyszły rok? Wypadkowa możliwości , zdrowia i sytuacji rodzinnej. Na tę chwilę dziękuje jeszcze raz Rowerowej Brzozie, księdzu Darkowi nie tylko za sprawowanie mszy i inicjowanie modlitw ale również z towarzyszenie nam cały czas na rowerze no i służbom mundurowym ani przez moment, pomimo że jechaliśmy praktycznie cały czas drogą krajową, nie czułem zagrożenia .
Znakomity pomysł, inicjatywa i robota.
Kościół świętych Polskich Braci Męczenników - tu ksiądz Popiełuszko sprawował swą ostatnią mszę w krótkim życiu.
Kościół świętych Polskich Braci Męczenników - tu ksiądz Popiełuszko sprawował swą ostatnią mszę w krótkim życiu. © teich
Halowe wnętrze kościoła Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy ( niestety kiepska akustyka)
Halowe wnętrze kościoła Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy ( niestety kiepska akustyka) © teich
Składanie wiązanki i znicza pamiątkowego pod pomnikiem błogosławionego księdza Jerzego.
Składanie wiązanki i znicza pamiątkowego pod pomnikiem błogosławionego księdza Jerzego. © teich
Zgórsk - pomnik w miejscu porwania, upamiętniający księdza Jerzego
Zgórsk - pomnik w miejscu porwania, upamiętniający księdza Jerzego © teich
Złożenie kwiatów i pamiątkowego znicza, ze swej inicjatywy dodałem mój prywatny. Ku chwale i czci męczennika naszych czasów.
Złożenie kwiatów i pamiątkowego znicza, ze swej inicjatywy dodałem mój prywatny. Ku chwale i czci męczennika naszych czasów. © teich
Przystanek pierwszy- Zgórsk , pierwszy ciepły posiłek tego dnia. Znakomicie zaimprowizowane miejsce na parkingu
Przystanek pierwszy- Zgórsk , pierwszy ciepły posiłek tego dnia. Znakomicie zaimprowizowane miejsce na parkingu © teich
Drugi przystanek w Toruniu przy głazie upamiętniającym męczeńska drogę Popiełuszki
Drugi przystanek w Toruniu przy głazie upamiętniającym męczeńska drogę Popiełuszki © teich
Pamiątkowy obelisk w Toruniu.
Pamiątkowy obelisk w Toruniu. © teich
Przystanek nr 2 , tym razem poczęstunek słodki - na parkingu przy barze w Nowym Ciechocinku
Przystanek nr 2 , tym razem poczęstunek słodki - na parkingu przy barze w Nowym Ciechocinku © teich
Przystanek nr 3 przed Włocławkiem, rozp[adał się deszcz, trzeba było się ubrać i oczywiście kto potrzebował mógł skorzystać z toalety. Lub lasku.
Przystanek nr 3 przed Włocławkiem, rozp[adał się deszcz, trzeba było się ubrać i oczywiście kto potrzebował mógł skorzystać z toalety. Lub lasku. © teich
Miejsce docelowe na tamie pod Włocławkiem.
Miejsce docelowe na tamie pod Włocławkiem. © teich
Tu również dołożyłem od siebie znicz. Z serca i najwyższego szacunku.
Tu również dołożyłem od siebie znicz. Z serca i najwyższego szacunku. © teich
Krzyż pamiątkowy i kamień w formie ołtarza.
Krzyż pamiątkowy i kamień w formie ołtarza. © teich
Ostatnie miejsce i rozwiązanie pielgrzymki- kościół pw. Matki Boskiej Fatimskiej nieopodal stopnia wodnego
Ostatnie miejsce i rozwiązanie pielgrzymki- kościół pw. Matki Boskiej Fatimskiej nieopodal stopnia wodnego © teich
Przed krótką modlitwą na zakończenie pielgrzymki rowerowej
Przed krótką modlitwą na zakończenie pielgrzymki rowerowej © teich
Złożenie pamiątkowego znicza i wiązanki przed relikwiami księdza Popiełuszki
Złożenie pamiątkowego znicza i wiązanki przed relikwiami księdza Popiełuszki © teich
Na pamiątkę pozostał medal oraz koszulka i przede wszystkim wspomnienia. Ciepłe wspomnienia pomimo przemoknięcia na deszczu.
Na pamiątkę pozostał medal oraz koszulka i przede wszystkim wspomnienia. Ciepłe wspomnienia pomimo przemoknięcia na deszczu. © teich
Ten wyjazd to również zakończenie sezonu krajoznawczego na rowerze.
  • DST 111.00km
  • Sprzęt Basso
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl